Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:10, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Mayster napisał: | Aaa i jeszcze jedna tradycyjna nowość którą warto przesłuchać. Aaron Lewis - Sinner. |
Mayster napisał: | Aaa i jeszcze jedna tradycyjna nowość którą warto przesłuchać. Aaron Lewis - Sinner. |
Naprawdę warto. Podpisuję się pod tym obiema rękoma i nogami.
Pamiętam, że pierwsza jego płyta countrowa (bo jego przeszłości rockowej rzecz jasna nie znam) średnio mi podpadła. Ale pomyślałem sobie, czego można wymagać od człowieka, który pochodzi z Massachusetts. Boston jest jednak bardoz daleko nie tylko od Oklahomy, czy Tennessee, ale nawet od West Virginii
I to nie tylko geograficznie czy muzycznie:
Massachusets:
Clinton: 61%
Trump 33%
West Virginia:
Clinton: 26%
Trump: 68%
Oklahoma:
Clinton: 29%
Trump: 65%+Johnson 5.7%
Tennessee:
Clinton: 35%
Trump: 61%
Ale Aaron jakby się gdzie indziej urodził, tak świetnie czuje honkty-tonk. Ciężki (aż ocierajacy się o rock) surowy z mocnym vocalem Aarona znakomicie to wszystko współgra i brzmi. Zauroczony jestem.
Zresztą Aaron sam poczuł się w obowiązku wytłumaczenia się z geografii w piosence Northern Redneck gdzie klaruje, że na północy też się jeździ pick-upami i też się uprawiają tytoń i nie tylko na południu się nosi broń i poluje i w domu się ma Biblię i też są tu buraki (co do tego ostatniego nie mam wątpliwości).
https://www.youtube.com/watch?v=MDt3WXM5-L0
Bardzo polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:08, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Acha, jeszcze dodam, że njabardziej z tej płyty polecam tyłowy "Sinner" (wspaniały duet z Willim Nelsonem) , poza tym "That ain't country", "Northern Redneck", "Sunday Every Saturday Night", "Story of MY Life" i "Lost And Lonely".
Na końcu płyty jest jescze cover "Travellin' Soldier" którą śpiewa córka Aarona. Jej interpretacja bardzo bliska jest Dixie Chicks. Całkiem niezła, ale uważam, że ni 5 ni w 9 nie pasuje do tego albumu.
Dodam jeszcze, że Aaron jest bardzo krytczny wobec country popu i powiedział m.in. że tacy ludzie jak Sam Hunt czy Luke Bryan dławią prawdziwe country.
Ok teraz spadam pozmywać, a potem idę słuchać nowej Mirindy. Dwupłytowy album, więć na pewno coś się znajdzie dla betonów. Mirinda jeszcze mnie nigdy nie zawiodła, więc mam nadzieję na ucztę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:20, 19 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
mnie nie porwała. Płytka przyzwoita, zbiera dobre recenzje, ale jakoś monotonna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:42, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Kolejne pozycje to może w większości i odgrzewanie kotletów ale warto posłuchać:
Miranda Lambert - The Weight Of These Wings (wspomniany przez HTV)
George Strait - Strait Out of the Box, Part 2
Travis Tritt - A Man And His Guitar: Live From Franklin Theater (znane utwory w wersji akustycznej)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:39, 29 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jakby ktoś chciał posłuchać to mogę polecić przyjemną płytę z 2016r:
Thom Shepherd - "Saltwater Cowboy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:31, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ronnie Dunn "Tattooed Heart"
Ronnie wyskoczył nam z trzecim albumem solowym i ciekaw byłem, co tam będzie tym razem.
Okładka ma nie pozostawiać wątpliwości, z jakiej części kraju Ronnie się wywodzi i gdzie jest serce.
To już bywa zachętą, więc jeśli się spojrzy na tytuły utworów jesteśmy jescze bardziej podkręceni, że będzie to jakiś honky-tonkowy wystrzał z Colta Walkera: Ain't No Trucks in Texas, Damn Drunk, They Make Jack Daniels, Young Buck, Broken Heart in San Antone i She Don't Honky Tonk No More...
Niestety, to wszystko złuda. Większosć muzyki to produkt standaryzowany; strategia marketingowa gwarantująca określony zysk z inwestycji przy minimalnym ryzyku.
Po co więc ktoś zapyta w ogóle sobie zadaję trud, żeby o tym pisać?
A dlatego, że moi mili mamy na koniec albumu mamy dwie przepiękne countrowe ballady w mistrzowskim wykonaniu i aranżu jakim lubimy. To numery 11 i 12.
"She Don't Honky Tonk No More" to uważam jedna z lepszych piosenek jakie Ronnie nagrał w swoim życiu i moim zdaniem nie jest gorsza nawet od osławionego "Neon Moon"!
Przy okazji komentarza do tej piosenki Ronnie ujawnił smutną prawdę o biznesie muzycznym:
"Przed wydaniem mojej pierwszej płyty solowej, spotkałem się z jednym z dyrektorów wytwórni Sony, który powiedział mi: "Nagraj co tam sobie chcesz ale żeby słowo honky tonk nie padło na tej płycie ani razu."
Czujecie? To jakby powiedzieć tygrysowi że może żreć co tam chce byle nie mięso. I tacy ludzie decydują o kształcie muzyki--smutne.
"Only Broken Heart In San Antone" to druga piękna piosenka country na tej płycie w sentymentalnym nastroju pierwszej połowy lat 90-tych. Wspaniała robota.
Na youtubie nie ma, posłuchajcie gdzie indziej. Dobra, idę pozmywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:17, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Miałem napisać że nie polecam, ale jakoś czasu zabrakło ...
nawet w USA płytę oceniono jako mierną ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:24, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mayster napisał: | Miałem napisać że nie polecam, ale jakoś czasu zabrakło ...
nawet w USA płytę oceniono jako mierną .. |
Majstrze chciałem zwrócić uwae, że są bardzo dobre dwie piosenki, które szkoda byłoby przegapić, więc oceny całościowe albumu, że "płyta mierna" i "nie polecam" na pewno nam w tym nie pomogą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:34, 05 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Kurcze, przez całą niedzielę próbowałem (na szczęście sobie) wytłumaczyć że możesz mieć rację.
I co? - nic! Przewertowałem kilka list przebojów. Owszem, coś (a dokładnie utwór Damn Drunk) plączę się ok. 50-tej pozycji na liście Billboardu (sam album na 21), ale raczej nie jest to powód do chwały. Teksykańskie rozgłośnie też raczej o płycie milczą.
Z dziennikarskiego punktu widzenia to pewnie to ma jakiś sens zwrócenie uwagi na jeden czy dwa utwory. Może także dla jakiegoś zapalonego hobbysty, ale czy jest sens aby tylko dla nich kupować całą płytę?
Przy okazji pozwolę sobie wkleić taki urywek jednej z list. Może komuś się spodoba
Whiskey Myers – “Lightning Bugs and Rain”
Jon Wolfe – “Boots on a Dance Floor”
Casey Donahew Band – “Kiss Me”
Zane Williams – “Bringin’ Country Back”
Curtis Grimes – “From Where I’m Standing”
Przy czym o albumach Casey Donahew Band - All Night Party i Curtis Grimes - Undeniably Country jeszcze nie wspominaliśmy. A warto posłuchać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:23, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Maystrze, zachodzę w głowę żeby zrozumieć po co wertowałeś listy przebojów, żeby zrozumieć mój post i jakbym nie kombinował, "nie ogarniam" twojego toku myślenia i nie rozumiem związku z moim postem.
Chyba nie sądzisz, że na listach przebojów, zwłaszcza Billboardu znajdziesz dobre piosenki?
Co do kupowania albumów, nie wiem dlaczego chcesz kupować cały album, skoro możesz 2 piosenki kupić i zapłacić 2 euro. Czasy kupowania albumów wydaje mi się minęły bezpowrotnie, nastały czasy kupowania elektronicznego poszczególnych piosenek.
Cały album elektronicznie też można kupić, ale to się opłaca tylko pod warunkiem, że podoba nam się jakieś80% piosenek na płycie.
Sytacje w której ktos kupuje całą płytę ma obecnie chyba miejsce tylko w 3 przypadkach:
1, Jest to dinzoaur w wieku mocno zaawansowanym, który jest odporny na otaczające go zmiany.
2. Jest to sentymentalny hobbysta "old school," który żyje głową i sercem w dawnych czasach, bo były piękne (albo mu się tak wydawało). (to gatunek spokrewniony z tym w punkcie 1)
3. Zbliża się Boże Narodzenie, ewentualnie imieniny ciotki i fajnie byłoby jej coś włożyć pod choinkę w pudełku / wręczyć razem z butelką napoju wyskokowego.
4. Mamy do czynienia z super fanką (fanem), który na widok swojego "najulubieńszego" artysty moczy bieliznę, więc kupi wszystko od kolczyków, przez deske na sedes po klapki basenowe z jego podobizną--fizyczny album w tej kolekcji jest oczywiście nieodzowny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:33, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Pójdę dalej Nie tylko kupowanie całych albumów w obecnych czasach staje się bezcelowe, ale nawet czytanie recenzji całych płyt. Bo skoro i tak kupuje się poszczególne utwory, a nie całe płyty to informacja, że całą płyta jest dobra czy słaba na niewiel nam się zda.
Zwłaszcza dotyczy to współczesnego country, gdzie w głównym nurcie mamy często sytuację, że artystom udaje się przemycić 1-2 countrowe utwory i schować z tyłu albumu, który w pozostałej części jest w stylu żenującego pop metalu ze skrzypcami.
Także, to że płyta jest słaba to bardzo kiepska informacja, tym bardziej, że płyta dobra i dobra to dwie różne rzeczy. Bo na przyklad Cody Jinksa żeśmy tu omawiali niedawno i owszem jego płyta jest dobra, ale w "swojej lidze "nazwijmy to. Chodzi mie o to, że dla mnie dwa mistrzowskie utwory Roninego Dunna z jego kiepskiej płyty więcej są warte niż cały "bardzo dobry" album kogoś innego.
Podsumowują Maystrze, mogę ci wysłać te dwa utwory Ronniego, jak mi podasz maila, bo mnie kosztowały jedyne 2 euro 58 centów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:37, 06 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
HonkyTonkVille napisał: |
Sytuacje, w której ktos kupuje całą płytę ma obecnie chyba miejsce tylko w 3 przypadkach:
|
Miałem tu na myśli fizyczny plastik w pudełku rzcz jasna, nie elektroniczną wersję (brick and mortar jak to się mówi w języku naszych sprzymierzeńców).
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:43, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Kelsey Waldon - drobna literówka ..
a jednak wolę jej poprzednią (nie live) – I've Got a Way
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:45, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
ale to tylko kwestia przyzwyczajenia ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|