Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piwełek
Pionier
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: EPWA
|
Wysłany: Wto 9:57, 27 Lut 2007 Temat postu: Humor lotniczy |
|
|
Z CZEGO ŚMIEJĄ SIĘ STEWARDESSY z LOT-u?
Pasażerka: "Pani powie temu tam, żeby swoje manele z mojego pawlacza zabrał."
Pasażerka: "Czy kibel to tam w sieni?" (wskazując na tylną kuchnię)
Pasażerka: -Czy lecimy już nad Atlantykiem?
Stewardessa: -Jeszcze nie.
Pasażerka: -To co tak ciągnie po nogach?
Pasażer: - Poproszę drinka.
Stewardessa: - Jakiego?
Pasażer: - No drinka!
Karty lądowania w USA - co wpisują pasażerowie:
Sex: nie dotyczy
Sex: dziewica
Sex: trzy razy w tygodniu
Ile osób podróżuje z Panem/Pania: 243 + 10 osób załogi
Edyta Górniak w drodze do Londynu
Stewardessa: - Zamawiała Pani porcje wegetariańską? Czy mogę prosić o Pani nazwisko?
Edyta z oburzeniem w głosie: - To pani nie wie jak ja
się nazywam?
Stewardessa: - A pani wie jak ja się nazywam?
VIP-y na pokładzie Agata B., córka byłego premiera, po wylądowaniu w Warszawie (rejs z Rzymu):
- Czy jest transport dla vipa?
Szefowa pokladu: - Nie było vipów na pokładzie.
Agata B.: - Czy mówi pani coś nazwisko "Buzek"?
Szefowa: - Nie jednemu psu na imię Burek.
ROZMOWY WIEŻA - PILOT:
- Halo wieża? Tu lot 453. Mamy awarie dwóch silników.
- Lot 453? Tu wieża. Zrozumiałem. Skreślam.
Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
Wieża: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą
Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, że Airbus 340
Wieza: W taki razię niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem pozostałe dwa silniki
Pilot: Dzień dobry, Bratysławo
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy
WIEŻA: OK, w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo
Pilot Alitalia, któremu piorun wyłaczył pół kokpitu: "Wszystko wysiadło, nic juz nie działa, wysokościomierz nic nie pokazuje...."
Po pięciu minutach nadawania odzywa się pilot innego samoloty: "Zamknij się, umieraj jak mężczyzna"
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje
Wieża: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i juz całą wieczność czekamy na cysternę
DC-1- miał bardzo daleką drogę hamowania po wylądowaniu z powodu nieco za dużej prędkości przy podejściu.
Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda. Jeśli nie, znajdĽ wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedziałaek
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne
Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak
Wieża: Tak, co?
Pilot: Tak, proszę pana
Kontroler: USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center.
przerwa
Kontroler: USA353, zgłoś się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center!
przerwa
Kontroler: USA353 jesteś jak moja żona, nigdy nie słuchasz!
Pilot: Center, tu USA553, może gdybyś nie mylił imienia swojej żony, to by lepiej reagowała!
Lady Radar Controller: Can I turn you on at 7 miles?
Airline Captain: Madam, you can try.
Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu
Pilot: Wtorek by pasował....
American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierzę na końcu pasa...
Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdĽcie na Odloty na 124,7. Słyszeliście co mówił American 702?
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak, słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy naszą firmę cateringową?
Wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami.
Pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieżą!?
Mający wyjątkowo dużo pracy kontroler skierował 727 z wiatrem do zrobienia okrążenia nad lotniskiem. 727 zaoponował: Czy ty wiesz, że zrobienie okrążenia tym samolotem kosztuje nas dwa tysiące dolarów?
Kontroler odpowiedział bez zastanowienia: Zrozumiałem i poproszę za cztery tysiące!?
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206
Speedbird 206: Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania.
Ground: Guten Morgen. PodjedĽ do swojej bramki.
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?
Speedbird 206: Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki.
Kontrola (z arogancką niecierpliwością): Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we Frankfurcie!?
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko, żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj.
Mechanik z Pan Am 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał co poniżej:
Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.
Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku.
Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?
Nierozpoznany głos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście tę cholerną wojnę!
Pilot do wieży: Mogę prosić o podanie czasu, tak z grubsza?
Wieża: Jest wtorek, proszę pana?
Pilot helikoptera do kontroli podejścia: Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem Cubla.
Drugi głos na tej samej częstotliwości: NIE! Nie możesz! Ja też jestem na tej samej wysokości nad tym samym namiarem!
Krótka przerwa, po czym odzywa się głos pierwszego pilota (bardzo głośno): Ty idioto! Ty jesteś moim drugim pilotem!
Pilot: Wieża, co robi wiatr?
Wieża: Wieje. (śmiechy w tle)
Samolot linii SABENA zatrzymuje się za samolotem KLM-u na zatłoczonej drodze podjazdowej, w oczekiwaniu na start.
SABENA do KLM na częstotliwości kontroli: KLM, czwarty w kolejce na start, zgłoś się na 3030.
Po paru minutach SABENA woła znowu: KLM, trzeci w kolejce na start, zgłoś się na 3030.
Znów brak odpowiedzi, więc SABENA woła kontrolę: Wieża, powiedzcie maszynie KLM przed SABENA 123, żeby się do nas zgłosili na 3030.
I wtedy włącza się załoga KLM-u: Wieża, powiedz SABENie, że profesjonaliści z KLM Holenderskie Linie Lotnicze nie wchodzą na prywatne kanały, podczas gdy powinni być na nasłuchu wieży.
SABENA odpowiada na to: Dobra wieża, nie ma sprawy, tylko powiedz tym profesjonalistom z KLMu, że nie zdjęli szpilek blokujących podwozie.
(chwila ciszy)
KLM: Wieża, KLM 123 prosi o pozwolenie na powrót do bramki...
BOAC (mówiąc językiem angielskim z akcentem z ekskluzywnej szkoły prywatnej): Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723.
Heathrow Centre: British Airways Speedbird lot 723, tu Heathrow Centre, słucham?
BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723 chce przekazać wiadomość.
Heathrow Centre: British Airways Speedbird lot 723, Heathrow Centre gotowy do przyjęcia wiadomości.
BOAC: Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723, podaję wiadomość: Mayday, Mayday, Mayday...
Wieża: Airline XXX, wygląda na to, że macie otwarte drzwi przedziału bagażowego"
kapitan (po szybkim sprawdzeniu kontrolek): "A, dzięki wieża, ale patrzycie na nasze drzwi od APU*
Wieża: OK, Airline XXX, macie pozwolenie na start.
Kapitan: Pozwolenie na start, Airline XXX.
Wieża (podczas, gdy samolot kołuje do startu): Airline XXX, eee.... wygląda, że twoje APU gubi bagaż.
* APU, czyli Auxiliary Power Unit (jednostka zasilania pomocniczego) - pomocniczy silnik dostarczający moc elektryczną, hydrauliczną lub/i pneumatyczną.
Nie wydaje Ci się że ten post jest jakby za długi???
podziel go na dwa, bo można palce na scrollu stracić
Ostatnio zmieniony przez Piwełek dnia Sob 18:55, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:22, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro Piwełek zaczął, to ja - maniak lotnictwa, nie mogę zostać z tyłu, wrzucam więc coś takiego:
Dziennik usterek
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia kwestionariusza nt. problemów technicznych, napotkanych podczas lotu. Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechaników są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by umożliwić pilotom zapoznanie się z nimi przed następnym lotem. Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia humoru. Poniżej zamieszczono kilka aktualnych przykładów podanych przez pilotów linii QANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechaników. Przy okazji warto zauważyć, że QANTAS jest jedyną z wielkich linii lotniczych, która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = Problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie układ automatycznego lądowania przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
P: Coś się obluzowało w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokość' obniża lot 200 stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchamianie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piwełek
Pionier
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: EPWA
|
Wysłany: Sob 18:49, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Podstawowe zasady pilotażu
1. Start jest zawsze dobrowolny; lądowanie - zawsze obowiązkowe.
2. Jeśli oddasz drążek, domy zrobią się większe. Jeśli go ściągniesz - zmaleją Oczywiście jeśli będziesz nadal go ściągać, one znowu urosną.
3. Latanie nie jest niebezpieczne. To co niebezpieczne, to kraksa.
4. Zawsze lepiej jest być tu - na ziemi, marząc by być tam - w powietrzu, niż być tam i marzyć, żeby znaleźć się tutaj.
5. Jedyna sytuacja, w której masz za dużo paliwa jest wtedy, gdy płoniesz.
6. Śmigło to tak naprawdę tylko duży wentylator, służący do chłodzenia pilota. Gdy się zatrzymuje, można na własne oczy zobaczyć, jak pilot zaczyna się pocić.
7. Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
8. Dobre lądowanie, to takie, po którym możesz o własnych siłach wyjść z samolotu. Świetne lądowanie, to takie, po którym samolot nadaje się do dalszego użytku.
9. Ucz się na błędach innych. Nie pożyjesz tak długo, by nauczyć się czegoś na własnych.
10. Jeśli doturlanie się do terminala wymaga pełnej mocy silników, to znaczy, że lądowałeś ze schowanym podwoziem.
11. Prawdopodobieństwo przeżycia jest odwrotnie proporcjonalne do kąta podchodzenia. Im większy kąt, tym przeżycie jest mniej prawdopodobnie na odwrót.
12. Nie pozwól, by samolot zabrał Cię w miejsce, którego Twój umysł nie odwiedził 5 minut temu.
13. Nie wchodź w chmury. Ta srebrna linia, o której mówią wszyscy na pokładzie może się okazać innym samolotem, lecącym w przeciwną stronę. Z pewnych źródeł wiadomo także, że w chmurach lubią ukrywać się góry.
14. Staraj się by łączna liczba wykonanych przez Ciebie lądowań była równa liczbie startów, które wykonałeś.
15. Są trzy proste zasady, które pozwolą Ci zawsze gładko wylądować. Niestety - nikt ich nie zna.
16. Zaczynasz z pełnym workiem szczęścia i pustym workiem na doświadczenie. Cała sztuka, to napełnić worek na doświadczenie zanim worek ze szczęściem się opróżni.
17. Śmigłowce nie mogą latać; są po prostu tak brzydkie, że ziemia je odpycha.
18. Jeśli jedyne, co możesz zobaczyć za oknem, to ziemia kręcąca się w kółko, a jedyne, co możesz usłyszeć, to hałasy z kabiny pasażerskiej, wiedz, że nie wszystko idzie jak powinno.
19. Umiejętność prawidłowej oceny przychodzi z doświadczeniem. Niestety doświadczenia przybywa w wyniku niewłaściwej oceny.
20. Zawsze najlepiej trzymać ten zaostrzony koniec tak daleko z przodu, jak się da.
21. Rozglądaj się. Zawsze jest coś, czego nie zauważyłeś.
22. Pamiętaj! Grawitacja to nie tylko ciekawa idea. To prawo! I jak na razie nie zanosi się na jego zniesienie.
23. Trzy najbardziej bezużyteczne rzeczy, to wysokość nad Tobą, pas startowy za Tobą i 1/10 sekundy temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:53, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli siedzisz w samolocie, a obok ciebie siedzi wkurzającycy i upierdliwy nie do wytrzymania pasażer (najlepiej jak to Amerykanin), to:
1. Cicho i spokojnie wyciągnij laptopa.
2. Włącz laptopa.
3. Upewnij się, że sąsiad siedzący obok widzi ekran monitora.
4. Zamknij oczy i odwróć głowę w stronę sufitu.
5. Kliknij ten link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Wto 20:34, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:56, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W Polsce wydarzyła się dzisiaj największa katastrofa lotnicza w historii kraju, gdy dwumiejscowa awionetka Cessna 152 spadła rankiem na teren cmentarza w centralnej Polsce.
Jak dotąd polskie ekipy ratownicze odnalazły 826 ciał i należy oczekiwać, że podczas nocnej akcji przeszukiwania miejsca katastrofy liczba ta wzrośnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:54, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Leciał transportowy samolot w obstawie myśliwców.
Długi lot, wsród pilotów z obstawy wzajemne rozmowy przez radio, i nagle - spór - czyj samolot lepszy. Który nowszy, który ma większa prędkość, uzbrojenie, dyskutowali u kogo ładniejszy kształt, radar...
Pilot transportowca, który był wyłączony z rozmowy, jednak w pewnym momencie nie wytrzymał i się odezwał.
- Wszystko to wielkie nic. Ja wam coś pokażę, czego wy nie zrobicie.
Zdziwili się piloci, ale:
- No, dawaj, pokaż, co ta twoja barka umie, i co my powtórzyć nie będziemy mogli.
Transportowiec jednak leciał prosto…
... i dalej prosto,
... i jeszcze trochę,
Po 10 minutach jeden z myśliwców nie wytrzymał:
- No i ?
- No i już pokazałem…
- A co zrobiłeś? Nic nie widzieliśmy!
- Byłem w kiblu zajarać, powtórzyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:45, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
PORWANIE SAMOLOTU!!
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako
zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.
Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie
wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z
pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,
pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę
pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy
drugą połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili
masę znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest
milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie
zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli
załatwimy wódkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:48, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pilot-uczeń: "Zgubiłem się; jestem nad jakimś jeziorem i lecę na wschód"
Kontroler: "Zrób wielokrotnie skręt o 90 stopni, to będę mógł cię
znaleźć na radarze"
(krótka przerwa...)
Kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuje
natychmiast skręcić na zachód..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:52, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ciąg dalszy wesołych wymian zdań pomiędzy pilotami i mechanikami:
P = Problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechaników
P: Po wyłączeniu silnika słychać jęczący odgłos.
O: Usunięto pilota z samolotu.
P: Zegar pilota nie działa.
O: Nakręcono zegar.
P: Igła ADF nr 2 szaleje.
O: Złapano i uspokojono igłę ADF nr 2.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:32, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ostrzeżenie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:31, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jako że zbliżają się święta:
Świętego Mikołaja wezwano do przeprowadzenia okresowych badań do przedłużenia licencji pilota (jako że prowadzi on pojazd latający w cywilnej przestrzeni powietrznej).
Najpierw gruntownie przebadano jego zdrowie, m. in. wzrok i reakcje, potem zaczęto sprawdzać umiejętności praktyczne, typowe procedury i tak dalej. Sprawdzono też jego pojazd, stan reniferów, ich badania etc. W końcu przyszedł czas na test praktyczny, Mikołaj razem z instruktorem usiedli w saniach. Mikołaj zaczął sprawdzać checklistę, a instruktor wyjął ze swej torby strzelbę.
- Po co ta strzelba? - zdziwił się Mikołaj.
Instruktor odpowiedział ściszonym głosem:
- Nie powinienem ci o tym mówić, ale w tym ćwiczeniu podczas startu stracisz jeden z silników.
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:04, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego piloci Aerofłotu dojeżdżają na lotnisko taksówkami????
.............
...........
........
.......
......
Bo każdy pijany za kółkiem to przestępca....
Pzdr.
P.S. Popatrzcie na mój awatar [link widoczny dla zalogowanych] jego większa wersja. *
*Tak, tak dobrze widzicie to jest AEROFŁOT
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Pią 1:05, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tu wieża, tu wieża, 747 odezwij się!
- ...
- Tu wieża, 747, do cholery! Kapitan!!!
- hik... epf... ka..kapitan nie hik nie może... teraz podejść!
- A co mu się stało?
- hik... hik... jest... kompletnie... zalany!
- To dajcie drugiego pilota!
- efp... bleeee... uh... drugi piiiiilot... hik, nie może podejść... eee, jest kompletnie... fffff... wcięty!
- Do cholery! To dajcie stewardesę!
- Ste... hep... buuu stewar... desa nie może podejść bo ... uf..ep... jest kompletnie... pffff pijana...
- A z kim ja w ogóle rozmawiam?
- Epf, jak to, hik, z kim? Hik, tu hep, automatyczny pilot!
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:09, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Taka sobie komunikacja Wieża - BA 758 (BA- British Airways), rola drugoplanowa VIRGIN 348 (Virgin Atlantic Airways)
Po angielsku, bo przetłumaczone nie byłoby śmieszne... :
WIEŻA: BA 758 - We Have VIRGIN 348 on departure with very tight slot. Will you be so kind, to give them way to runway 29?
BA 758: Anything for a virgin, especially with tight slot...
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Wto 23:05, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:37, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Samolot- pierwszy i drugi pilot.
- Pierwszy: Mamy nową stewardesę ty pilotuj, a ja ją sprawdzę.
-Po dwudziestu minutach wraca i mówi: dobra jest, ale moja żona lepsza. Idź teraz ty sprawdź.
- Po dwudziestu minutach wraca drugi i mówi: miałeś rację dobra jest, ale twoja żona lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|