Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:46, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Rzeczywiście odpowiedź Roberta jest wyczerpująca i to dosłownie. Gdybym chciał na nią odpowiedzieć słowo po słowie powstałoby coś jeszcze dłuższego. Awanturowanie się czy pieniactwo nie leżą w mojej naturze, ale swojego rzeczywiście bywam zdecydowany bronić do ostatka.
Przyjmuję, że odrzuciłeś Robercie mój tekst i zastąpiłeś go innym bez złych intencji. Przyjmij jednak i ty do wiadomości fakt, że zrobiłeś mi tym dużą przykrość, bo jakoś to, co piszę traktuję i poważnie, i emocjonalnie, ma to dla mnie istotną wartość, a jako tekściarz niewiele mam tak naprawdę z piosenek, które do moich tekstów powstają poza satysfakcją i jakąś tam radością. Nigdy mi nie przyszło też do głowy zabieranie jakiegokolwiek swojego tekstu z jakiejś powstałej już piosenki, nawet, jeśli w duchu myślę, że autor muzyki spieprzył sprawę. Nie do końca rozumiem powód odrzucenia mojego tekstu, ale niech tam. Niczego mi nie zawdzięczałeś i niczego nie zawdzięczasz, więc ten powód uważam za nieco dziwaczny.
Złość już mi niemal minęła, co się stało, to się nie odstanie, szkoda, że nie umiałem zachować spokoju i dystansu, jak by to sobie wyobrażał Piotr, ale to co piszę to rzeczywiście mój słaby punkt i łatwo mnie w tej właśnie materii zranić. Też jesteś autorem i powinieneś to zrozumieć.
Nie rozumiem, dlaczego obwieszczasz śmierć piosenki w obu jej wersjach. Dla mnie może sobie istnieć Ballada o silnych facetach na płycie Electric Roosters, a może kiedy ktoś ją scoveruje? Czemu nie? I może istnieć jako nowy utwór piosenka z twoją muzyką i tekstem Teachera. Uśmiercanie piosenek nigdy nie było moim zamiarem, a jeśli miałbym już jakieś uśmiercać, to na pewno nie te.
Zgadzam się na takie rozwiązanie nie z łaski, ale ze zdrowego rozsądku, po co rozcinać to dziecko na pół, jak w salomonowej przypowieści? Niech sobie żyje, skoro już jest.
Tak na marginesie to sobie myślę o pewnym tryumfie Ballady o silnych facetach, bo przecież cały ten spór między nami, silnymi facetami jest jak z tej piosenki. Ty masz swoje doświadczenia życiowe, możesz mi wierzyć, że mnie też życie nie głaskało i nie głaszcze po głowie. Przeżyłem swoje, coś z tego w Balladzie o silnych facetach zawarłem, wiem, jak to jest, kiedy z drobnych już zostają tylko łzy. Nauczyłem się podnosić z upadków, nie mów mi więc, że ci się odechciało. To wygodne zwalić na kogoś winę za to, że się nie chce.
Nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego autor takich piosenek, jak: Jak ja nie lubię swojej roboty, Road Life Boogie czy Pusta droga nie pisze więcej podobnych, znaczy równie dobrych. Jeśli myślę, jaki polski zespół nie przyniósłby wstydu przed obcokrajowcami czy też jakąś polską, niecountrową publicznością, zawsze myślę o Honky Tonk Brothers. W Wolsztynie zagraliście rzeczywiście świetny, rodzinny koncert i może właśnie dlatego, było mi tym bardziej przykro.
Wyzłościłem się, przeszło mi, co jednak nie zmienia meritum sprawy. , czyli tego, że nie tylko powinieneś poinformować mnie o zamiarze stworzenia nowego utworu z muzyką do Ballady o silnych facetach, ale z innym tekstem, ale zgodnie z prawem autorskim i dobrymi obyczajami uzyskać na to moją zgodę. Na tym właśnie polega szacunek dla współautora. Jeśli, jak piszesz, nie pomyślałeś o mnie w ferworze przygotowań, no to o sobie przypomniałem.
Żeby nie przedłużać. Myślę, że nadal potrzebujemy trochę czasu, żeby ochłonąć, cofam jednak twierdzenie, że zrobiłeś sobie ze mnie wroga, bo przestałem wrogość odczuwać. Mam nadzieję, że czas zadziała na naszą korzyść.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HonkyTonky
Pionier
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:18, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Szanowny Woźnico,
Mam prawo sądzić, że Twa riposta zamyka już ten temat.
"Te Deum Laudamus"!
Maciek ... w zasadzie powinienem zareagować raz jeszcze na przypisane mi przez Ciebie lenistwo w tworzeniu... - to strasznie zabolało, zapewniam Cię, że nie masz bladego pojęcia co paraliżuje mi na co dzień wolę i chęć tworzenia .... ale niech tam ...
Pozwól więc że, przewrotnie, odreaguję czymś osobliwym - uknutym "na kolanie" wierszem, który odnosi się właśnie do takiej między nami relacji... relacji, która jest w ogromnym stopniu niewolnikiem gry słów, zwrotów, i ich semantyki i frazeologii.
"Rozmowa e-mail'a z sms-em"
Pysznił się przed sms-em - mail, świeżo wysłany.
Jakże barwnie i powabnie został napisany
Z inicjałą, akapitem i czcionką nobliwą,
Namaszczony tłustym boldem i zwiewną kursywą.
Spójrz – jak wiele w mym bogactwie tekstur i formantów…
…można by mnie sformatować na tysiąc wariantów.
Dziełem sztuki stać się mogę - gdy człeka poniesie.
A cóż z tobą można stworzyć, marny sms-ie?...
Rzekł ten drugi – racz wysłuchać słów mych należycie…
…Rzecz nie w pięknie spacjowania i nie w fontów rycie
Bo choć przed urokiem Twoim chylę kapelusza,
Czasem kropka więcej znaczy, gdy ją pisze dusza.
Jakże mało są istotne szaty twe – bo czasem,
By przekazać coś, wystarczy… dwukropek z nawiasem.
I choć tyle barwnych sztuczek możesz w sobie zmieścić,
Cóż, że pismo pięknem wabi - gdy w nim nie ma treści.
Patrz, by nigdy słów pisanych kwieciste przybrania,
Nie przyćmiły ich znaczenia i sedna przesłania.
Ważne – by pisało serce – tego rzecz się tyczy.
Bo … nie wersów pawie pióra - lecz ich sens się liczy
Z poczuciem nieświeżości nazębnego nagaru po "zajaranej" fajce pokoju ale też z ogromnym uczuciem uwolnienia i darowanego spokoju.
Robert
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:50, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
AMEN
"dzidzia"
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:23, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
dzidzia napisał: | AMEN
"dzidzia" |
Choć to brzmi co najmniej dwuznacznie, z ust mi to wyjąłeś, Piotrze!
Mam jednak niezrozumiałe przeczucie, że to jeszcze nie koniec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:01, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie kracz ! ! !
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:12, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: | Nie kracz ! ! ! |
Jeśli wlazłeś między wrony, musisz krakać jak i ony...
KRA KRA KRA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:42, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To ja jednak uważam, że Maciek nie ma racji i Robert zresztą też
Pozdrawiam,
Stasek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|