Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:37, 23 Paź 2010 Temat postu: Toby Keith 1997 |
|
|
Tytuł płyty: Dream Walking
Producent: Mercury Records
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:39, 23 Paź 2010 Temat postu: We Were in Love |
|
|
We Were in Love
Gdybym umiał wynaleźć maszynę czasu,
Oboje mielibyśmy po siedemnaście lat.
Wożąc się moją pierwszą bryką,
niczym gwiazdy filmowe w piątkowy wieczór.
Pamiętasz te piątkowe wieczory?
Byliśmy jak dynamit tuż przed wybuchem
W naszych duszach płonął ogień
Cały świat musiał się kręcić wokół nas
Tak było najlepiej.
Jak te wszystkie noce płynęły jak wino,
kiedy byłem twój, a ty cała moja
Byliśmy zakochani…Wciąż cię widuję w moich snach.
Ten obrazek zatrzymałem na zawsze.
Ty i twoje włosy na wietrze
i ja z tym dziwnym wyrazem twarzy.
Mieliśmy wspólne marzenia…
Wiem, to szalone, ale wciąż jesteś tą jedyną.
Znajdźmy sposób, aby wrócić te dni, kiedy nasze serca były na zawsze młode…
Written by Chuck Cannon & Allen Shamblin
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:40, 23 Paź 2010 Temat postu: Dream Walkin' |
|
|
Dream Walkin'
Zostawiła żółtą różę i pustą butelkę
na stoliku przy moim łóżku.
Z krótką notką, że dobrze się bawiła
napisaną czerwoną szminką.
Nie napisała imienia, zastanawiałem się,
czy to ma być jej tajemnica.
Ech, wciąż krąży w moim śnie.
Lunatykuję, gadam do poduszki,
Znów woła moje imię…
Wstaje świt, ja nie, zasypiam głębiej.
Dobrze jest, muszę zobaczyć, jak ten sen się skończy.
Zabrała moje nowe Ray-bany i starą katanę.
Nawet nie zechciała zapytać.
Powiesz, że nie widziałem jej od końca zeszłego lata,
ale wraca do mnie co noc.
Jak dym przez dziurkę od klucza
wkrada się tak cicho.
Ech, krąży w moim śnie.
Cienka linia biegnie między snami a wspomnieniami.
Stracę zmysły; chyba, że do mnie wróci.
Written by Toby Keith & Chuck Cannon
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:41, 23 Paź 2010 Temat postu: You Don't Anymore |
|
|
You Don't Anymore
Staliśmy przed ołtarzem, powtarzając słowa przysięgi.
Na dobre i na złe, na zawsze mąż i żona.
Miłość bywa trudna, a marzenia mogą się nie spełniać.
Dlaczego przestałaś we mnie wierzyć? Ja ciebie nigdy nie skreśliłem…
Kiedy powiedziałem “chcę”, chciałem naprawdę i szczerze
Podarowałem ci moje serce z nadzieją, że go nie złamiesz
Oddaliłaś się tak bardzo, że nie widzisz marzeń, które razem snuliśmy.
Kiedy powiedziałem ”chcę”, chciałem, ale ty nie chcesz już.
W dzisiejszych czasach rzadko kto próbuje
kochać pomimo trudnych czasów, zamiast po prostu się rozstawać.
Zbudowaliśmy sobie świat, razem, ramię w ramię.
I nawet, jeżeli odejdziesz, ja pozostanę tym, kim jestem.
Written by Toby Keith & Eric Silver
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:43, 23 Paź 2010 Temat postu: Jacky Don Tucker (Play By te Rules Miss All the Fun) |
|
|
Jacky Don Tucker (Play By te Rules Miss All the Fun)
Jacky Don Tucker był młodszym bratem mego ojca
W wieku 17 lat dał dyla z domu.
Dołączył do kapeli rockowej, walnął sobie tatuaż na ramieniu.
Babcia mówiła, że zawsze miał nierówno pod sufitem.
Bo już w wieku siedmiu lat kradł arbuzy,
bawił się w doktora z sąsiadką.
Popijał winko jak skończył dziewięć lat,
Wymykał się i palił fajki pod ławką.
Był arbuzokradczym
glinownerwnym
zwariowanym ryzykantem.
Róbta-co-chcetowym
wagarowiczem
z rocznika 73.
Mówił: powinieneś to wiedzieć, jeżeli idziesz ze mną,
Bo jestem nagopływym palcofakim skurczybykiem.
Graj według reguł, bo stracisz całą zabawę.
Zawsze palił gumę I zwiewał przed szeryfem,
ale nigdy go nie złapali.
Bo nie był gapami futrowany, zawsze cool,
kiedyś nawet narzygał na trawnik przed sądem.
Wywołał nawet skandal, którego miejscowi nie mogli znieść,
kiedy złapano go z córką pastora.
Kupili szerokie łoże i w noc poślubną
ciocia Jenny rozkołysała swój świat pod wujkiem Jacky Donem.
Written by Toby Jeith & Chuck Cannon
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:44, 23 Paź 2010 Temat postu: Tired |
|
|
Tired
Nazywam się Jackson, tak jak mój ojciec.
Tak, jak on zacząłem pracę tej fabryce.
Nie narzekam, nie tracę na to energii.
Praca nie jest ciężka, ale nudna jak cholera.
W 77 ożeniłem się z Rebeką
Wciąż ją kocham, one mnie chyba też.
Chodzimy w niedziele do kościoła, bo chcemy iść do nieba,
To chyba nie tak powinno być.
Ale, mój Boże, jestem zmęczony.
Życie mnie do cna wyczerpuje.
Nie ma odpoczynku dla skonanych, ruszaj do przodu.
Zmęczony, Boże, jestem zmęczony.
W ciągu 20 lat pracy miałem 6 dni wolnego.
Kasa poszła na podatki i terminowe rachunki.
Podwyżka sprzed dwóch miesięcy nie pomogła zbyt wiele.
Sprzedaję się za garść monet.
Zapach kawy wyciągnął mnie dzisiaj z łóżka.
Prysznic, golenie, czas wciągać robocze buty.
Rebeka stała w kuchni przy oknie.
Sposób w jaki mnie przywitała zaniepokoił mnie.
Powiedziała, że jest zmęczona, obudziła się zmęczona,
Życie ją do cna wyczerpuje.
Nie ma odpoczynku dla skonanych, ruszaj do przodu.
I tak chyba do usranej śmierci.
Written by Toby Keith & Chuck Cannon
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:46, 23 Paź 2010 Temat postu: Double Wide Paradise |
|
|
Double Wide Paradise
Nie chcę płakać.
Nie chcę łazić bez celu.
Ten dom na kółkach
to już nie jest dom.
Odkąd odeszłaś, co mogę robić innego?
wróć do domu
przebacz mi i zapomnij.
W tym łóżku, które sam zrobiłem.
Męczy mnie samotne spanie.
Jest zimno jak diabli i nie podoba mi się to.
Czekam tu na ciebie
na parkingu Ponderosa.
Nie było nic, co mogło nas rozdzielić
a potem złamałem ci serce w naszym
raju o poszerzonych ścianach.
Wróć do naszego raju o poszerzonych ścianach.
Kupiłem basen
od faceta w sklepie Sears.
Złożył mi go,
a ja wypełniłem go łzami.
Nie umiem się cieszyć, cokolwiek bym nie robił.
To, że mam
skarby tego świata,
nie znaczy nic
bez ciebie.
W moim zamku
czai się smutek w rozmiarze XXL.
Czekam na ciebie,
więc, kotku, jeżeli czujesz się samotna,
wiesz, że nigdy nie gaszę światła nad ławeczką,
więc wróć do domu, do naszego
Wciąż możemy przeżyć drugi miesiąc miodowy.
Wrzucimy coś na grilla
tak, jak kiedyś…
Written by Toby Keith & Billy Maddox
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:47, 23 Paź 2010 Temat postu: Yet |
|
|
Yet
Nie mam już nic do powiedzenia przez telefon,
wiec leżę tu i słucham twojego oddechu.
Od naszej pierwszej randki minął dopiero tydzień.
Wtedy jeszcze byłaś dla mnie nieznajomą.
Nigdy nie pozwoliłem sobie na to, by tak szybko mieć kogoś nowego.
Nigdy nikt mnie złapał na tym, że tracę dla kogoś głowę.
A jednak jestem dalej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Znasz mnie zbyt dobrze.
Dziwne, ale nie wygląda, jak byśmy się dopiero co spotkali.
Nie trwało to zbyt długo.
Na zawsze - to dłużej niż dotychczas planowałem,
a nawet jeszcze nie powiedzieliśmy sobie „kocham”.
W którym miejscu poległem, powiedz mi jak i kiedy?
To ja zawsze trzymałem wszystko pod kontrolą.
Panując nad sercem, nie było czego bronić,
a teraz wystawiam na atak ciało i duszę.
Nigdy nie pozwoliłem sobie na to, by tak szybko mieć kogoś nowego.
Nigdy nikt mnie złapał na tym, że tracę dla kogoś głowę.
Written by Toby Keith & Chuck Cannon
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:49, 23 Paź 2010 Temat postu: She Run Away With a Rodeo Clown |
|
|
She Run Away With a Rodeo Clown
Jest szybka i gania za kowbojami,
i pije piwsko jakby to był jakiś bunt.
Jest sexy i niezła w uwodzeniu
każdego faceta jednym małym uśmiechem.
Wybrałem silnego konia,
wyrośniętego i wściekłego.
Kopnął mnie już na ziemi.
Kiedy się ocknąłem widząc podwójnie
rozejrzałem się,
ale jej już nie było.
Szukałem tu, szukałem tam,
ale nie widzę jej od drugiej rundy.
Ktoś widział, jak wyjeżdża z miasta.
Uciekła z clownem z rodeo.
Ma przy sobie 22 dolary
i makijaż na kołnierzyku.
Nie wzięła ciuchów, więc pewnie jej luźniej.
Ale postawiłbym siodło
i 40 sztuk bydła,
że dorwałbym ich, gdybym jechał całą noc.
Ale to nie ma sensu.
Wybrała taką drogę.
A ja gnam przez Teksas z pękniętym sercem.
Wracam do domu, gdzie wyją kojoty.
Do obozu na końcu barowego kontuaru.
Written by Toby Keith
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:51, 23 Paź 2010 Temat postu: Strangers Again |
|
|
Strangers Again
Nie domyśliłbyś się, że w ogóle się znamy.
Już jej prawie nie widuję, już do mnie nie zachodzi.
Po tym, co przeszliśmy, mogłaby chociaż zadzwonić.
Zupełnie, jakby w ogóle nie wiedziała, jak się nazywam.
Kiedy się poznaliśmy, byliśmy nieznajomymi.
Krótka rozmowa I staliśmy się przyjaciółmi.
Pewnego ranka zostaliśmy kochankami,
A teraz, po przeciwnych stronach linii, jesteśmy sobie obcy.
To była nasza knajpa, teraz jest tylko moja.
Kumple czasem wpadają, wciąż o nią pytają.
Mówię, że z nią gadałem wczoraj, nie – czekaj – przedwczoraj.
Ona się chyba nie zmieni, ale to wiem tylko ja.
Written by Toby Keith
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:53, 23 Paź 2010 Temat postu: I'm So Happy I Can't Sto Crying (with Sting) |
|
|
I'm So Happy I Can't Sto Crying (with Sting)
Minęło siedem tygodni, odkąd mnie opuściła.
Czasem się pokazuje i pyta, co u mnie.
Mówi, że u dzieciaków jest OK i że za mną tęsknią.
Może mógłbym wpaść i z nimi posiedzieć.
Mówi: „U ciebie wszystko w porządku? Martwiłam się o ciebie.
Czy możesz mi wybaczyć? Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy.”
Odparłem: „Jestem taki szczęśliwy, że aż nie mogę przestać płakać.
Tak szczęśliwy, że śmieję się przez łzy.”
Widziałem się z przyjacielem, powiedział, że się o mnie martwi.
Słyszał, że ona ma innego, zastanawia się, jak mi idzie.
Jestem taki szczęśliwy, że aż nie mogę przestać płakać.
Tak szczęśliwy, że śmieję się przez łzy.
Widziałem się z prawnikiem, Panem Dobrewieści, załatwił mi
wspólną opiekę nad dziećmi i separację.
Jestem taki szczęśliwy, że aż nie mogę przestać płakać.
Tak szczęśliwy, że śmieję się przez łzy.
Wczoraj wieczorem wybrałem się na samotny spacer.
Patrzyłem na gwiazdy,
próbując znaleźć jakieś rozwiązanie.
Wybrałem gwiazdę dla siebie, wybrałem gwiazdę dla niego.
Dwie gwiazdy dla dzieciaków i jedną dla mojej żony.
Coś sprawiło, że się uśmiechnąłem.
Coś koiło mój ból.
Coś o wszechświecie i o tym, jak to wszystko się łączy.
Park pełen jest niedzielnych tatusiów I roztopionych lodów.
Próbujemy zrobić co możemy w wyznaczonym czasie.
Dzieciak powinien być z matką, wszyscy o tym wiedzą.
Cóż więcej może ojciec, jak posiedzieć z dziećmi co jakiś czas.
Widziałem się znowu z kumplem, powiedział “Wyglądasz jakoś inaczej”.
Powiedziałem: „Każdy kiedyś musi wyjść z ciemności”.
Jestem taki szczęśliwy, że aż nie mogę przestać płakać.
Tak szczęśliwy, że śmieję się przez łzy.
Written by Sting
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:54, 23 Paź 2010 Temat postu: I Don't Understand My Girlfriend |
|
|
I Don't Understand My Girlfriend
Myślałem, że będzie klawo,
jeśli kupię mojej dziewczynie cuksa.
Skąd miałem wiedzieć, że jest uczulona na czekoladę?
Sądziłem, że będzie wytwornie,
Kiedy wypijemy po lampce wina
Powiedziała: „No nie, kolejny alkoholik!”
Nie rozumiem mojej dziewczyny,
zupełnie nie czaję.
Nie wiem, skąd pochodzi,
ani dokąd zmierza.
Ale jeżeli przeciwności się przyciągają,
to znalazłem swoją drugą połówkę.
Nie rozumiem mojej dziewczyny.
Ona też mnie nie ogarnia.
Myślałem, że jej zaimponuję
i zamówiłem pieczoną przepiórkę.
No I skąd mogłem wiedzieć, że jest zapaloną miłośniczką ptaków?
Written by Toby Keith & Jim Femino
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|