VIII Czyste Country Wolsztyn 11.12.13 Sierpień 2017

Cowboykash

Łukaszu a coś się tak zawziął z tym USA Smile

na facebooku i tutaj trąbisz że Kevin to USA.
Otóż tym razem Kevin występuje w barwach Francji więc o pomyłce nie ma mowy.
Dla prostego wytłumaczenia posłużę się piłkarskim przykładem.
Taki np. Robert Lewandowski też gra w barwach Bundesligi, ale nadal pochodzi z Polski i jest Polakiem.
Nie mniej jednak to, że jest on w jakimś meczu na boisku, to jeszcze nie znaczy że akurat gra Polska. Gra zespół w którym on występuje/który reprezentuje w danym meczu.

Natomiast Twoja czujność jest godna podziwu Smile

Brawo

kowboj Lukasz

Przyznaje szczerze ,że się czepiam.
Jak mi coś nie gra ,to nie gra.

A w Wolsztynie, może tak być.

Kévin Buckley and the yeehaw band

https://www.youtube.com/watch?v=2Fk4mBo6XKQ

Jeszcze jest Box Canyon.

Tu sytuacja jest podobna.

Box Canyon to zespół Z PL, GB i USA.

Lider zespołu mieszka w Polsce.

Box Canyon
"Southern Belle".
https://www.youtube.com/watch?v=03VY1LofuvM

Magda_Wilczyca

Cowboykash

Kolejna dwójeczka ze wspomnianym w postach powyżej KEVINEM Smile

Magda_Wilczyca

Gościliśmy już w Wolsztynie instrumentalistów z Francji, ale cały band wraz z charyzmatycznym liderem ze swoim autorskim show, z tego kraju przyjeżdża do nas po raz pierwszy. KEVIN BUCKLEY & YEE-HAW BAND!
Niektórzy mogą pamiętać Kevina z Mrągowa w ub. roku. Jednak ze względu na okoliczności i wymagania programowe, Kevina w Mrągowie było po prostu mało. Dlatego postanowiliśmy zaprosić zespół do Polski ponownie i pozwolić im "rozwinąć skrzydła" w pełnowymiarowym show.
A jest co rozwijać, o czym przekonali się m.in. nasi litewscy przyjaciele na VISAGINO COUNTRY, gdzie Kevin z zespołem po godzinnym, pełnym energii show musieli bisować CZTERY razy! Smile

Po 15 latach przemierzania europejskich „country roads” z tak prestiżowymi przystankami jak Country Rendez Vous Festival w Craponne,America Normandy w Caen, Kevin Buckley dołączył do grona najbardziej charakterystycznych artystów country we Francji. Wokalista, gitarzysta, charyzmatyczny showman i harmonijkarz w stopniu masterclass, co idealnie wpisuje się w ich sceniczny show i umiejętności pozostałych muzyków.
Jednak jego sukces nie kończy się na francuskich granicach. Przekroczył Atlantyk aby czerpać wzorce z najlepszych artystów gatunku z USA. Wspólpracował m.in. z Radneyem Fosterem który towarzyszył Kevinowi w produkcji jego najnowszego albumu w Nashville w studiach Place Ronnie.
Kevin Buckley & Yee Haw Band przez lata otrzymali wiele pochlebnych recenzji w prasie branżowej i krajowej. Zespół otrzymał nagrodę publiczności dla Francuskojęzycznego Artysty Country w październiku 2008 roku, w 2009 roku nagrodę „Elvis 2009” i w 2011 „FFCLD Country Music Award” od Philippe Russo, dyrektora kreatywnego Sony Music (Columbia).
Kevin Buckley prezentuje nowe, swoje własne brzmienie, będące mixem tradycyjnej i nowoczesnej muzyki country, dostarczając publiczności energetyczny, niezapomniany show w stylu Country / Americana.

Towarzyszy mu grupa francuskich wirtuozów country - THE YEE-HAW BAND. Ci muzycy regularnie towarzyszą amerykańskim artystom podczas tournee w Europie (Charlie McCoy, Jamie Richards, Carlton Moody, Moot Davis, Mark Powell, Pauline Reese, John Arthur Martinez i wiele innych).

KEVIN BUCKLEY & YEE-HAW BAND zagra dla nas w Wolsztynie w sobotę, 12 sierpnia. Zapraszamy!

Magda_Wilczyca

Podobnie jak w przypadku LONSTARA - tej polskiej supergrupy Wolsztynofanom przedstawiać nie trzeba. Są z nami od początku, zawsze tak samo oczekiwani, zawsze pełni pozytywnej energii i radości ze wspólnego grania. HONKY TONK BROTHERS!!

Odkąd zespół zaistniał w świadomości polskich fanów, a zwłaszcza po legendarnym jam session w gliwickim hotelu "Diament" w 2003 roku i serii koncertów w kultowym warszawskim klubie "Oczko", stał się i pozostaje jednym z najbardziej lubianych i docenianych zespołów country w Polsce.
A jest za co ich doceniać! Honky Tonk Brothers to kwintesencja "czystego country" - stuprocentowa świadomość gatunku, świetni instrumentaliści, fantastyczny wokalista. I repertuar - trudno znależć fana, który nie śpiewa na każdym koncercie "Honków" "Jak ja nie lubię swojej roboty..."... albo "..tak nam mało ciągle siebie i ucieka szybko czas..." Poza autorskimi piosenkami HTB chętnie odświeżają Lonstarowe klasyki oraz przybliżają polskim fanom treść amerykańskich przebojów country mistrzowskimi tekstami autorstwa Roberta Rybczyńskiego.

Ale siła country w Honky Tonk Brothers to nie tylko muzyka. To magiczna moc integrowania countrowej wspólnoty. To pogoda i poczucie humoru, którymi skutecznie zarażają wszystkich wokół sceny. No i... to RODZINA.

Aktualny skład zespołu to właściwie "Honky Tonk Family", od ubiegłego roku skutecznie powiększona o nowy (nomen-omen) naRybek za sprawą gitarzysty Grzesia i Ani - primo voto Rybczyńskiej. Anię i pozostałych członków Honkowej rodziny wielu z nas pamięta jeszcze z "garażowych nocy" w Mrągowie, gdzie między niezliczoną zgrają zapamiętanych w jamowaniu dorosłych, kręciło się kilkoro szkrabów... Dziś, Ania Kopka zasila skład zespołu na skrzypcach, za jej sprawą Robert Rybczyński został dziadkiem, a skuteczną i efektywną pieczę nad festiwalowym stoiskiem od kilku lat sprawuje Ela Rybczyńska wraz z pozostałymi "szkrabami spod garażu"...

Czy jest gdzieś na świecie druga taka RODZINA? I czy wyobrażacie sobie "Czyste Country" w Wolsztynie bez nich? Bo my na pewno nie!

Z "Honkami" na scenie spotkamy się w Wolsztynie w niedzielę, 13 sierpnia. A poza sceną - przez cały czas trwania festiwalu Smile

kowboj Lukasz

Dlaczego się czepiam oraz dlaczego marudzę.
Gdzie administracja oraz Magdalena ma mnie dość.

Bo jak dla mnie, dla mnie jako laika, osoby przeciętnej.
To KEVIN BUCKLEY nie brzmi jak typowe imię i nazwisko typowego francuza.
Co do imienia Kevin to mi się nasuwa ,kojarzy Kevin Arnold bohater serialu "Cudowne lata". i inny bohater innego filmu to " Kevin sam w domu". Jeśli chodzi o artystów o imieniu Kevin z USA to Kevin Fowler. A samo nazwisko Buckley nie brzmi jak typowo nazwisko Francuskie.

Oto znani artyści o typowych nazwiskach Francuskich.

Serge Gainsbourg & Jane Birkin
"Je t'aime... moi non plus".
https://www.youtube.com/watch?v=GlpDf6XX_j0
Dalida & Alain Delon
"Paroles, paroles".
https://www.youtube.com/watch?v=_ifJapuqYiU
Jacques Brel
"Ne Me Quitte Pas".
https://www.youtube.com/watch?v=i2wmKcBm4Ik

Cowboykash

Łukaszu muszę przyznać, że masz trochę racji, ale weź pod uwagę, że np ja nie nazywam się Kowalski czy Nowak a jednak jestem POLAKIEM ! Smile

Pewnie nie jeden chętnie by mnie zaszufladkował i wysłał do jakiegoś Zimbabwe czy innego Tadżykistanu ale niestety - nie da rady Smile

Cowboykash

NASTĘPNA DWÓJECZKA Smile

Magda_Wilczyca

Nasz kolejny gość z zagranicy - choć niedalekiej - to grupa BLUEGROUND & KLARA z Czech.
Z Klarą i zespołem spotkaliśmy się już raz w Wolsztynie kilka lat temu na początku jej wspołpracy z zespołem Blueground. Już wtedy było oczywiste, że to jeden z najbardziej stylowych i profesjonalnych artystów czeskiej sceny.

W tym roku BLUEGROUND & KLARA wracają do nas, można powiedzieć, że triumfalnie, po trzech latach intensywnej pracy i koncertowania dosłownie wszędzie, co przełożyło się na status jednej z najpopularniejszych formacji w całej Europie i nową płytę, z którą do Wolsztyna na pewno przyjadą.

Historia zespołu sięga roku 2001. Od 2013 dołączyła do nich zjawiskowa KLARA i od tego momentu ich wspólna kariera nabrała znaczącego rozpędu. Jednym z pierwszych przystanków na tej wspólnej drodze był właśnie Wolsztyn w 2014 roku.

KLARA, piękna i wyjątkowo utalentowana wokalistka i songwriterka, była znana wielu fanom na świecie dużo wcześniej. Jako główna wokalistka legendarnej czeskiej supergrupy "Country Sisters" przemierzyła z koncertami Kanadę i wszystkie europejskie festiwale. Dzieliła scenę z takimi gwiazdami jak Terri Clark, Bellamy Brothers, Carlene Crater, zdobywając doświadczenia, kontakty i wiedzę managerską, którą teraz w pełni profesjonalnie wykorzystuje, zajmując się promocją i managementem własnym i zespołu.

Jej spotkanie z BLUEGROUND okazało się "strzałem w 10" i zaowocowało świetnie dopasowaną współpracą, której efekty zobaczymy w Wolsztynie w niedzielę wieczorem, 13 sierpnia. ZAPRASZAMY!!!

Magda_Wilczyca

COLORADO BAND w Wolsztynie witamy ponownie i podobnie jak w przypadku Lonstara i Honky Tonk Brothers, nie bez przyczyny robimy kolejny (ostatni już w tym roku) wyjątek od reguły "niepowtarzalności" tych samych Artystów z roku na rok w głównym programie festiwalu.

A przyczyn jest kilka: nieustająca popularność "najweselszego zespołu country w Polsce", cały czas jeszcze pachnąca nowością płyta "Las Vegas", której premierę mieliśmy w Wolsztynie w ubiegłym roku, ale przede wszystkim JUBILEUSZOWY ROK KONCERTOWY z okazji XXV-lecia działalności artystycznej Colorado Band.

Powstały w 1992 roku zespół, niemal w niezmiennym składzie gra i tworzy dla nas do dziś, będąc obecnie jednym z najmocniejszych filarów polskiej sceny country. Przez te lata zdobyli wszystkie branżowe nagrody, jakie tylko są dostępne, wydali 7 albumów, ze swoją muzyką oraz współpracując z George'm Hamiltonem V, George'm Hamiltonem IV i Elizabeth Cook objechali całą Polskę i pół Europy, a Leszek Laskowski, polski mistrz pedal steel guitar wystąpił także na legendarnej scenie Grand Ole Opry w Nashville.

Zespół rozpoczął swój jubileuszowy tour w kwietniu, koncertem w rodzinnej Łodzi, który zgromadził wielu fanów i Wolsztynofanów, koncertuje z urodzinowym programem w całej Polsce, uroczysty koncert XXV-lecia zaplanowano podczas festiwalu Piknik Country & Folk w Mrągowie, a WIELKI FINAŁ jubileuszowej trasy koncertowej zobaczymy właśnie na "Czystym Country".

Jak udało nam się dowiedzieć, zespół szykuje specjalny repertuar będący przeglądem wszystkich dotychczas wydanych płyt i przebojów, będą goście, będą niespodzianki.
Zapowiada się energetyczna i szalona impreza jubileuszowa, więc aby zapewnić swobodę świętowania Artystom i publiczności - COLORADO BAND zagra dla Was na zakończenie sobotniego wieczoru 12 sierpnia, a koncert NIE BĘDZIE limitowany przez czasowe ramy programu! ZAPRASZAMY!!!

Cowboykash

Czyli sądząc po ostatnim akapicie poprzedniego postu, możemy wnioskować, że Colorado Band NIE ZEJDZIE ze sceny jeśli tylko publiczność będzie się z nimi bawić.
Cóż....zatem wszystko w naszych rękach Smile

Gorąco liczymy że publiczność da z siebie wszystko i będzie tak szałowo jak na 25-lecie przystało.

A tymczasem kolejna dwójeczka Smile

Tym razem Niesamowity JEFF SHIFFMAN z zespołem BOX CANYON, oraz krakowski zespół COACH.
Ależ się pięknie zapowiada Smile

Normalnie "palce lizać" Smile

Magda_Wilczyca

Tej formacji w tegorocznym programie "Czystego Country" zwyczajnie nie mogło zabraknąć! Zdobywający serca fanów i popularność w tempie pociągu ekspresowego BOX CANYON, na czele z charyzmatycznym liderem JEFFEM SHIFFMANEM w Wolsztynie w pełnowymiarowym show pojawi się w tym roku po raz pierwszy.

Na oficjalnej stronie zespołu możemy przeczytać: "Z country w rodowodzie, z rocknrollem płynącym w żyłach, z bluesem w sercu i funkowym przytupem formacja BOX CANYON od roku gości na polskich scenach. Tworzy ją czterech muzyków z trzech różnych krajów. Oliver Skett gitarzysta z Anglii, dwóch Ślązaków Michał Rostański i Artur Iwanecki oraz twórca całego zamieszania Amerykanin z Nowego Jorku Jeff Shiffman. Powstały w Katowicach zespół na scenie prezentuje dźwięki tak zwanych Americana, będącej mieszanką ulubionych jankeskich rytmów". Trudno byłoby z tą trafioną w punkt charakterystyką nie zgodzić, ale za to można coś dodać.

Americana, to zdecydowanie dobre określenie na styl grupy. Podczas elektryzujących koncertów można usłyszeć autorski repertuar, zagrane i zaśpiewane "z pazurem" standardy i współczesne przeboje muzyki country.
Lider zespołu - Jeff Shiffman - amerykański wokalista i songwriter, podążył kiedyś za sercem i rodziną i wybrał Polskę na swoją drugą ojczyznę. Wspólnie z przyjaciółmi zbudowali BOX CANYON - początkowo kompletnie nikomu nie znany zespół, który dzięki ciągłej twórczej pracy i uporowi stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych zespołów na polskiej scenie - nie tylko countrowej, ale także blues-rockowej.
BOX CANYON, to także ciepła, pełna pozytywnych wibracji i odrobiny szaleństwa atmosfera ich koncertów. I właśnie to wszystko czeka nas w niedzielne popołudnie 13 sierpnia w Wolsztynie.

Magda_Wilczyca

Wśród polskich fanów country trudno byłoby znaleźć kogoś, kto nigdy grupy COACH nie widział i nie słyszał. Jednak ostatnio zespół trochę rzadziej można było spotkać na festiwalach, a przecież nie tylko istnieją i grają w niezmiennym składzie, ale także są solidną częścią historii polskich scen country.

Powstali w 1985 roku, debiutowali w legendarnej krakowskiej "Piwnicy Pod Baranami". Przez kolejne 30 lat wystąpili na wszystkich imprezach country w Polsce, reprezentowali nasz kraj na Euro Country Music Masters, na festiwalach w Austrii, na Łotwie i Litwie, zdobyli mnóstwo nagród i wyróżnień, nagrali dwie autorskie płyty i niezliczoną ilość piosenek na przeróżnych składankach.
Są aktualnie jedynym zespołem country w naszym kraju wykonującym nurt western-swing, co stało się niejako ich znakiem rozpoznawczym i wyróżnia COACH na tle pozostałych wykonawców.

Solidne, profesjonalne przygotowanie muzyczne wszystkich instrumentalistów, nieskazitelny wokal Marka Piątkowskiego, szalona wirtuozeria Jacka Kołodziejczyka na skrzypcach i klawiszach - to ich znaki szczególne i jeden z powodów by koncert COACH chcieć zobaczyć i przeżyć.
Drugi powód to repertuar - standardy country, western-swing i cajun w oryginale lub z polskimi tekstami Krisa Cedro, managera grupy oraz utrzymane w tym stylu utwory autorskie.

A trzeci powód? Bo to kawał świetnej muzyki, w wykonaniu świetnych chłopaków, który usłyszymy i razem z nimi przeżyjemy w niedzielę, 13 sierpnia.

Cowboykash

I czas na dwie następne formacje.
Tym razem CASH FLOW oraz ELECTRIC COWBOYZ.
Kilka słów więcej jak zwykle napisze Magda Smile