Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:17, 15 Lip 2007 Temat postu: Pracowita poezja... |
|
|
Dziś niedziela Panowie i Panie,
A mnie wzięło na malowanie.
Stałem na drabinie dzień boży cały,
By dać nową barwę na pokój mój mały,
I żebym nie wiem jak się wytężał,
I tak kolor na ścianie nie stężał,
Pomimo starań mych całodziennych,
Efekt okazał się być bardziej niż mierny.
Lecz jutro także dzień piękny będzie,
I warstw farby na ścianach przybędzie.
Oby się skończyć jutro udało,
Jak nie to Admin powiesi mnie śmiało.
Muszę wyjśnić powód wieszania,
Choć Kashu pewnie ma inne zdanie.
Obiecałem że zajrzę mu w rury cieknące,
Czego nie zrobię jak w domu nie skończę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:12, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ty mi tu nie siedź na forum , ni czacie
Lepiej zakładaj malarskie gacie
Właź na drabinę ,farbę dorabiaj
I żadnych głupot tam nie wyrabiaj
Bierz sie do pracy pędzlem lub wałkiem
Pokój wymaluj na nowo całkiem
Jak wszystko wyschnie, to meble ustawiaj
Na wersaleczce poduszki układaj
Zawieś żyrandol , przetrzyj podłogę
Bo ja już dłużej czekać nie mogę
Bo woda po ścianie wciąż mi sie leje
Jak nie przyjedziesz to oszaleję
Teściu zmartwiony chodzi sie ciska
Za nim w kolejce z żalami jest Izka
Teściowa mi tłucze garnki na głowie
Jak nie przyjedziesz to co ja im powiem
W środę najdalej Cię oczekuję
Nawet Ci kawkę sam przygotuję
Ale zlikwiduj tę rurę cieknącą
Bo przez nią nawet, sny mi się mącą
Wiele ja nie chcę nie czekam też cudów
Wymień tę rurę chociażby z nudów
Lub z chęci pomocy niech to wynika
Wszak Twoja to pasja ta hydraulika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pasja nie pasja, ciut znam się na tym,
Lecz tylko trochę, co umiem od taty.
Ojczulek mój właśnie, hydrauliki
nauczał w szkole niesforne smyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:55, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Toteż przyjeżdżaj, i wiedzą swą błyśnij
Lecz przy tej pracy, mi tu nie przyśnij
Kuchnie już całą, porozbierałem
Wszystkie narzędzia, Ci przygotowałem
Nie wiem co dalej, co zaklajstrować
Żeby ten wyciek, wnet zatamować
Poradź coś proszę , tyś mym zbawieniem
Dlatego czekam, już z utęsknieniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:23, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Będę niedługo, już za momencik,
Chyba że koła przestaną się kręcić
W moim skuterze - srebrzystej strzale,
Na której popędzę do Cię wspaniale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:28, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czy woda cieknie czy już przestała,
czy pomogła interwencja moja nieśmiała?
Pragnę dowiedzieć się czegoś więcej,
Czy Twa rodzina poda mi ręce,
Kiedy zawitam znowu w Twe progi,
Czy będę musiał wyciągać nogi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|