WIŚLACZEK 2012

banita

Witam pięknie. Czy ktoś wie jak wyglądał będzie program na Wiślaczku 2012? Kto wystąpi? UM Wisły nader skąpo dzieli informacjami podając jeno termin. Pozdrawiam serdecznie

Huberts

Jak dotąd nikt się nie chwali... Tak jakby nikomu na tej imprezie nie zależało.

Pzdr.

nawigacja

może i nie zależy....

Mayster

prawdopodobnie nie ma jeszcze podpisanych umów z Wykonawcami.

(wiem o jednym takim przypadku)
dlatego nikt się nie chwali

tenanga

A tak żeby już nie trzeba było szukać, to jaki jest ten termin?

Mayster · ostatni weekend sierpnia bodajże 25-26.08

ostatni weekend sierpnia
bodajże 25-26.08

banita

Dzwoniłem do Wiślańskiego Centrum Kultury (organizatora Wiślaczka) i dowiedziałem się, że programu jeszcze nie ma i nie wiedzą panie tam zasiadające kiedy będzie. A jak będzie to będzie zamieszczony na stonce UM Wisła. To tyle jeśli o Wiślaczka chodzi, chyba, że ktoś dysponuje informacjami z przecieku jakiegoś Wink

Huberts

Problem w tym, że nic nie przecieka... Hydraulików w kraju za dużo. Wink

A za tydzień albo dwa, już nie będzie komu zagrać, bo chociaż posucha koncertowa w kraju (kasa poszła na Euro), to tradycyjny ostatni weekend wakacji zawsze jest rezerwowany z dużym wyprzedzeniem przez organizatorów. Podejrzewam, że sporo zespołów już ma zajęty termin.

Pzdr.

nawigacja

Tomasz Szwed będzie.

Mayster

o wreszcie jakiś konkret Wink

A czy przypadkiem tegorocznego Wiślaczka nie realizuje pani Romaniszyn? Smile

adi-zerniki

Czas trwania: 24.08.2012 - 26.08.2012
Beskidzki Piknik Country „Wiślaczek Country” potrwa od 24 do 26 sierpnia 2012 r.
# 24 sierpnia 2012 r. (piątek) - Wieczór Country
# 25 sierpnia 2012 r. (sobota)
* 12:00 - 14:00 (scena Rynek) Koncerty promocyjne młodych wykonawców country – „Young Country”
* 15:00 - 16:00 - Korowód pieszy zespołów, trucków i harleyów
* 16:00 - 22:00 (Amfiteatr im. St. Hadyny) Wystąpią:
Tomasz Szwed,
Country Limit Club (Słowacja),
Honky Tonky Brothers,
Krystyna Mazur (Ukraina),
Agata Binkowska,
Crock14 (Czechy).
Prowadzenie: Wojciech Cejrowski i Tomasz Szwed
# 26 sierpnia 2012 r. (niedziela)
* 16:00 - 20:00 (Amfiteatr im. St. Hadyny) Wystąpią:
Poutníci (Czechy),
Rough & Rocky Road (Słowacja),
Vermond City,
Zgredybillies.
Prowadzenie: Andrzej Trojak i Josef Grim

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

banita

Będę na pewno bo to impreza najbliżej mnie. Na Śląsku posucha na country niemiłosierna Kwasny

Trzeba się cieszyć z tego co jest (a w sumie najgorzej nie jest Very Happy

)

adi-zerniki

Mayster

nie przesadzajcie ..
a Koszęcin?

no i jak Wam nie wypali Wolsztyn to macie coś w sobotę na Rynku w BB Smile

Lily de Ville

Urlop się kończy, pora coś napisać o Wiślaczku 2012.

W piątek był tylko film "Country Strong".

W sobotę najpierw był mały przedsmak właściwej imprezy. Na rynku wystąpili Gutek Bzinkowski, Krystyna Mazur i Krzysztof Romaniszyn. Korowód mnie ominął a raczej ja go ominęłam, bo trzeba było coś zjeść, przebrać się itp.

No i w końcu idziemy. Docieramy do amfiteatru chwilę przed 16stą a tam nie ma praktycznie gdzie się wcisnąć, szczególnie jak ma się trochę większą objętość..., ale udało się.
No i się zaczęło. Na początek powtórka z rynku: Gutek i Krysia. A potem na scenę wyszli Honky Tonk Brothers. Nie wiem, chyba mogłabym codziennie być na ich koncercie i nie znudziłoby mnie to. Mam też wrażenie, że większość czekała właśnie na ich występ. Potem wystąpił Tomasz Szwed. Uwielbiam teksty jego piosenek. Tylko trochę żal, że znowu nie zaśpiewał o Gieni. Na koniec wystąpił Country Limit Club. Grali przeważnie covery choć zabrzmiało też kilka własnych utworów, fajny głos młodziutkiej wokalistki. W przerwach tańczyła grupa Crock 14. Bardzo spodobało mi się w pierwszym momencie, że nie wszystkie tańczące panie miały rozmiar 36. No i rewelacyjne poczucie humoru. Kankan w wykonaniu facetów z zespołu - rewelacja!
Jedyny minus sobotniego koncertu to Wojciech Cejrowski. Jeśli do tej pory nie do końca rozumiałam dlaczego mój tata go nie lubił, teraz to wiem. Czasami powiedział coś śmiesznego, ale niektóre rzeczy wręcz mi się nie podobały. Nie mogę słuchać jak ktoś mówi o zwierzętach w sposób w jaki on mówił. Ale ten jeden minus nie zaważył na mojej ogólnej ocenie sobotniego koncertu.

W niedzielę na rynku była nauka tańca. Na początek niestety były prezentacje z cyklu "Wyginam śmiało ciało" do piosenek z kategorii UmpaUmpa. I tak nie dotrwałam do nauki tańców country bo tego UmpaUmpa było za dużo.
Do amfiteatru przybyliśmy również przed 16tą. Widownia zapełniona była gdzieś w 50%. Na początek występował zespół Poutnici z Czech. Bardzo fajne tradycyjne coutrowe granie. Uwielbiam takie na żywo. Potem wystąpił zespół Vermond City, no i co mogę powiedzieć. Jako taka lekko rockowa dziewczynka muszę stwierdzić, że takie rockowe country brzmi bardzo fajnie. A już "All Night Long" AC/DC sprawiło, że mogliśmy pobawić się bardziej na rockowo. Swoją drogą świetnie ten kawałek zabrzmiał w countrowej aranżacji. A potem mieliśmy niespodziankę. Na scenę wyszła Ala Boncol i zaśpiewała "No Love Without Trust". Zespół Rough & Rocky Road to również dawka tradycyjnego country, ale przeważnie spokojniejszych kawałków i w pewnym momencie jeden utwór nie różnił się dla mnie od drugiego. Na koniec Andrzej Trojak Band. Zgadza się, w bandzie była Magda Anioł.

To tak w skrócie. Najlepiej wychodzą mi głupawe wierszyki o różnych śmiesznych sytuacjach w pracy, do takiego pisania raczej się nie nadaję, ale postarałam się jak mogłam.

Impreza bardzo udana, choć sobota była zdecydowanie lepsza.

Aha, pani dyrektor Wiślańskiego Centrum Kultury Maria Bujok powinna zmienić zawód. Jako konferansjerka nie ma sobie równych.