Grzejemy dalej - Power Grass 24.10. w Tawernie

Stradivarius

Swoją drogą to ciekawe co piszesz o Stasku Hubertsie ( bo do siebie Twoich uwag niestety brać nie mogę). Do tej pory podejrzewałem, że gotówkę przenosi nasz Idol w bucie, co w jego przypadku byłoby dość naturalne. Powiadasz jednak - walizka i platynowa karta.
Ciekawe. Zazdroszczę!
Pozdr.
Stradivarius

Stasek

Hubert,
nie złotą, tylko debetową ( od której to karty synkowie nazywają mnie "debeciak", a wolałbym "debeściak" Smile

I nie walizkę tylko woreczek - foliowy zresztą i nie z gotówką tylko z miedziakami Smile

Lubicz68

Stasek to ma pewnie sakiewkę z grudkami złota. A złotokopie gdzieś tam pod Wyszkowem.

Huberts

adi-zerniki

Stradivarius

Po udanym występie Joasi Orlińskiej i zespołu Wheel of Steel wczorajszego wieczoru w Latającym Holendrze pora skoncentrować się na zbliżającym się koncercie PowerGrassu w tym samym miejscu. Przypomnę, że to już w piątek, o godzinie 19:00.
A jutro, w poniedziałek o godzinie 19:10 w Radiu Warszawa na 106,2 FM oraz w internecie spotkanie z zespołem. Zapraszam!

Stradivarius

Stradivarius

I już po interesującym spotkaniu z interesującymi ludźmi, którzy mieli dziś wiele interesującego do powiedzenia w audycji Radia Warszawa.
PowerGrass reprezentowali w rozmowie radiowej: Beata Orbik (wokal), Wojciech Gomoliński (bas) i Piotr Ciemniewski ( perkusja).
Przed nimi ostatnia już próba przed występem i piątkowy koncert na który nieustająco zapraszamy!
Stradi.

Stradivarius

Stasek w innym wątku w tej zakładce z goryczą pisze o małym odzewie środowiska fanowskiego na propozycje koncertowe.
Stasku, nie załamujmy się.
Niektórzy twierdzą, że kropla drąży skałę.
Może jeszcze otwór nie jest imponujący, ale jestem przekonany, że jest. Wiem co mówię.
A tymczasem w tej trochę smutnej atmosferze wywołanej listem naszego Idola, zapraszam na zdecydowanie wesoły koncert naszej młodej grupy z pełnymi energii dwiema dziewczynami na froncie kapeli.
Piątek już niebawem!
Stradivarius

Stradivarius

"Chętnych do przejęcia schedy po mnie zapraszam" pisze Stasek w innym wątku.
A ja zapraszam wszystkich, którzy swoją obecnością będą chcieli potwierdzić, że to co robi Stasek ma sens.
Bo ma.
Dajmy wreszcie odrobinę satysfakcji Idolowi, który nie szczędząc trudu i czasu stara się zrobić coś dla nas i countrowego środowiska w Polsce.
A w nagrodę dostaniemy?
To, że scheda pozostanie przy Idolu!
Bo tam jest jej miejsce.
Oraz to, że w zapewne chłodny wieczór ogrzejemy się przy energetycznej muzyce PowerGrassu.
I będziemy ponownie razem w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku,zgodnie z hasłem tego wątku "wspólnie grzejąc dalej".
A zapowiadają swoją obecność także nestorzy naszego ruchu!
Warto być i dla nich i dla młodych przedstawicieli nowego w polskiej muzyce - PowerGrassu!!!

Stradivarius

Stradivarius

I grzanie było!!! A jakże!
Było także:
- sporo osób, co cieszy nie tylko mnie i zespół, ale mam nadzieję także Staska, organizatora spotkania wczorajszego.
- liczna reprezentacja środowiska w tym także nestorzy ruchu z Korneliuszem Pacudą, Andrzejem Chasieniewiczem, Pawłem Jastrzębskim i Krzysiem Wierzchoniem na czele.
- spora grupa aktywnie reagującej młodzieży, co mnie cieszy szczgólnie.
- dużo pozytywnej energii i zabawy udzielającej się słuchaczom ze sceny dzięki repertuarowi PowerGrassu i wysokiej formie artystycznej występujących
- dużo dobrej muzyki i dobrego wokalu i coraz więcej własnego , dobrego repertuaru kapeli
Dziękujemy wszystkim, którzy pomimo chłodu panującego na zewnątrz zechcieli licznie przybyć do Tawerny i bawić się wspólnie przy muzyce PowerGrassu! Było grzanie!
Dziękuję gospodarzowi tego wydarzenia, Idolowi Staskowi za stworzenie wspaniałej atmosfery oraz ciepłą, błyskotliwą, a oszczędną konferansjerkę. Coraz bardziej nasz Idol przypomina mi stylem zarządzania wieczorami muzycznymi gospodarza Piwnicy Pod Baranami Piotra Skrzyneckiego. Wczorajsza forma- najwyższa!
I do zobaczenia, mam nadzieję, że niebawem na koncercie PowerGrassu w kolejnym, jednym z warszawskich klubów muzycznych.

Stradivarius

Na koncercie obserwowaliśmy Huberta w akcji, co sugeruje, że jest nadzieja na fotograficzną relację z Latającego Holendra.
Zespół wystąpił w składzie:
Beata Orbik, Krystyna Mazur - wokale
Janusz Tytman- mandolina, wokal
Arek Krupa - skrzypce
Maciej Sych- gitara elektryczna
Wojciech Gomoliński - gitara basowa, wokal
Piotr Ciemniewski- perkusja

Stasek

Witam,
niewątpliwie świetny, brawurowy wręcz występ formacji PG.
Skłonił do przyjścia dużą rzeszę fanów zespołu i wszystkich wprowadził w beztroską zabawę.
Jestem naprawdę pod wrażeniem.
Dziękuję Jurku za pochwały, ale to tylko wpływ alkoholu, w którym topiłem smutek z powodu zakończenia mojej działalności na niwie.
Nadal będę chętnie wspierał wszelkie inicjatywy, służące country i chętnie pomagał.
Stresów mam jednak wystarczająco dużo, tak, że odpuszczam.
Pozdrawiam wszystkich,
Stasek

Cowboykash

Wniosek z tego Stasiu że PowerGrass Cię wykończył Smile

To żart oczywiście.
Uważam, że powinieneś jeszcze sprawę przemyśleć, bo nie ukrywam, że w moim odczuciu tylko w Tobie nadzieja Smile

Stasek

To miłe co odczuwasz, ale mam dość i sądzę, że ktoś się znajdzie i być może zrobi to lepiej.

Cowboykash

Zakląłbym siarczyście, ale nie wypada Sad

Stradivarius

Myślę, że Stasek nie powiedział jeszcze w sprawie ostatniego słowa.
Wiem też, że prowadzone są rozmowy, które pomogą znaleźć alternatywne wyjście w sytuacji gdyby Stasek nadal trwał w uporze.
Mam jednak nadzieję, że trwał nie będzie.
A swoją drogą to wymarzona sytuacja: kończyć na niwie w otoczeniu dwu bardzo utalntowanych i atrakcyjnych dziewczyn i pełnych wigoru, wesołych chłopaków ( PowerGrass).
A w środku Idol Stasek.
Sam mógłbym tak też.
Ale Stasku, jest jeszcze sporo do zrobienia przed zakończeniem. Na niwie.

Pozdrawiam,

Stradivarius