Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aisha
Poszukiwacz złota
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 0:14, 07 Wrz 2017 Temat postu: Gdzie się podziały...? |
|
|
Tak sobie myślę tuż przed zaśnięciem
Co z wierszokleckim naszym zacięciem...?
Gdzie się podziały weny w miniówkach
Co w głowę kładły do rymu słówka...?
Gdzie nasza werwa, gdzie fantazyja...?
Brakuje mi tu Waszego ryja,
Mordeczek, co naparzają wierszem
Soczystych zwrotek o wpół do pierwszej...
Tak sobie myślę gdy spać się kładę.
Trudno. Miast wierszy zjem czekoladę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:12, 08 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Od czekolady tyłek urośnie,
Albo się całkiem popsują zęby...
I nie uśmiechniesz się wtedy radośnie,
bo jak tu się śmiać, gdy nie ma pół gęby?
Wiem, że riposta może zbyt śmiała,
Ale wszak prawdę w niej tylko słychać.
Udusić za nią pewnie byś chciała,
Ja wolę jednak swobodnie oddychać...
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:59, 08 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Najszczersza prawda że jakoś ucichło
Ale to nie tam z jakiegoś gniewu
Wiersz napisałaś odpowiedz masz rychłą
Wcześniej to jakoś nie było odzewu
Jesień nadchodzi bo wiatr liście strąca
I to będzie pora na wiersze gorąca
Będą się rymy z rękawa sypały
Jak ludzie także coś będą pisały
Ostatnio zmieniony przez Cowboykash dnia Pią 19:01, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aisha
Poszukiwacz złota
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 23:44, 08 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Rzucić przynętę niczym dla Gryfów
I zaraz zleci się dwóch Szeryfów!
Toż niesłychaną odczuwam radość
Co memu głodu rymów da zadość!
Co prawda jeden o d... gaworzy,
Drugi jesieni zalety mnoży,
Że niby gdy ta dopadnie człeka
Nic, tylko kielich i rym go czeka.
Wiem, z tym kielichem to hiperbola,
Bo łatwo w wierszu strzelić babola.
Gdy z czuba dymi i wzrok niepewny,
Można mieć żabę zamiast królewny...
Ale odbiegam tu od tematu.
Tymczasem warto przypomnieć światu
Forumowemu i countrowemu
Że gdyby w nocy spać kiedy nie mógł
Niechaj zagląda do Wierszokletów
Bo tutaj pełno quazi-poetów
Co z bezsenności lub w wen przypływie
W rymy swe myśli kładą łapczywie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|