VIII Czyste Country Wolsztyn 11.12.13 Sierpień 2017

Cowboykash

Oooo widzę że Forum countrymusic.pl swoją wszechstronnością bije na głowę wszystko i wszystkich Smile

Mamy nawet informację turystyczną, rozkład jazdy kolei czy autobusów - jest nieźle Smile

Każdy pomysł jest dobry.
Tyle żartów, a teraz na poważnie:

TERAZ TANECZNIE i PRODUCENCKO-ORGANIZATORSKO Smile

Magda_Wilczyca

Rynek tańca country w Polsce przez lata podlegał zmianom i zawirowaniom - był czas, że zespołów tanecznych było aż kilkanaście, było kiedyś kilka, potem została garstka, ale jedna formacja od początku istnienia hasła "country dance" w naszym kraju powstała jako pierwsza i aktywnie działa bez przerwy - STREFA COUNTRY!
Pierwszy w ogóle w historii polskiego tańczenia country zespół, utytułowany wieloma nagrodami, na przestrzeni lat podziwiany przez fanów country w całej Europie i uświetniający mnóstwo imprez, pikników i imprez lokalnych w Polsce.
Jeden z dosłownie kilku zawodowo działających zespołow tańca country w naszym kraju, cechuje ich pełen profesjonalizm i mnóstwo radości, którą z łatwością zarażają wszystkich odbiorców. Pełen energii show, zawsze okraszony dozą zabawy i luźnego poczucia humoru, pomysłowe kreacje, to ich znaki rozpoznawcze.
W Wolsztynie nie po raz pierwszy, ale po raz pierwszy w nowej formule będą nas bawić przez całe dwa dni festiwalowe.
Jest tylko jeden problem: jak tu wyskoczyć do baru pomiędzy koncertami i nie stracić pokazu STREFY COUNTRY? Wink

No więc odpowiadamy: bar będzie bardzo blisko! Bo na pewno tego show nie chcielibyście stracić z oczu ani na chwilę! Zapraszamy!

Magda_Wilczyca

Na zakończenie prezentacji naszych Artystów, w imieniu Waldka, Beaty, Lonstara i własnym mogę jedynie zacytować Waldka właśnie: "ludzie dzielą się na tych, którzy country lubią i na tych, którzy jeszcze o tym nie wiedzą".

Z nadzieją, że tych ostatnich za kilka dni znowu nam przybędzie, wszystkim bez wyjątku mówimy DO ZOBACZENIA W WOLSZTYNIE NA VIII FESTIWALU "CZYSTE COUNTRY" !

Magda_Wilczyca

Pora na niespodziankę!
Dzięki inicjatywie Wolsztyńskiego Domu Kultury, podczas trwania festiwalu CZYSTE COUNTRY po raz pierwszy w historii odbędzie się WERNISAŻ MALARSTWA LONSTARA p/t "RÓŻNE KOLORY".

Tę twórczą odsłonę Lonstara wielu z Was zna, ale do tej pory tylko garstka miała okazję podziwiać. W Wolsztynie tę okazję dajemy każdemu.
Odmalowany w najdrobniejszych detalach ręką Lonstara świat najpiękniejszych zakątków Itali i Polski, obrazy, które opowiadają historię miejsca i chwili, a zarazem są cześcią historii i artystycznej drogi naszej Polskiej Legendy Country.

Wszystkich obecnych na festiwalu zapraszamy serdecznie do zwiedzania wystawy i do wysłuchania tych historii od samego Autora, z którym możecie spotkać się w dniach i godzinach podanych na plakacie (POZA NIEDZIELĄ!)

Dla zainteresowanych - możliwość nabycia wybranych prac na miejscu.

kowboj Lukasz

Z przekazu przez internet widziałem wczoraj.
To festiwal nie zaczął się o g.19 tylko po g. 20.
Przyczyną była ulewa nad Wolsztynem.

Ja niestety w tym roku nie dojechałem do Wolsztyna.

Pozdrawiam

Wszystkich obecnym w Wolsztynie

Magda_Wilczyca

Dziękujemy wszystkim Wolsztynofanom za obecność, atmosferę wspaniałą jak tylko Wy potraficie stworzyć i za... piątkową "wodoodporność" ! Wink

Do zobaczenia za rok na IX Festiwalu "CZYSTE COUNTRY" Wolsztyn 2018, który odbędzie się - UWAGA! ZAPISAĆ DATY! - w dniach 10 - 12 SIERPNIA 2018.
Planujcie urlopy - podobnie jak w tym roku, także mamy wtedy długi weekend sierpniowy!

Cowboykash

TAK JEST !!!

kowboj Lukasz

Wolsztyn 2017 na filmiku.

https://www.youtube.com/watch?v=BirQZIBiJWI

emilio

Jako, że zaraz po Wolsztynie resetowałem się w Bieszczadach, dopiero teraz wypowiem sie na temat festiwalu Wink

Jak zwykle było pięknie Smile

Świetna impreza, urozmaicony line-up i dużo pozytywnej energii Smile

Najlepsze występy na festiwalu zaliczył IMHO Kevin Buckley z zespołem oraz BlueGround & Klára. Przy okazji Klary był jednak moim zdaniem lekki zgrzyt jeśli chodzi o "publikę", kiedy jacyś pijani/naćpani dresiarze dostali się pod scenę i zaczęli drzeć mordy kwasny

Całe szczęście do niczego nie doszło, ale z ciekawości mam pytanie natury organizacyjnej. Mianowicie, czy gdyby tacy pijani panowie w dresach w większej grupie, mieli zamiar przeszkadzać w odbiorze muzyki w bardziej zdecydowany sposób niż kilka chamskich okrzyków, to czy ochrona festiwalu jest przygotowana na ewentualną interwencję? Wiem, że to uroki bezpłatnego festu gdzie nie ma kontroli na bramkach etc, ale sytuacja jaką przytoczyłem sprawiła, że zacząłem zastanawiać się nad różnymi ewentualnościami.
Co do innych występów to Colorado Band również super, tutaj duża zasługa publiki. Numer ze sztucznymi ogniami, pierwsza klasa Smile

Lonstara również jak zwykle wysłuchałem z dużym zainteresowaniem (choć jestem w tej grupie, która woli gdy Lonstar śpiewa po angielsku a Wolsztyński set był bardzo polski). Mam jednak wrażenie, że w brzmieniu zespołu brakuje jeszcze jednej gitary. IMHO gdyby oprócz Steel guitar i swojej własnej gitary Lonstar miał na scenie kolejnego gitarzystę to brzmienie tego zespołu naprawdę wiele by zyskało.
Honky Tonk Brothers tradycyjnie już na wysokim poziomie ,Mark Powell również na plus, troszkę za mało w nim stylu outlaw jak na mój gust, ale trzeba przyznać, ze to zwierze sceniczne i rozkręcił imprezę jak mało kto we Wolsztynie. Tutaj przypomina mi się też fakt,że delikatnie irytował mnie na tym koncercie dźwięk gwizdka jakiego używał ktoś z publiki. Przyszedłem posłuchać country, którego w Polsce nie gra się zbyt wiele, gdybym chciał słuchać dźwięku gwizdka wybrałbym się na imprezę techno albo na mecz trzecioligowych kopaczy. O ile dla opraw wizualnych takich jak w przypadku koncertu Colorado, jestem na tak, to za oprawę dźwiękową festiwalu odpowiadać powinni TYLKO muzycy.

Podsumowując, impreza była znakomita i jej największą wadą było to, że tak szybko minęła Wink

Swoją drogą, też tak macie, że gdy czekacie na festiwal to czas wlecze się niemiłosiernie, a gdy już nadejdzie czas imprezy, to wszystko biegnie jak w przyspieszonym tempie? Wink

Jak zwykle jest mały niedosyt, ale może to dobrze. Dzięki temu chce się czekać na kolejną edycję "Czystego Country".

Pozdrawiam

Marcin.

Huberts

Z tym gwizdkiem, to już nie pierwszy raz i mnie też drażni.
A wracając do Lonstara, no cóż, niegdyś w składzie był Mirek "Bora" Borkowski, tzw. gitarzysta atomowy... Wink

Niestety kłopoty ze zdrowiem wyłączyły go ze składu. A znaleźć godne zastępstwo jest kłopot...

Pzdr.

emilio

No właśnie kiedyś słyszałem koncert Lonstara z dodatkowym wiosłem i to robiło DUŻĄ różnicę.

Cowboykash

Na składy zespołów wpływ mają jedynie losy życiowe i pozostaje nam wierzyć, że godne zastępstwo pojawi się za jakiś czas. Ja także uważam, że brak jednej gitary jest odczuwalny i powoduje spory niedosyt w odbiorze.

Gwizdek - Właściciel gwizdka jest mi dobrze znany. To stały bywalec Czystego Country. Zawsze w pierwszym rzędzie i słucha od dechy do dechy kibicując wszystkim i nie szczędząc braw tak samo wszystkim. To przesympatyczny człowiek, zawsze uśmiechnięty, miły, uprzejmy i niekonfliktowy.
Niestety posiada gwizdek Smile

Co roku proszę, co roku usiłuję interweniować i w efekcie czasem to pomaga a czasem pomaga na chwilę. Z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, że festiwal jest dla wszystkich a każdy bawi się na swój sposób. Jedni śpiewają, inni biegają z aparatami czy kamerami, jeszcze inni siedzą pod parasolami spędzając czas na rozmowach i zabawie z przyjaciółmi. Jest grupa tańcząca liniowo, są i tacy co tańczą w parach, są zwykli obserwatorzy, słuchacze , zakupowicze są tacy którzy strzelają z pistolecików ( co akurat mnie się nie podoba ) i jest też ten sympatyczny właściciel gwizdka Smile

Każdy ma własne spostrzeżenia, każdy ma swój sposób na zabawę, i każdy ma stu procentowe prawo bawić się tak jak chce O ILE NIE ROBI KRZYWDY DRUGIEMU.
Nie wiem czy ten gwizdek da się podciągnąć pod robienie krzywdy drugiemu ale na pewno sporą część osób on drażni.
Ja natomiast obiecuję, że w przyszłym roku także POPROSZĘ naszego "władcę gwizdka" o to, by korzystał z niego możliwie sporadycznie.
Z drugiej strony tak sobie myślę, czy mnie ktoś kiedyś nie powie - hej kolesiu z aparatem...weź no korzystaj z niego raczej sporadycznie bo wkurzasz ludzi Smile

Serdecznie pozdrawiam
Kash

emilio

Eee, fotografowie nikomu nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie. Zawsze czekam po powrocie na fotorelacje Smile

Natomiast gwizdek... Sam wiesz. Jeszcze znajdzie się ktoś kto weźmie wuwuzelę i bedziemy mieli duet a tego nie zdzierżę Wink

Co do strzelania z korkowców, to śmieszy mnie to, dla mnie to dziecinada. Dorośli faceci strzelający z jakiś korkowców Razz

A skoro już sobie narzekamy, pielęgnując tą piękną polską tradycję, to zapadł mi w pamięć jeszcze jeden szczegół. Facet domagający się kilka razy "Radia" podczas występu Lonstara co wzbudziło irytację u samego muzyka. Jak wiadomo Lonstar zagrał to jako pierwszy numer. Cytując klasyka, "lubimy te piosenki, które już słyszeliśmy", jednak na miłość boską, ile można?? Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy byliby zadowoleni gdyby set Lonstara wyglądał tak:

1: Radio
2. Radio
3. Radio
...
15. Radio

BISY:

RADIO
BIS2
RADIO

Ilekroć słucham Lonstara mam nadzieję, że na przekór większości zagra set złożony z mniej ogranych numerów, bo ma ich na koncie sporo.

Huberts

W tym roku powinno Ci się było podobać... Wink

Sporo dawno nie słyszanych numerów, z jakże szerokiego repertuaru Lonstara, było zagranych.
A co do gościa z gwizdkiem... Może i sympatyczny, ale niech sobie gwiżdże na boisku. To nie koncert techno, tylko country... Gwizdek jakoś nie pasuje. A do tego jeszcze wzmocniony przenośnym zestawem nagłaśniającym.
Rewolwery których używają "strzelcy" to nie takie znowu kapiszony. Niektóre strzelają amunicją hukową kal 6mm long (a to już potrafi zaszkodzić przy nieodpowiednim użyciu), a inni jeszcze walą z czarnoprochowców i to już jest prawdziwa broń, tyle, że załadowana samym prochem, bez kul. Co prawda na jej posiadanie nie potrzeba zezwolenia, ale konsekwencje dla użytkownika mogą być baardzo poważne gdyby (OBY NIGDY!!!) coś się stało.
Też się czasami zastanawiam, czy czasem zabawa takim sprzętem w tłumie jest właściwym rozwiązaniem.
Pewnie zaraz rozpęta się burza w szklance wody, ale z chęcią bym wprowadził zakaz użycia jakiejkolwiek broni i jej replik w trakcie imprez masowych, chyba że stanowią element kreacji scenicznej i są używane pod kontrolą i przez odpowiednio przeszkolonych ludzi.

Pzdr.

emilio · Wysłany: Wto 23:49, 27 Mar 2018 Temat postu:

Jest już temat o edycji 2018? Słyszałem, że na dniach miał być ogłoszony line-up. Ktoś, coś? Wink