Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:13, 07 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:17, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sky napisał: | Myślałem że to dział z tłumaczeniami tekstów a nie z luźną twórczością na temat... choć sens niektórych jest zachowany. |
Niektóre? To chyba żart, myślę że zachowałem 90% znaczeń, choć rymując piosenkę po Polsku nie da się wszystkiego.
Poza tym jeśli ktoś zna się na tłumaczeniach, wie że tłumaczy się KOMUNIKAT a nie SŁOWA.
Stąd tłumaczenie stary sportowy samochód jest lepsze niż chevrolet chevelle z 68 roku bo to nic Polakowi nie mówi.
Jeśli bym tłumaczył instrukcję obsługi auta to wtedy napisałbym Chevelle.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Wto 15:23, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sky
Pionier
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: South Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:12, 08 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:18, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
HonkyTonkVille napisał: | Sky napisał: | Myślałem że to dział z tłumaczeniami tekstów a nie z luźną twórczością na temat... choć sens niektórych jest zachowany. |
Niektóre? To chyba żart, myślę że zachowałem 90% znaczeń, choć rymując piosenkę po Polsku nie da się wszystkiego.
Poza tym jeśli ktoś zna się na tłumaczeniach, wie że tłumaczy się KOMUNIKAT a nie SŁOWA.
Stąd tłumaczenie stary sportowy samochód jest lepsze niż chevrolet chevelle z 68 roku bo to nic Polakowi nie mówi.
Jeśli bym tłumaczył instrukcję obsługi auta to wtedy napisałbym Chevelle. |
Tak, Wiem na czym polega tłumaczenie ale szukaj odpowiedniejszych słów a jeśli chodzi o fanów country to chyba jasne jest dla nich co to jest Chevrolet Chevelle z '68 choć swoją droga wolę Dodge Charger z '69:) nie nie rób z nas kretynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:25, 08 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:18, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sky,
Ustaliliśmy już wcześniej, że tłumaczenia naszych kolegów mają mniej lub więcej ale W PRZYBLIŻENIU pokazać o co chodzi w anglojęzycznych tekstach.
Nikt z nas nie oczekuje, tłumaczenia dosłownego czy wręcz poetyckiego. Nam chodzi o ogólny sens tego o czym jest piosenka, a to czy tam będzie Chevrolet czy Pontiac czy inny Trabant to jest w tym przypadku mało ważne. Ważnym jest iż chodzi o samochód i to z powodzeniem HTV oddał w swoim tłumaczeniu.
Jeśli potrafisz przetłumaczyć coś lepiej, wierniej, ciekawiej to z przyjemnością zapraszam do współpracy, a wtedy wszyscy na tym skorzystamy.
Nie spalajmy swej energii na zwracaniu sobie nawzajem uwagi. Wykorzystajmy tę energię by dział z tłumaczeniami był jeszcze lepszy.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sky
Pionier
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: South Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:15, 09 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:19, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cowboykash, a wiesz co to znaczy konstruktywna krytyka?
Jeśli HonkyTonkVille ją przyjął to chwała mu za to, a czy potrafię coś lepiej czy nie to już wybacz, Moja sprawa, ja nie muszę tłumaczyć tekstów, po prostu je Słyszę... najgorzej jednak wychodzi mi słuchanie country po czesku z kamienna twarzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:27, 09 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:20, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Oj chyba nie dojdziemy do porozumienia.
Proszę, byś nie krytykował i to bez względu na to czy będzie to krytyka konstruktywna czy też nie.
NIE O TO NAM TU CHODZI !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sky
Pionier
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: South Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:14, 09 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:20, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: | Oj chyba nie dojdziemy do porozumienia.
Proszę, byś nie krytykował i to bez względu na to czy będzie to krytyka konstruktywna czy też nie.
NIE O TO NAM TU CHODZI ! |
Do porozumienia można dojść ale wymieniając poglądy a nie starając się narzucić autorytarnie swoje zdanie.
Za bardzo się przejmujesz, Widzisz HTV nie przejął się zbytnio i nadal robi Swoje-chylę kapelusza:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:19, 09 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:21, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę że wystarczy już dyskusji, bo schodzi na inne tory niż powinna.
Dość !
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:41, 10 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:22, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
HTV - brawo za energię i ochotę. Ja ostatnio działam bardziej w kierunku własnej twórczości i po prostu czasu nie styka... Cieszę się zatem, że dołączyłeś do drużyny.
Sky - po części masz rację. Dla kultury amerykańskiej Chevelle jest ikoną, nam w Polsce nie mowi to nic poza faktem, że to stare sportowe auto. Można przerobić tekst na "Syrenkę" albo "Malucha", ale nie oddałoby to do końca sensu tekstu, chociaż kulturowo pasowałoby.
Kashu - pozwól na dyskusję. Bez niej nie byłoby postępu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:43, 10 Gru 2010 PRZENIESIONY Pią 2:22, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ależ, nie zabraniamy, byle w temacie
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:47, 11 Gru 2010 Temat postu: troche na temat tlumaczen |
|
|
Sky nie ma racji. Jeszcze raz powtórzę, podstawowa zasada tłumaczeń, tłumaczymy KOMUNIKAT nie SŁOWA. Komunikat piosenki brzmi: "jestem burakiem", mieszkam w domu na kółkach, robię bijatyki w barze itd.
Tak więc "Mam Chevella z 1968" należy przetłumaczyć "Mam stare BMW."
Tłumaczenie "mam Chevella z 1968" nie tylko nie oddaje sensu ale wręcz go przeinacza (!) UCIEKA NAM CAŁY KOMUNIKAT bo teraz dostajemy komunikat" "Jestem SUPER gościem, bo kolekcjonuję amerykańskie stare auta" - bo takim facetem byłby ktoś, kto w Polsce miałby Chevroletta Chevella 68.
Chevelle ikona nie ikona, gość jeździ autem z gigantycznym silnikiem chociaż nie stać go na porządny dom ot i cały komunikat.
Owszem, w Ameryce też są kolekcjonerzy starych aut, ale na pewno nie należy do nich nasz bohater.
Inny przykład. Teachair, kiedyś dyskutowałem z tobą na jedna z piosenek Toby Keitha. Słusznie wtedy opuściłeś "palił fajki pod werandą" i zamieniłeś na co innego (aczkolwiek mówiłem wtedy ze "pod ławką" dziwnie brzmi mogłeś wiec w tym miejscu dać "w szopie" albo "za garażem") .
Słusznie jednak szukałeś czegoś innego bo "pod werandą" byłoby w tym miejscu złym tłumaczeniem bo komunikat był:
"palił fajki w typowym miejscu gdzie małolaty ukrywają się z paleniem",
w Polsce weranda typowym miejscem nie jest więc dostalibyśmy komunikat ze "palił w nietypowym miejscu".
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 14:57, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:45, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Więc można by rozróżnić "przekład" od "tłumaczenia", tak mi się wydaje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:50, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tłumaczenie czy przekład to w zasadzie synonimy. Jest to bardziej problem odbiorcy, czyli do kogo kierujemy tłumaczenie. Dla kogoś kto zna dobrze kulturę amerykańską, można oczywiście tłumaczyć bardziej dosłownie, ale nie mogę założyć że wszyscy którzy czytają to forum są jej znawcami (a już na pewno nie wszyscy są znawcami samochodów, np ja nie odróżnię chevella od camaro czy innego Dodga bo nie interesuję się motoryzacją)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:31, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wiem o jaki samochód chodzi ale uważam, że w tym przypadku nie ma to wielkiego znaczenia. Gdyby zaś chodziło o Mercedesa.............wtedy miałoby to Ł-ogromne znaczenie
A jak nie Mercedes... no cóż, to jakiś tam zwykły samochód- co za różnica
P.S.
Jak znam życie, to Ana myśli podobnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Traper
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stara Anglia :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:30, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kowboyu
bardzo dobrze znasz życie, popieram w całej rozciągłości
jeśli nie jest to Mesiek,to nie ma to żadnego znaczenia co to za auto - to tylko przyrząd do przemieszczania się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sky
Pionier
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: South Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:04, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ech...i dyskusja z tłumaczeń przeszła na mercedesy:)
Każdy z Nas ma swoje zdanie, Ja mogę nie zgadzać bądź zgadzać się z tokiem rozumowania przedmówców. Swojej opinii bronie gdy uważam iż jest ona słuszna a jeśli przekonują mnie argumenty przedmówcy to...tylko świnia nie zmienia poglądów.
Na tym polega dyskusja i sens Forum, a to się troszkę zamazało...
Jak słusznie zauważył Pablo Pablo napisał: | Więc można by rozróżnić "przekład" od "tłumaczenia", tak mi się wydaje... |
HTV masz oczywiście rację bo tłumaczenia dosłowne brzmią jak bełkot i w życiu nie próbował bym przetłumaczyć Bronxowskiego slangu czy londyńskiego Cockneya, chodziło mi po prostu o szukanie słów, szukaj ich dalej i składaj jak najlepiej:]
Ostatnio zmieniony przez Sky dnia Pon 14:07, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|