Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:11, 16 Wrz 2014 Temat postu: Zmarła Ewa Bandrowska |
|
|
Nasza koleżanka Ewa Bandrowska niestety przegrała swoją walkę z chorobą
Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo chyba nie ma słów którymi można wyrazić co się czuje, gdy odchodzi ktoś nam bliski.
Zapamiętajmy ją taką jaka była... nasza Ewcia... nasza koleżanka z Forum - Ewa B.
W tym temacie poinformujemy Was o uroczystości pogrzebowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda_Spooky
Poganiacz bydła
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:25, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Od wczorajszego wieczoru zastanawiam się co napisać. Przez głowę przelatuje mi tysiąc myśli, ale nie umiem wybrać słów, które by je odpowiednio oddawały.
Nie wiem czy trawa niebieskich łąk się Ewie podoba, wiem tylko że strasznie ciężko się pogodzić z tym, że jest tam a nie tu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:20, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja nadal nie wierzę... Ciągle mam w głowie nasze ostatnie "do zobaczenia", które nie spełni się już na tym świecie.
Spotkamy się kiedyś, po drugiej stronie...
Będę pamiętał uśmiech i tą radość, jaka od Ewy zawsze emanowała, nawet w trudnych chwilach, już w czasie choroby. To po niej pozostanie i tego nikt, i nic już nie zmieni.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Wto 17:38, 16 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnapantera
Farmer
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto 18:14, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Do mnie takze nadal to nie dociera . Od momentu, gdy sie o tym dowiedzialam, gdy telefon wypadl mi z rak, a ja siedzialam na krzesle powtarzajac "nie to niemozliwe" . Podobnie, jak u przedmowcow nie ma slow, ktore moglyby opisac to, co czuje . Ewa byla wyjatkowym czlowiekiem, ciesze sie, ze mialam okazje ja poznac. Pozostaje wierzyc, ze kiedys wszyscy spotkamy sie po drugiej stronie i bedziemy razem juz na zawsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana
Traper
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stara Anglia :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:48, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
tak trudno pogodzic sie z tym,ze odchodzi z naszego grona kolejna dobra Dusza .Dopiero tak niedawno,zegnalismy Basie,teraz odchodzi Ewa Ciepla, dobra, przyjazna dla calego swiata, gotowa wszystkim pomagac.
......a swiat toczy sie dalej, slonce wschodzi, jak gdyby nic sie nie stalo .....tylko ten ucisk w krtani i uczucie pustki wokol.......to niesprawiedliwe, niesprawiedliwe, niesprawiedliwe.........
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRACE
Stajenny
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:17, 17 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Piszę w swoim imieniu bo znałem Ewę od lat. Była zawsze obecna i lojalna. Zawsze jako jedna z pierwszych "lajkowała" nasze osiągnięcia i dokonania. Była obiektywna. Pomimo różnych opinii na temat naszego zespołu, ona zawsze nas wspierała.
Do zobaczenia po tamtej stronie.
Szczere kondolencje pod adresem jej rodziny i bliskich.
Andrzej Karczmarczyk
The TRACE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:34, 18 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Jolanta Ewa Bandrowska [*]
Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie 24.09.2014r. o godz. 14:00 w Kościele Św. Wincentego (drewniany) na Bródnie, po którym nastąpi wyprowadzenie na cmentarz miejscowy do grobu rodzinnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga
Poszukiwacz złota
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:26, 19 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Gdyby ktos potrzebowal transportu w ten jakze smutny dzien prosba o kontakt z Bogdanem "Budgie" tel. 781007767
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:43, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Gdyby ktoś miał życzenie odwiedzić grób Ewy to podaję informacje dotyczące miejsca:
Cmentarz Bródnowski w Warszawie, kw 48 K-4-32.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yolax
Pionier
Dołączył: 15 Paź 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 0:57, 16 Paź 2014 Temat postu: Re: Zmarła Ewa Bandrowska |
|
|
Dziś tzw "miesięcznica" nie mylić z czymś innym... ale nie dlatego postanowiłem tu coś w końcu napisać. Nie będę się przedstawiać, z poniższego tekstu jasno będzie wynikać kim jestem.
Na wstępie chciałbym rozszerzyć myśli, którymi nie byłem w stanie podzielić się z uczestnikami pogrzebu, dziękując tylko za Wasze przybycie. Rozumiecie... byłem gdzieś daleko. Zakładam, że percepcja tej chwili udzieliła się wszystkim.
Tak naprawdę chcę podziękować za to, że byliście dla mojej Mamy kimś więcej niż zwykłą grupą znajomych. Byliście rodziną, jakiej nigdy nie miała, ludźmi, którzy zabrali poczucie odrealnienia, samotności i sprawili, że była po prostu szczęśliwa. I za to szczęście do samego końca dni życia - dziękuję.
Ze spraw technicznych... pikantnie
Co za baran uważa, że może zabrać zdjęcie mojej matki, które zostało przeze mnie osadzone bez ramki na płycie MOJEGO grobu rodzinnego? Jeśli uważasz, że masz do tego prawo, skonsultuj to ze mną w cztery oczy (ogólnie jak masz coś do mnie), ja Tobie to wszystko wyjaśnię. Ew. przez telefon chyba, że numer, który przecież wszyscy znają nagle zniknął z Twoich kontaktów.
Dziękuję również wszystkim, którzy obiecywali zakres pomocy podczas składania mi kondolencji, potrząsając w geście przyjacielską dłonią, a do tej pory zapomnieli o moim istnieniu, nie mieli czasu gdy o tą pomoc prosiłem, nie interesuje ich jak sobie radzę - radzę sobie bardzo dobrze!!!
Gdybym Was nie znał mógłbym mieć nawet jakieś wyrzuty sumienia, ale że tak naprawdę znam mimowolnie Was dużo lepiej niż wy mnie (-; powiedzmy "od kuchni" - to w pewnych szczególnych przypadkach, wcale nie mam czego żałować.
To tyle ze spraw technicznych.
Nie chciałem nikogo urazić, a jak się tak się ktoś poczuł... to nie przepraszam - to już jego problem.
Pozdrawiam serdecznie.
M.B.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|