Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarnapantera
Farmer
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto 18:58, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja byłam w kinie na "Aż po grób". Zgadzam się film świetny, mało który film obejrzałam z taką uwagą i ta muzyka ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:46, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Widziałem "Get Low". Taki sobie film moim zdaniem, treść dosyć kontrowersyjna żeby nie powiedzieć niedorzeczna, akcja mało wciągająca, obiecująco się zaczyna, ale im dłużej film trwa, tym gorzej. Akcja po prostu stoi w miejscu od połowy filmu przeplatana zdarzeniami które nie mają większego znaczenia. Równie dobrze mogli zrobić ten pogrzeb w połowie filmu i niczego by to nie zmieniło. Myślałem że rola Sissy Spacek wniesie jakąś nową wartość do całej historii, ale ona tylko statystuje tam tak jak wszyscy wokół Duvalla. Obsada ratuje trochę całość, ale ogólnie nie rozumiem zachwytu części widzów i krytyki. Klimat starej Ameryki z muzyką ludową może i fajny, ale dla mnie to nie wystarczy. Kraus jedna piosenkę zaśpiewała na koniec jakby na osłodę że film tak przynudzał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:55, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dla tych, którzy chcą obejrzeć film trzymający w napięciu do końca, gdzie trudno przewidzieć co się stanie do ostatniej minuty, a akcja rozwija się przez cały czas, polecam "The last exorcism". Film dosyć kiepsko oceniony przez widzów ale bardzo dobrze przez krytyków na rottentomatoes.com i zgadzam się z nimi. Film przemyślany od początku do końca z małymi niedopowiedzeniami, które widz będzie próbował sobie wytłumaczyć na wiele sposobów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:47, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, gusta są różne i dla tego dobrze że jest taki wybór filmów które możemy zobaczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:37, 04 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj gratka dla tych co czytali albo oglądali film "Na południe od Brazos". Na jedynce o 22.45 "Czas komanczów" prequel (chyba tak się to pisze) powyższego filmu. Czyli wydarzenia grubo poprzedzające historię z Lonesome Dove. Można by rzec młode lata kapitana Cola i McRae. Widziałem, bardzo fajny film, lecz nie pobije "Na południe od Brazos". Sprawdźcie sami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:36, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Countrowiec napisał: | -oglądałem "Crazy Heart" i szczerze....nie podobał mi się. Opowieść o leniu i pijaku (przepraszam za szczerość), w dodatku gra jakbyśmy zatrzymali się na etapie Patsy Cline. Zbuntowani teksańczycy grają zupełnie inaczej;) Nie dotrwałem do końca seansu. Uważam, że takie filmy tylko utrwalają negatywny stereotyp o muzyce country. Wybitnie nie polecam nikomu. |
To już starszy wątek, ale jakoś nie dojrzałem tego wpisu. Nie zgadzam się zupełnie z krytyką.
Film traktował o starym artyście więc jego największe utwory musiały odzwierciedlać czasy w których był młody i na topie. Byłoby niedorzeczne i kiczowate, gdyby bohater śpiewał jak dajmy na to Jason Aldean w tym filmie.
To że film opowiada o leniu i pijaku - cóż - chyba nie sądzimy, że dobry film musi być o papieżu? W filmie jest zawartych wile znakomitych obserwacji ludzkiej osobowości z jej słabościami i tęsknotami,
wiele też mówi prawdy o artystach i scenie muzycznej, o tym że jest tu i troche zawiści, są podrażnione ambicje, widzimy przemijanie pokoleń i stresy zawodowe.
Jeśli chodzi o problemy z używkami to miało je tak wielu artystów country, że bohater nie jest wcale fałszywie stereotypowy, ale wręcz bardzo typowy!
Bardzo prawwdziwy jest to film jeśli chodzi o życie bardzo bardzo wielu ludzi sukcesu.
Countrowcu chciałbyś chyba obejrzeć film, który pokazałby jakąś kiczowatą laurkę o muzyce country. Czy wtedy byś polecił go znajomym?
Ja na przykład mimo iż zawsze byłem wielkim fanem Georga Straita i jego muzyki , filmu Pure Country nie polecam nikomu, bo tak kiepski film da się zarekomendować jedynie fanom country ze względu na zawartość muzyczną.
Jeśli chodzi o słabe strony Crazy Heart, z jednym się zgadzam, że wątek główny związku z młodszą kobietą trochę taki mało przekonujący, i do tego mamy niepotrzebne moralizatorstwo na koniec filmu jak to Amerykanie lubią.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 16:41, 17 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:19, 10 Gru 2011 Temat postu: The Help |
|
|
Obejrzałem sobie wczoraj The Help (Służące) - nowy film z Emmą Stone, który opowiada o tym jak wyglądało życie czarnych kobiet na południu Stanów w latach 60-tych.
Pomijając wątek społeczny, bardzo przyjemny film dla nas. Akcja dzieje się bowiem w małym miasteczku Jackson w Mississippi, i widzimy starą Amerykę na prowincji w całej okazałości. Świetna muzyka, wspaniałe zdjęcia do tego stare Cadillaki, kobiety które nie noszą spodni i nie pracują tylko spotykają się na brydża , i przepiękne dzielnice pełne zieleni i luksusowych willi, jednym słowem świat prawdziwego kapitalizmu i dobrobytu (a nie tego zwichniętego który teraz mamy).
No ale oczywiście twórcy filmu widzą głównie problemy (wiadomo że jak Hollywood chce komuś dokopać, to na pewno będzie to biały człowiek klasy średniej z prowincji lub biała kobieta która nie musi pracować) więc starają się pokazać jakie te białe kobiety są próżne i bez ambicji zawodowych oraz jak okropna jest sytuacja tych biednych czarnych służących, które sa poniżane, ale z filmu wynika że za swoje "marne pensje" te czarne panie mogą kupić i utrzymać własny dom, wychować gromadkę dzieci i przy pewnym wysiłku nawet opłacić czesne za ich naukę. Więc może aż tak źle nie miały...
A białe próżnujące Amerykanki też wcale nie wydają się zrozpaczone że nie robią kariery zawodowej (oprócz głównej bohaterki, która jest odmieńcem).
Każdy ma swoje wnioski zresztą i sami sobie ocenicie jak to właściwie było, ale dla wielbicieli starej Ameryki film jest świetną propozycją. Film ma też niestety woje dłużyzny, bo jest bardzo długi, ale klimat jaki wiem że wielu z Was lubi:
http://www.youtube.com/watch?v=UVTMkINRChk
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 20:27, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:30, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No to trzeba będzie zobaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:04, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem "Cowboys And Aliens" wczoraj wieczorem.
Jeśli się spojrzy na ten film z przymrużeniem oka, to nie przeszkadza wcale, że kowboje dali radę kosmitom, którzy cywilizacyjnie stoją o jakieś 500 tys. lat do przodu. Za to akcja toczy się wartko i nie pozwala nudzić się ani przez chwilę.
Daniel Craig pręży muskuły i i przechodzi samego siebie, można wręcz powiedzieć że od czasu gdy był Jamesem Bondem stał się jeszcze bardziej niebezpieczny.
Ale nawet jemu trzeba było dać pozaziemską broń, bo z takimi kosmitami to wiadomo - nie ma żartów.
Do tego w obsadzie i Sam Rockwell i Harrison Ford.
Fani westernów i science fiction wreszcie zjednoczeni. Polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:44, 29 Gru 2011 Temat postu: OUR IDIOT BROTHER |
|
|
Obejrzałem sobie Our Idiot Brother, całkiem fajną nową komedię w stylu alternatywnym o facecie, który ma trudności, by się odnaleźć w życiu, a gra go Paul Ruud.
Gość przypomina bardzo Biga Lebovskiego, bo ma długie rozczochrane włosy, chodzi w krótkich spodenkach i ma wszystko gdzieś!
A jego siostry grają: Elizabeth Banks, Emily Mortimer i i Zooey Deschanel tak więc obsada całkiem całkiem.
A piszę o tym bo są silne wątki countrowe w tym filmie. Jest on bowiem przeplatany pięknymi piosenkami Williego Nelsona, ponadto ważną rolę odgrywa tam pies głównego bohatera, który wabi się Willie Nelson, a dodatkowo na koniec filmu mamy suczkę która zwie się Dolly Parton.
I jedna z bohaterek jest straszną fanką Dixie Chicks.
Polecam.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Czw 16:50, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:52, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A masz ten film w oryginale czy z napisami ewentualnie lektorem
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:36, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No mam, ale to bardzo duzy plik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Poganiacz bydła
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Frombork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:43, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jest na [link widoczny dla zalogowanych] w różnych wersjach
...i dobrze się zapowiada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala Boncol
Farmer
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:35, 07 Sty 2012 Temat postu: 'Bez przebaczenia' - sobota, 7 stycznia - 21:00 - TCM |
|
|
Witajcie!
Dziś w tv kroi się super pozycja: Bez przebaczenia.
sobota, 7 stycznia - 21:00 - TCM
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu ścieżki dźwiękowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że tylko jedna z nich ma brzmienie countrowe - Shave and a Haircut - grana na pianinku saloonowym
Polecamy!!!
Ala i Sarmata
|
|
Powrót do góry |
|
|
kariatyda
Pionier
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:40, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
widzę, że insomnia nie tyczy się tylko mnie
Jaki godny polecenia film ostatnio widzieliście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|