2012.02.11 W-wa ALAMO BAL KARNAWAŁOWY "COME BACK"

teachair

Normalnie klęska urodzaju!!!

I postuluję któryś raz z kolei: Tutaj potrzeba MANAGEMENTU z prawdziwego zdarzenia. Kogoś, kto ogarnie całość kuwety!!!!

Stasek

Tomek,
opamiętaj się, co chcesz ogarniać, jak i kto miałby to robić.
Każdy może robić imprezy country, musi się jednak liczyć z tym, że zamiast integrować będzie dzielił i rozbijał TWA. Niech DR tańczy, a jak tylko będzie potrzeba i kasa, to zrobię imprezy co tydzień.
Stasek

Kocia · Gość

Pomimo, że sprawa organizacji Balu Karnawałowego „Come Back” w ALAMO została ustalona, a jego termin 11.02.2012 godz.18:00 potwierdzony, na forum nadal trwa dyskusja na ten temat. Dlatego po raz ostatni chcemy zabrać głos w tej sprawie.
Inicjatywy warszawskich zespołów tanecznych nurtu country nie są w naszym środowisku czymś nowym, ani wyjątkowym:
- jedna z grup regularnie pod koniec roku organizuje zabawę taneczną w OKU
- inna obchodziła swój jubileusz właśnie w ALAMO
- nasz zespół bierze czynny udział w organizowaniu imprezy plenerowej w Chruścielach tworząc klimatyczne dekoracje.

W sprawach przedsięwzięć zespołów decydują jego członkowie, co wcale nie przeszkadza ich podstawowej działalności, jaką jest taniec.
I widzimy, że „grono przyjaciół wiernych, aż po grób” z przyjemnością bierze w nich udział (tu uchylę nieco rąbka tajemnicy - w tym roku DR także obchodzi swój jubileusz, projekt jest w wstępnej fazie, dlatego póki co ogólnie zapowiedzieliśmy termin wiosenny).

Z tego powodu nasze zdumienie budzi gorączka emocji na podjęte przez zespół działania.

Szkoda tylko, że w tej dyskusji zagubił się jej przedmiot. Dla nas, fanów muzyki i tańca country, każda impreza to odskocznia od trosk dnia codziennego, których życie nam nie szczędzi. Lubimy przebywać, dobrze się czuć, bawić i tańczyć w gronie podobnych nam zapaleńców. Przed nami kolejna niespodzianka muzyczna, trwa kolejny karnawał. Najważniejsze, aby wykorzystać ten krótki czas możliwie najlepiej, aby propozycji było jak najwięcej i aby były jak najbardziej interesujące.
Czego serdecznie życzy środowisku krakowskiemu, warszawskiemu i innym,

zespół Dancing Riders

daga

Cowboykash

HEJ

!!! Wolałbym, aby takie reprymendy były załatwiane na priv a nie publicznie. (Skoro już się zwraca uwagę konkretnej osobie)

Dziekuję
Padam

daga

Reprymendy?
A, że Stasek ma pretensje do DR, że od nich odszedł i, że chcą organizować imprezy a im się na to nie pozwala to co? - nie można zareagować?

Cowboykash

Daga - nie pochwalam żadnych przepychanek, ale informowanie ogółu o tym kto się z kim rozszedł, nie należy do nazwijmy to "dobrego tonu" .
Swoją wiadomość (tą poprzednią) mogłaś napisać w wiadomości prywatnej (PRIV) i tam powiedzieć wszystko "ze szczegółami".
Na forum mogłaś się ograniczyć, do stwierdzenia, że Stasek nie powinien mówić D.R. co im wolno a czego nie wolno, natomiast sprawy bardziej "intymne" pozostawić w strefie prywatnej.
Ja rozumiem że w większości wszyscy się znają i znają też najróżniejsze relacje, jednak większość to jeszcze nie WSZYSCY ! A Ty wręcz ogłosiłaś całej Polsce to co miałaś do powiedzenia.

WSTYDŹ SIĘ ! Shame on you

P.S.
Tą akurat wiadomość, ja również mógłbym wysłać tylko do Ciebie na PRIV, ale chcę Ci pokazać, że jak ktoś komuś zwraca uwagę PUBLICZNIE, to nie zawsze, jest O.K.

Stasek

Stasek

daga

Stasku,
nie myślę przez pryzmat Marka ani przez żaden inny. Posłuchaj, poczytaj samego siebie i zastanów się nad tym co wyprawiasz.

Napisałeś "Niech DR tańczy, a jak tylko będzie potrzeba i kasa, to zrobię imprezy co tydzień. " - czy to nie jest szeregowanie kto i czym ma się zająć?!!!
Ty czytaj ze zrozumieniem co sam wypisujesz.

Robert,
odnośnie informowania wszystkich - Stasek to sam zrobił na "tablicy"

Pzdr.

Huberts

Skończcie proszę sami prywatne wycieczki i nie zmuszajcie nas do tego żebyśmy musieli zrobić to za Was. Robert już raz zwrócił uwagę.

Następnej prośby nie będzie.

teachair

Stasku, sam widzisz po co ktoś miałby ogarniać ten - jak to wynika z powyższych wpisów - bałagan. Właśnie po to, żeby uniknąć niepotrzebnych napięć i dyskusji. Chociaż z zainteresowaniem dowiedziałem się o prywatnych roszadach... Taki trochę tabloid się tutaj zrobił...

Ja rozumiem, że konkurencja powoduje wzrost jakości (a przynajmniej powinna), ale to jest dobre w przypadku sklepów czy myjni samochodowych, a nie w przypadku imprez country, których i tak jest zawsze za mało Hyhy

.

Od niedawna sam wiem, jak niewdzięczną (choć satysfakcjonującą) działalnością jest organizacja, czy współorganizacja imprezy. Chociażby ze względu na wiecznie brakującą kasę... Chciałoby się zaprosić wszystkich, a wystarcza na niewielu... Do tego niestety nie wszystko zależy od własnych decyzji, zwłaszcza kiedy kasa jest publiczna... Trochę enigmatycznie, ale w stosownym czasie poinformuję o szczegółach. Dość powiedzieć, że w końcu i Chełmno dołączy do grona miast organizujących imprezy spod znaku kapelusza Hurra

Stasek

Teachair,
Powodzenia i trzymam kciuki,
Stasek

teachair

Stasku, dziękuję!!!
Na dzień dzisiejszy wszystko ugadane, ale o szczegółach w odpowiednim czasie Smile

W każdym razie rozumiem Was, Wilczyco, Stasku, Mikołaju - jak to jest chcieć zrobić jak najwięcej mając bardzo mało funduszy. Już Salomon miał problemy...

Dla chcącego jednakowoż...

MJK