Zima, zima, zima :)

Cowboykash

No to faktycznie na tę grochówkę to masz rzut beretem Smile

Mayster

tylko przez światła przejść. Rzadko, ale czasami tam nocuję.

Cowboykash

Gdzie ???, przy tej grochówce ??? czy w pracy ???

Ana

myślę,że przy grochówce to chyba nie Szok

w każdym razie byłabym bardzo zdziwiona gdyby się okazało,że się mylę.
Mayster gania za robaczkami a to miejsce jest znane jako punkt zborny tz "ssaków leśnych " Zawstydzony

krąży też nazwa " automaty do lodów" i nie mają one nic wspólnego z fauną i florą sękocińskich lasów Zawstydzony

Mayster

Ana..a widziałaś jak Ci kaktus rośnie ? Smile

))

a ssaki w tych lasach widuję .. i oszem .. Smile

chociaż w te ostępy rzadko się zapuszczam Smile

Cowboykash

A swoją drogą to kiedyś jakiś ksiądz w jakiejś tam gminie, namówił "eskadrę babuszek moherowych" , i wybrał się z nimi w miejsce gdzie stały "ssaki leśne".
Jakże ogromne było zdziwienie owych ssaków, gdy ta eskadra babuszek wraz księdzem rozpoczęła modlitwy i inne różańce, jak by nie było, w ich miejscu pracy.
Policja, która dziwnym trafem zainteresowała się niedolą "ssaków", była niestety bezradna, no bo nie ma takiego prawa co by zabraniało się modlić w lesie Smile

, "agenci ssaków" również bezradni, bo jak tu walczyć z moherową eskadrą i księdzem, no więc jakby nie patrzeć zrobiła się sytuacja bez wyjścia.
Po kilku dniach gdy ssaki miały zerowe zarobki bo zainteresowania ich usługami nie było żadnego, zniesmaczone opuściły gminę na zawsze.....

I niech mi ktoś powie że ludowe sposoby się nie sprawdzają Smile

Mayster

Oki .. nalotu nie będzie bo nie zdążę Wink

nocuję z poniedziałku na wtorek .. a potem lecę na łysicę ..
i w jej okolice Wink

Ana

ależ mnie te ssaki wcale nie przeszkadzają Wink

żyjemy w wolnym kraju i każdy jest kowalem własnego losu.
Dopóki mój mąż ich nie odwiedza,to niech sobie stoją Hyhy

a co im będę żałowała stania .
Wyraziłam tylko swoje niedowierzanie w bytność w tym miejscu Maystra jako,że on jest poszukiwaczem robaczków Wink

no i dobrego jedzonka Smile

a tam ani jednego ani drugiego raczej nie znajdzie
a co do nalotu to co się odwlecze,to nie uciecze Smile

myślę,że przy Twoim włóczykijowatym Wink

systemie pracy jeszcze nie raz w moje okolice zawitasz

Stasek

Witaj Ana,
Podam Ci przepis na nie skakanie na ludzi. Może jest trochę nie humanitarny, ale skuteczny.
Gdy pies wyskakuje należy delikatnie przydepnąć mu tylna łapkę i jednocześnie podać hasło np. nie skacz! Po paru razach zrezygnuje.
Jako stary psiarz oduczyłem skutecznie mojego psa wchodzić pod łóżko... Obciąłem nogi w łóżku Very Happy

Pablo

i przestał wchodzić? Very Happy

Ana

pies przestał wchodzic pod łóżko bo jak Stasek obciął w łóżku nogi to spał na podłodze Rotfl

Stasiu z tym deptaniem po łapach to słyszałam, ale problem jest taki,że psisko jest duże a ja mała Very Happy

jak leci się ze mną witać to ja staram się utrzymać na nogach Przestraszony

ale oczywiście nie poddaję się i ciągle próbuję mając nadzieję że wreszcie coś zaskoczy w tym durnym kudłatym łebku i pewnego dnia będę miała posłusznego i mądrego psiaka a nie rozbrykane kudłate futro z ADHD Niepewny

nawigacja

poranny widok z okna - sobota prawie 9:00
[link widoczny dla zalogowanych]

moje bajorko troszku zamarzło
[link widoczny dla zalogowanych]

Stanisław śmiga na zielonym "jabłuszku"

malwa

Cowboykash

Ja też chcę Smile

Ja też chcę .......................takie jabłko Smile

Ładne te "bajorko" Smile

nawigacja

Jabłko z Decathlonu za 4,99 Wink

a frajda - BEZCENNE. Też mam takie Wink

Ana

co by nie mówić JESIEŃ w tym roku mamy piękną Razz

bo wszak kalendarzowo to cały czas jest jeszcze jesień
Szkoda tylko,że ta piękna jesienna zima wprowadza tyle zamieszania w życiu codziennym.