Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:13, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
ja polecam Orthophonic Joy
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:46, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
w tym tygodniu polecam Watkins Family Hour [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kowboj Lukasz
Bankier
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 2980
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilio
Stajenny
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:29, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio słucham ostatniej płyty Mickey'a Newbury'ego - "A Long Road Home"
[link widoczny dla zalogowanych]
Genialna płyta, pełna wzruszających lirycznych tekstów.
A jako, że dziś 4 września to polecam dwie dzisiejsze premiery Niestety nie mające nic wspólnego z country, ale jako fan baaaardzo szeroko pojętej muzyki gitarowej, polecam nowe wydawnictwa legendy hevymetalu - Iron Maiden oraz album współczesnych mistrzów progresywnego rocka, rodzimego zespołu Riverside
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:30, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
w tym tygodniu Dustbowl Revival [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:50, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Wiocha chyba nigdy nigdzie nie była tak hołubiona jak w muzyce country,
natomiast "wiocha zabita dechami" jest najbardziej wielbiona w hick hopie.
W ten deseń wpisuje się też nowa, znakomita płyta Moonshine Bandits pt. "Blacked Out'"
Outback
https://www.youtube.com/watch?v=deuTH8-LtWs
W powyższym klipie wszyscy ważni hick hopowcy zebrali się razem z Bimbrowymi Bandytami za stodołą i zasiedli przy grilu suto obłożonym żeberkami z dziczyzny i następnie przez bite 8 i półminuty rapują o tym, że wszystkie ważne rzeczy dziejąsię na tyłach.
Brakuje tylko Colt Forda, ale może miał inne zajęcia w tym czasie, jest jednak na płycie Black Out obecny w innym utworze.
Oprócz wymienionych pod spodem klipu, widzimy też Sarę Ross, która tylko na żeberka przyszła, bo tutaj nie śpiewa, ale śpiewa w innym utworze na płycie.
I dobrze że przyszła, bo jakoś tu chyba na tym grilu pań mało (3 naliczyłem), a poza tym same samce i trochę taki za bardzo męski ten gril się nam zrobił.
Chłopaki śpiewają o różnych błogosławieństwach "chillingu" na wsi za domem, m.in. powiadają, że jedzą dziczyznę, ale sądząc po problemach z nadwagą panów Moonshine Bandits, raczej głównie odżywiają się hamburgerami i frytkami z colą.
Ale za to zaproszeni goście są bardziej smukli, może to onie jedzą tę sarninę.
Podsumowując: świetna piosenka.
Natomiast gdzie indziej na płycie wspólnie z Krucyfiksem chłopaki ukłonili się mocno southern rockowi:
Lady Luck
https://www.youtube.com/watch?v=5DL-Dlg277I
I chcąc sobie chyba wynagrodzić niedostatek żenskiego towarzystwa na, grilu zadbali w tym miejscu bardziej o parytety płciowe.
Mamy więc sporo pań nieokrzesanych i panów popijąjacych Outlaw Moonshine, a wszystko z odpowiednią kolekcją samochodów, których sam Jay Leno by się nie powstydził.
Zachęcam gorąco do słuchania Moionshine Bandits jednocześnie zdając sobie sprawę że wołam na puszczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:43, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie mogę się przekonać do tego rapowania, a i ten drugi kawałek też raczej nie z mojej bajki.
Nie mam zamiaru nikogo urazić ale zastanawiam się czy wszyscy raperzy muszą tak "miotać łapami". Nie dość że trzymają je tak jakoś dziwnie przed sobą ( jakby w ogóle nie mieli klatki piersiowej ) to jeszcze tak śmiesznie wymachują.
Zawsze mnie to niezmiernie bawi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:18, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
JA ci to Kashu wytłumaczę starym kawałem żydowskim, dlaczego raperzy tak wymachują:
Przyniesiono raz rabinowi nowy niezwykły wynalazek, jakim był telefon.
Jak wiadomo pierwsze telefony miały słuchawkę i mikrofon osobno.
"To się trzyma przy buzi i mówi, a tamto przy uchu," uczą rabina jak korzystać z telefonu.
Rabin na to "Też mi coś. Jak ja będę miał obie ręce zajęte, to jak ja będę rozmawiał?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:01, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Drogi HTV,
to jest nas dwóch na puszczy, choć nie jestem przesadnie hip-hopowy, to doceniam mocny, charyzmatyczny przekaz i bezkompromisowy pazur. Zwłaszcza południowe klimaty z tego słyną.
Tych niektórych hick-hopowych grubasków w ubłoconych truckach (na dodatek śpiewających, o zgrozo!, o błocie), otoczonych laskami (pomyślałby kto!) średnio lubię, jakkolwiek już niebawem postaram się zarekomendować kilka ciekawych rzeczy, które może i naszego Szeryfa przekonają
Pozdrawiam serdecznie!
Wojak
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:03, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Wojak napisał: | Drogi HTV,
to jest nas dwóch na puszczy, choć nie jestem przesadnie hip-hopowy, to doceniam mocny, charyzmatyczny przekaz i bezkompromisowy pazur. Zwłaszcza południowe klimaty z tego słyną.
Tych niektórych hick-hopowych grubasków w ubłoconych truckach (na dodatek śpiewających, o zgrozo!, o błocie), otoczonych laskami (pomyślałby kto!) średnio lubię, jakkolwiek już niebawem postaram się zarekomendować kilka ciekawych rzeczy, które może i naszego Szeryfa przekonają
Pozdrawiam serdecznie!
Wojak |
No to bardzo się cieszę że nie jestem sam "w krzyczącym tłumie ludzi" jak śpiewało TSA i ktoś jeszcze lubi hick hop bo jest to muzyka zjawiskowa. Czekam na propozycje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:09, 13 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Wielce jestem ciekawy Waszej dyskusji bo znając Was obu, to rozmowa będzie rzeczowa i bez bicia piany.
Kto wie, może któryś z Was przedstawi jakiś ciekawy argument, który rzuci jakieś inne światło i choć trochę zmieni mój pogląd na te rapowane niby country
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:02, 15 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o hick-hop to mam takie przemyślenia:
Muzyka ma potencjał, bo na płaszczyźnie skojarzeniowej i archetypicznej, ma dużo wspólnego z południowymi Stanami i w ogóle Ameryką, jak również country.
Oto przykłady: Południe, flaga Konfederacji, rednecks, "nie miejskie" pochodzenie, buntowniczość, a zarazem hołdowanie tradycji, męskie zabawy: bezkompromisowe uwalone błockiem trucki, swoiście pojmowany męski - czasem karykaturalnie - image, mniej lub bardziej widoczne nawiązania do Southern Rocka, południowa bragga - czyli przechwalanie się w tekstach, pewna buńczuczność.
Do tego dodajemy istotne w country i hip-hopie: prostota przekazu (nie mylić z prymitywnością), szczerość ekspresji, indywidualny storytelling.
Nie każdy hick-hop jest, moim zdaniem, warty uwagi. W większości, nie ma to wiele wspólnego ani z HH, ani country. Ma na to wpływ przede wszystkim:
a) brak hip-hopowego flow u "raperów"
b) zbyt toporna materia muzyczna - redundantne skręty w rąbaninę
c) niestety - liczne podśpiewywanie - na auto-tune lub innych. Wychodzi to fatalnie w większości przypadków.
Natomiast, za bardzo udane fuzje okołocountrowej lub countrowej muzyki z rapem uważam:
a) pierwszy LP zespołu Gangstagrass - naprawdę dobre brzmienie żywej kapeli i pierwszorzędne rapy, aczkolwiek mocno ugrzecznione (oni są akurat z USA): https://www.youtube.com/watch?v=dzXJ1b4fsrM
b) pierwszy LP Cowboya Troya i tylko to od niego. https://www.youtube.com/watch?v=NUPK9z59yUc&index=1&list=PLAF6E95756291A8B0
c) niektóre songi Mikela Knighta np. https://www.youtube.com/watch?v=gKmLKje3TmI
d) Albumy Bubba Sparxxa - "Made on McCosh Mill Road"
https://www.youtube.com/watch?v=gJUx8didhZA
e) Podoba mi się jeszcze wariacja na temat Country Roads w wykonaniu The Lacks: https://www.youtube.com/watch?v=fF0CYlY1V2E
f) Zupełnie "dla jaj" można sobie posłuchać Big & Rich. Panowie mają dystans do siebie i do samego gatunku. Takie coś doceniam.
Niestety, w hick-hopie trzeba grzebać, ale można powyciągać coś dla siebie. Ja np. jestem zainteresowany dobrą produkcją z pomysłem na gatunkową fuzję, sprawnymi MC's i w ogóle całą otoczką, która pociąga. Tak, jak pisałem, nie biorą mnie bezgranicznie Ci kolesie z trucków, bo to dla mnie nieco niepoważna twórczość - karykaturalny wygląd, ni-to ryczenie, ni-to rapowanie, gibanie się jak [tutaj cytat z komediowego filmu by się przydał], a beaty naiwne i nasuwające skojarzenia z tandetnym rapem o nieudanej miłości. Nie bierze mnie też opiewany Yelawolf (w wytwórni Eminema) ze względu na głos, te quasi-sentymentalne zaśpiewy i brak mocy.
Hip hop przebił się do wszystkich gatunków muzycznych i nie ma przed tym odwrotu. Oczywiście, "czyste" rzeczy są najlepsze, ale fuzje też mają swój urok - o ile są robione w taki sposób, że na poziomie formalnym, symbolicznym jest to spójne, przemyślane, a najlepiej jak daje całości nową jakość, redefiniuje gatunki. Zwróćcie uwagę, że w nowszych produkcjach np. B. Sheltona - też słychać zaciągi rodem z hick-hopu
Z kowbojskim pozdrowieniem,
Wojak
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:49, 19 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Gangstagrass oraz knight przypadli mi do gustu z twoich propozycji. Resztę znam. Podoba mi sie w niektorych utworach bubba sparx natomiast cowboy troy to zupelnie nie moja bajka a the lacks srednio mi podchodzi. Bardzo ci natomiast polecam albumy mud dugger 3i 4.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojak
Poszukiwacz złota
Dołączył: 18 Lip 2015
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:03, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cieszy mnie to, choć - tak, jak wspomniałem - Gangstagrass i Knight: mocno wybiórczo.
Bubba - tylko ostatnie dokonania, a Cowboy Troy jest sensowny wyłącznie na debiutanckiej płycie. Jest to jednak nieco inna produkcja - więcej tam r'n'b. Mnie się ta płyta podoba, bo niezłe miał pomysły na fuzję gatunków + naprawdę ciekawe rozwiązania tekstowe.
The Lacks - podzielam spostrzeżenie.
Mud Dugger - to jest Various Artists, prawda? Zapoznam się!
Pozdrowienia,
Wojak
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:04, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Tak,to różni artyści. Tylko miało być Mud digger 3 i Mud digger 4.
I zapomniałem dodać, że moim ulubieńcem jest Colt Ford.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|