Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:25, 07 Kwi 2011 Temat postu: Wojna polsko-polska czyli Countrowa szabelka |
|
|
Wiecie co, dałem sobie czas i dokładnie prześledziłem większość wypowiedzi z ubiegłego i tego roku, powiedzmy, 'okołodyliżansowych' i 'okołomrągowskch'. I włos się w sumie jeży na głowie. Jak nas widzą, tak nas piszą, a jak my piszemy, tak nas widzą...
Idzie wiosna - proponuję, odwieśmy wszyscy szabelki na haki. Pozwólmy sprawom dziać się niezależnie od nas. Nic z tych naszych dysput, ripost i wynurzeń i tak nie wynika, a zamiast łączyć, dzieli coraz bardziej. Zróbmy sobie takie 'Great Reunion".
Mamy trzy dość prężnie działające twory: dwa bardzo opiniotwórcze (Forum i Dyliżans) oraz informacyjną Muzykę-Country. Jest jeszcze wortal szanownego Dzidzi, ale jakby ostatnio przycichł - należy jednak on do tego samego nurtu, co ostatni wymieniony. Róbmy swoje, Kochani - i spójrzmy prawdzie w oczy - muzyka Country w Polsce jeszcze bardzo długo nie będzie znaczyła NIC dla szerokiego odbiorcy. Jest to muzyka niszowa, o nas nie będą mówić, nie będą pisać i nie będą puszczać w ogólnopolskich radiach. Zwłaszcza po tym, co tutaj przeczytają. Przecież nic, tylko się żremy o duperele tak naprawdę. Wszystkim nam zależy na promocji Country w Polsce, a jakoś nie potrafimy się zebrać do kupy. Czy nie można połączyć doświadczenia 'wyjadaczy' z energią młodzieży i wspólnie czegoś zbudować? Nie dla kasy, nie dla sławy i chwały, nie dla splendoru - po prostu dla samej radości budowania? Bez ograniczeń umowami, bez wiązania kasą, bez podziałów na 'lepszych i gorszych'? Po prostu się wziąć, usiąść i zrobić? Należałoby odrzucić wszelkie dotychczasowe podziały, odkreślić grubą kreską to, co dzieliło do tej pory. Wierzę, że się uda, chociaż TO właśnie będzie najtrudniejsze do zrealizowania. Za dużo się chyba już stało A może nie?.....
Pozdrawiam wiosennie i w nastroju pogodnym
Ostatnio zmieniony przez teachair dnia Czw 10:25, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:56, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Czytając posty Teachera z ostatnich dni, ten jest dziwnym zwrotem akcji. 180 stopni
Jednak zgadzam się z nim całkowicie. Tak trzymać.
Wkrótce zamieszczę na wortalu swoje zdanie na ten temat.
A teraz powiem za jednym z moich ulubionych tekściarzy: "róbmy swoje, może to coś da, kto wie"
pozdrawiam
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:29, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj po przerwie, Piotrze. Wiesz co, tylko kamień nie zmienia swoich przekonań. Po to Bóg nam dał pomyślunek, żeby przetrawić sobie wszystkie ‘za’ i ‘przeciw’ i dojść do jakichś wniosków. W końcu zgoda buduje, a lepiej jest pomóc sprawie budując, niż niszcząc czy tępiąc. Wiem, że prawda to powszechnie znana, ale równie dobrze wiedziałem, że wchodzenie na rusztowania grozi upadkiem, a jednak wlazłem i efektem tego dwa lata temu oba kolana miałem do naprawy… Niestety, nie umiem uczyć się na cudzych błędach. Muszę sam włożyć palec w ranę, żeby uwierzyć. Za co z góry na przyszłość serdecznie przepraszam. Nie jest to nigdy spowodowane złymi intencjami, bo takowych we mnie nie ma. Raczej chęcią doświadczenia możliwie największej ilości bodźców.
Co, oczywiście nie znaczy, że mam nagle inne poglądy na pewne sprawy. Po prostu nie mam już zamiaru zabierać głosu, polemizować, dyskutować, czy atakować. To do niczego dobrego nie prowadzi, a tylko sieje niepotrzebny ferment.
W końcu moim życiowym motto jest „nie przejmuj się rzeczami, na które nie masz wpływu”. Myślałem naiwnie dotąd, że choć w małym stopniu, ale mam.
Ale cóż, te rusztowania tak mnie kuszą….
I weź tu się czegoś naucz….
PS Stęskniłem się za Wami!!! Do zobaczenia już niedługo!!! Frombork raczej odpada, ale Wolsztyn obowiązkowo – a w ogóle, to w maju w Bydgoszczy jest Bus&Truck Show, o którym więcej na muzyka-country wkrótce. Może wpadniecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:31, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy.
Jak wiesz lato to raczej jest dla budowlańca czas intensywnej pracy a nie odpoczynku.
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:18, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
dzidzia napisał: | Zobaczymy.
Jak wiesz lato to raczej jest dla budowlańca czas intensywnej pracy a nie odpoczynku. |
Pewnie. Było iść w ticzery... 2 miechy wolnego...zasłużonego jak diabli. Od miesiąca prawie nic nie słyszę - foniatra stwierdził, że to efekt wystawiania uszu na hałas... Niemożliwe... W szkole? na przerwach?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:50, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bardzo śmieszne.
a na budowie jest bardzo cicho i nie trzeba zdzierać głosu.
do tego nie można sobie popracować w ciepełku.
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:43, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pracowałem jakiś czas na budowie jako murarz, to wiem coś o tym.
Ostatnio zmieniony przez teachair dnia Nie 10:05, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:20, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spróbuj popracować jako kierownik lub inspektor
To zupełnie inna bajka
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:18, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, niezbyt słuchaliśmy kierownika...
No tak to jest. Patrząc ogólnie, nasza robota jest bardzo podobna. I Ty i ja staramy się przekazać swoje uwagi osobom, które nie zawsze chcą nas słuchać - a na dodatek myślą, że mają rację. Pracujemy w hałasie, chociaż ja może mam trochę cieplej i krócej, za to Ty więcej dziengów dostajesz.
I w sumie tak samo jest w tym naszym Country po polsku; wszyscy mamy swoje zdanie, ale tak naprawdę nasze działania są bardzo podobne. Tyle, że stosujemy różne metody i techniki.
Zaprzestańmy zatem waśni,a budujmy wspólnie. Inspektora wśród nas już mamy
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|