Rozmowy Country Polska

Cowboykash

Ot i tu mądre zdanie się pojawiło . Raptem 12 dźwięków i jak tu grać ??? Ano trzeba nimi sprytnie wywijać Smile

I jak się tak dobrze nawywija to i publika będzie klaskać Smile

Piwełek

Niech i ja się wtrącę, niech i ja zabłysnę... Cool

Zazwyczaj siadam do kompa po 2 lub 3 napojach "energetyzujących" (barwy złocistej)

i ciężko mi rozkminić posty powyżej 4 wersów, nawet mój program do czytania tekstu nie wyrabia.

Nie wiem CZEGO DOTYCZĄ posty powyżej 10 linijek tekstu!!!!!!!!!!!

...a teraz na temat, ( tak mi się wydaje) w tym kraju ciężko o prawdziwe Country!

Mrągowo - odpada! Drogo (choć dokładnie nie wiem ile), repertuar niestety w 90% NIE COUNTROWY (moim zdaniem), a to co mogło by być nazwane Country, to w wykonaniu niektórych """"artystów"""" np. młodych z południowej polski... (krew z uszu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sułomino - Świetna atmosfera, wstęp FREE!!!! Tylko daleko od Wawy!

Piknik w Patataju - Świetna atmosfera, wstęp FREE!!!! W tym roku się wybieram (a propos tych indian- co do ORYGINAŁÓW nie mam nic, ale do kilku "labradorów" imitujących <<ale to już prywata>>)

Natomiast jest pewna impreza, której w żaden sposób nie chcę reklamować, to dwudniowa "impreza" na południowy wschód od Wawy.
Czy w piątek rano, czy sobota wieczór bilety po 20 PLN!!! od łba!!!!!!
BANDYTYZM!!!!!!!!!!!!

A gdyby nie Lonstar i Rodeo to Country by tam nie było wcale!!!!!!!

Pzdr!!! Cool

Piwełek

Oj!
chyba nie do tego działu napisałem Shocked

Jakby co, to proszę mnie gdzieś umieścić we właściwym miejscu,
bo sam już dzisiaj nie dam rady Laughing

hehehehe

Huberts

Gość

Ale chyba nie na "sprężu", lecz od serca człowiek napisał prawdę? Gdzie jest country? W nazwie dwóch imprez, które nie mają nic (no - prawie nic) wspólnego z country. TOPu i PICnicu. Ale po co ja to piszę? Raz napisałem i do dziś przeklinam fakt, że się nauczyłem pisać.

Huberts

A czy ja się czepiam tego, co dotyczyło wątku? Wyraził chłop swoje zdanie i tyle, każdy może swoje mieć. Mnie też nie wszystko się podoba ale...
No właśnie ale, ale się nie chwalę, nie każdy musi wiedzieć ile pękło Gold Bulli (napojów energetyzujących barwy złocistej).
Robi się off topic więc na tym poprzestańmy.

Taclem

Jakiś czas temu na starym (nieaktywnym już) forum mojej strony (www.folkowa.art.pl) miała miejsce ciekawa dyskusja. Jej syntezę, z możliwością kontynuowania dyskusji przedstawiam tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Być może warto, bo niewielu countrowców z prawdziwego zdarzenia zabierało tam głos.

Gość

Pomysł znakomity. Podyskutować o country z prawdziwymi countrowcami! A ilu ich zostało po pogromie, jakim ten styl muzyczny został dotknięty w ciągu ostatnich 15 lat?

Taclem

Ja myślę, że zostało wielu, tylko siedzą po domach, zniechęceni degrengoladą środowiska.
Jednak ja wychodzę z założenia, że generalnie chodzi o muzykę, jak ktoś robi z tego politykę (właściwie oceniając skalę powinno się powiedzieć "polityczkę"), to jego problem, nie mój. Póki więc są ludzie słuchający muzyki, to warto z nimi rozmawiać Wink

Gość

Tak naprawdę to środowisko countrowców w Polsce już dawno nie istnieje, a kto je rozwalił od wewnątrz, tego na tym forum nie będziemy rozstrzygali. Zresztą nie ma takiej potrzeby, bo ci, co myślą, wiedzą. Nie mówmy więc o czymś, co nie istnieje, mówmy o tym, co jeszcze można ocalić z tego pogromu, czyli - mówmy o muzyce. Lepszej, gorszej ale - naszej. Choć nie za wiele ma ona wspólnego z zachodnią country, to jednak istnieje. Ba, wykonuję ją nawet coś około 100 wykonawców (wliczając tych co grają, śpiewają i co im pomagają ustawiać sprzęt). Więc - w porównaniu np. z etniczną muzyką Aborygenów, którą w Polscy wykonuje chyba tylko 2 czy 3 muzyków - nie jest źle.

Cowboykash

Właśnie, właśnie Smile

LEPSZEJ , GORSZEJ - ALE NASZEJ Smile

Szanujmy co mamy, i starajmy się, by było to bogatsze i lepsze, a narzekanie zostawmy w spokoju Smile

Huberts

Środowisko istnieje jak najbardziej, a że go nie widać "taki lajf" jak mówią.
Lepiej w spokoju własnego gniazda posłuchac dobrej muzyki, niż publicznie się z tym obnosić, skoro sie widzi wokół niechęć (spowodowaną różnymi czynnikami, ludzkim też).
Ludzie ceniący sobie naprawdę country wiedzą gdzie i kiedy się spotkać aby pogadać, powspominać. I właśnie dlatego jeszcze znajdują się wśród nas tacy którzy co roku jadą do Mrągowa. Nie na koncerty, bo tam country to już tylko pierwiastek, tylko właśnie po to, aby spotkać dawno nie widziane twarze, pogadać przy ognisku czy nad Czosem. Tak właśnie po to się tam jeszcze jedzie.
Jeszcze można znaleźć tam enklawy dawnej atmosfery.
Ale nie tylko Mrągowo jest jeszcze wiele takich miejsc...

Przestałem chodzić na co dzień w kapeluszu ale czy to oznacza że przestałem słuchać country? Czy to, że nie rzuczam się w oczy na ulicy, oznacza że mnie nie ma? Przeciwnie jestem i mam się dobrze i moja muzyka też. Robię co lubię (czytaj - tańczę, tak country a co innego?), poprzez to co robię staram się zainteresować ludzi tą muzyką. Tyle na razie mogę dla niej zrobić. No i jeszcze to forum. Mało jak na jedną osobę? Inni radzą sobie inaczej, np. zarażają muzyką country pasażerów (patrz nasz Admin), tak krok po kroku grupa miłośników rośnie albo pozostaje przynajmniej na stałym poziomie, ale na pewno nie maleje!

Tyle względem rozważań na temat ilości countrowców.

Pozdrawiam.

Gość

Cowboykash

Kiedyś Lonstar napisał utwór o "tych dobrych" czasach kiedy czasy były złe.
Tekst (moim zdaniem) znakomity , zresztą muzyka również.
Ale wracając do Twojej wypowiedzi to :
Owszem zdarzyło sie paru "pajacy" którzy chcąc być dowcipni zrobili coś niby fajnego, a tak naprawdę prześmiewczego i zamiast pomóc temu nurtowi muzycznemu to mu zaszkodzili.
Ale też byli i nadal są WIELCY POLSCY WYKONAWCY COUNTRY, którym w żaden sposób nie da się zarzucić tego , by robili kiedykolwiek i cokolwiek coś, co miało by na celu ośmieszenie tej muzyki.
Jako przykład takiej osoby, chciałbym wymienić wspomnianego wcześniej, Michała Lonstara.
To jest człowiek, przed którym zawsze zdejmę kapelusz, ponieważ darzę go olbrzymim szacunkiem, za jego twórczość, upór w tym co robi, za jego postawę , wiedzę, oraz niebywałą osobowość.
Nie ukrywam też, że to właśnie jego twórczość, bardzo mocno wpłynęła na to ,iż muzyka country jest dziś moja ogromną pasją.
I w tym miejscu dodam tylko skromniutkie DZIĘKUJĘ CI MICHALE Smile

Pozdrawiam