PowerGrass - Dzień amerykański 16.01.2014

Stradivarius

Kolejny dzień narodowy organizowany przez grójecki ośrodek kultury wypełni muzyka amerykańska w wykonaniu zespołu PewerGrass.

Koncert rozpocznie się o godzinie 18:00 w najbliższy czwartek 16.01.2014 w sali widowiskowej GOK przy ulicy Piłsudskiego w Grójcu.

PowerGrass zagra znany z poprzedniego sezonu repertuar uzupełniony o kilka nowych piosenek autorskich, a także utworów instrumentalnych przygotowywanych na tegoroczną trasę koncertową.
Wystąpimy w składzie: Beata Orbik i Krystyna Mazur - wokale, Janusz Tytman - mandolina, banjo, wokal, Arek Krupa - skrzypce, Maciej Sych - gitara akustyczna, Wojciech Gomoliński- gitara basowa, wokal, Piotr Ciemniewski - perkusja.
Jak wynika z powyższego w obecnym sezonie w zespole zadebiutuje kolejny wokalista - Wojtek Gomoliński!
Organizatorzy zapowiedzieli kilka niespodzianek, w tym także o charakterze gastronomicznym.
Wstęp - 15 złotych.

Zapraszamy!!!

Stasek

Czy będą, też pokazy tańca amerykańskiego? Bo to bardzo urozmaica występy muzyczne.

Wielbiciel

Stradivarius

Po koncercie w Grójcu musi w serca fanów muzyki amerykańskiej wstąpić optymizm.
Środek tygodnia, sprzedawane po 15 złotych bilety, nowy zespół nieznany na muzycznym rynku ( dopiero 5 publiczny koncert PowerGrassu) a w sali widowiskowej grójeckiego ośrodka kultury ponad 100 osób. Publiczności wyrobionej, czułej na muzyczne klimaty, spontanicznie reagującej. Bardzo dobra profesjonalna obsługa nagłośnienia i światła, dobre prowadzenie wieczoru przez znającego się na rzeczy konferansjera, dziennikarza muzycznego i autora audycji muzycznych w miejscowym Radiu Mazowsze.
Sam koncert trwał ponad 1,5 godziny. Przedstawiliśmy kilka nowych utworów, w tym dwa autorskie i nowe opracowania instrumentalne. Zadebiutował w roli bardzo obiecującego wokalisty, obdarzonego głosem o barwie głębokiego basu Wojtek Gomoliński, basista PowerGrassu. Jego występ w piosence Wagon Wheel znakomicie przyjęła grójecka publiczność. Podobnie zresztą jak występ całej kapeli, czego świadectwem było wielokrotne domaganie się bisu,spełniane przez zespół. Świetna Beata Orbik -zdaniem nie tylko moim- jedna z najbardziej uzdolnionych wokalistek w szerokim nurcie muzyki popularnej, stałe rozwijająca się Krysia Mazur ( bardzo dobra w Prairie Lullaby i w utworach o dynamicznym charakterze), niezwykłe skrzypce Arka Krupy, mandolina i banjo Jasia Tytmana, gitara Macieja Sycha i rozumiejąca ducha gatunku sekcja Piotra Ciemniewskiego i Wojtka Gomolińskiego dopełniały obrazu bardzo udanego koncertu pod flagą amerykańską. I także z gastronomicznymi niespodziankami sewowanymi przez gospodarzy w przerwie koncertu - przysmakami kuchni amerykańskiej w tym także coca colą dziwnie wzmocnioną nieznanym mi dodatkiem.
Można? Można , ale dlaczego tylko w Grójcu? Oby więcej było takich miejsc na muzycznej mapie Polski. Gdzie chce się organizatorom ( szczególne podziękowanie dla dyrektora Ośrodka Kultury Grzegorza Rejera), nagłośnieniowcom, miejscowej publiczności.
Dobra impreza, bardzo dobry koncert zespołu. Oby był to dobry zwiastun na cały 2014 rok!

Stradivarius

Huberts

Oby!
Stradivariusie, bardzo ciekawa relacja, podsycająca apetyt! Aż szkoda, że brak jest zapisu video lub choćby kilku fotek...
A może jednak są? Wink

Kto się podzieli?!

Pzdr.

Stradivarius

Też bardzo żałuję, że w natłoku zajęć nie zadbałem o rejestrację tego udanego koncertu.
Ale foty będą. Zamieścimy je na fan page zespołu. I tu również gospodarze stanęli na wysokości zadania. Ich fotograf zrobił kilkadziesiąt zdjęć , z których wybrane trafią do nas. Specjalna relacja pojawi się też w miejscowej prasie - w tym wywiad z Beatą - czym podziellimy się z fanami zespołu na fb także. Zrobiliśmy w tym przyjaznym muzyce mieście wrażenie, co bardzo mnie cieszy.

Myślę , że niebawem będziemy mogli zaprezentować nowy program w Warszawie. Stasek mówi coś o lutym.
Wcześniej jedziemy do Andrychowa gdzie zaproszono nas 8.02.na tradycyjny już andrychowski bal country.

Pozdr,

Stradivarius