Seks, gender, płeć i inne miłe rzeczy :-)

Ewa Dąbrowska

Wielce szanowny Adminku, Moderatorze oraz wszelcy inni Macherzy forowi!

Rada jestem, że włączyliście mnie do elitarnej grupy pionierskiej. Tak, tak, żyło się w tym XX wieku. Razz

Jednakże stanowczo - aczkolwiek mam to szczęście być w błogosławionym wieku menopauzalnym Very Happy

- proszę o przywrócenie mi płci i przypisanie wizytówki PIONIERKA.

Kobiety stanowiły i stanowią znaczną część wszelkich ruchów społecznych, tylko patriarchalny dyskurs językowy wyklucza ich obecność z powszechnej świadomości.
Jako stypendystka League of Women Voters (Liga Wyborczyń), honorowa (podwójnie) obywatelka miasta TULSA (stan Oklahoma, USA) oraz honorowa Oklaczka z Muskogee zwiedziłam parę muzeów tamtych ziem.

Jednym z dobrze zapamiętanych przeze mnie obiektów jest rzeźba Pionierki - silnej kobiety, w zaawansowanej ciąży, z dzieckiem wtulonym w długą spódnicę, drugim na jednej ręce (to było jeszcze przed Planned Parenthoood), w drugiej ręce trzymała długą strzelbę. Tak ją widział rzeźbiarz w brązie. O rany...

Fakt - rodziły, strzelały, ciężko pracowały na roli, strzelały do Indian, były prostytutkami (tak kolorowo pokazywanymi w westernach). Ale nie tylko!!! Sad

Ale to już całkiem inna HER-STORIA. przewala oczami

Huberts

Ewo,
Ranga "pioniera", nadana Tobie automatycznie przez forum, jest tylko rangą informacyjną.
Rangi widoczne przy "nickach" użytkowników zmieniają się w zależności od ilości wpisów na forum. Jeśli zajrzysz do działu "Regulamin" i tematu "Rangi Forum", wszystko stanie się jasne. Po pierwszych 50-ciu wpisach zostaniesz "Poszukiwaczem złota", niestety również w wesji męskiej.
Ranga ta ulegnie kolejnym przeobrażeniom, w miarę Twojej aktywności na forum,
Nie mamy możliwości uzależnienia nazwy rang od płci (niestety, bo pewnie byłoby ciekawiej). Sad

System Rang traktuj proszę jako rodzaj zabawy, a nie jakiegokolwiek przyporządkowania.

Pzdr.

HonkyTonkVille

Dotykamy ciekawego zagadnienia językowego.

Pani Ewo, w większości nazw zawodów czy funkcji administracyjnych w języku polskim nie ma rodzaju żeńskiego.
Chociażby:
doktor
dyrektor
inżynier
architekt
kierownik
prezydent
premier
reżyser
marszałek
wojewoda itd.
Dyrektorka czy kierowniczka to tylko potoczny termin.

Do tego dołączyć możemy wszelkie stopnie wojskowe od szeregowego po generała i mnóstwo innych.
W przypadku kobiet mówimy po prostu pani doktor, pani dyrektor itd.
Tak więc jeśli dostanie Pani rangę szeryfa, to oczywiście będziemy mieli do czynienia z Panią szeryf, więc nazwa nie będzie zła.
Czasami odpowiednik żeński danego zawodu istnieje, ale oznacza coś innego niż męski:
np. reżyser - reżyserka (pomieszczenie)
marynarz - marynarka
tirowiec - tirówka (wiadomo)
Podobnie: murarka, stolarka ślusarka itd to nazwy danego fachu.
Tak więc pani Ewo nieliczne są nazwy zawodów, które mają odpowiednik żeński.
Nie jestem pewien jak jest z pionierką, ale chyba rewolwerowczyni, bandytka nie istnieją w języku. A skoro nie istnieją, to nie mamy problemu.

Tak ten język nasz już się wykształcił i nic nie poradzimy. Na pocieszenie jednak powiem, że mamy od wieków królowe, hrabianki, szlachcianki itd.

Są też takie zawody, w których nie ma rodzaju męskiego.
Kosmetyczka chociażby, (bo kosmetolog to już zupełnie coś innego).
pokojówka, baletnica czy sprzątaczka.

Trzeba przy tym dodać, że nowsze zawody mają już odpowiedniki zarówno męskie jak i żeńskie, co świadczy o tym, że dziś doceniamy rolę kobiet. Istnieją one nawet w zawodach typowo męskich jak np. traktorzystka czy programistka.

HonkyTonkVille

Ciekawie jest z kowbojem.
Kowbojki to buty, ale kowbojka to już nie but.
Mamy więc kowbojkę.
Składową tego wyrazu jest boy, co tworzy trochę śmieszny wyraz w odniesieniu do pań.
Kowgirlka wydaje się mieć większy sens, ale póki co nie ma takiego wyrazu.

HonkyTonkVille

Mieliśmy jeszcze u nas zawody krowiarka i krowiarz, ale nazwy te jakoś wyszły z użycia. A szkoda, byłby idealnym tłumaczeniem dla cowboy, cowgirl.

Krowiarka zresztą była chyba o wiele bardziej rozpowszechnionym zajęciem niż krowiarz.
Bo dziś mamy pasmo gór Krowiarki w Sudetach i miejscowość Krowiarki, jest także przełęcz Krowiarki w Beskidzie Żywieckim (na którą parę razy wjechałem rowerem).