Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tommy
Traper
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Miechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:40, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No więc country też powinno przyciągnąć "tak na żywo grane" i nawet niechby ludzie wiedzieli co to w ogóle za muzyka. Dzieje się tak właśnie, że przesiadują pod sceną dłuższy czas i jest im (większości) to obojętne, czy to country będzie tylko przez pół godziny, czy też cały dzień - najważniejsze, że jest rozłożona scena, nagłośnienie, a dalej stoliki, gdzie można napić się wspomnianego piwa i różne kolorowe kramy i może coś tam jeszcze. Po prostu coś się dzieje, jest "owaka" impreza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:57, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nadal twierdzę, że nawet w takich warunkach niektórzy mogą się tą muzyką zainteresować na dłużej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:55, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A czy my czasem nie polubiliśmy tej muzyki , bo ją gdzieś usłyszeliśmy ?
W końcu u każdego z nas, jakiś tam przypadek sprawił, że zainteresowaliśmy się nią bliżej , a co poniektórzy stali się zagorzałymi fanami, aż muzyka country stała się przewodnią w ich życiu.
Ja też uważam, że nawet przy tym marnym piwku i na "owakiej" imprezie, jeśli komuś te rytmy przypadną do gustu, to będzie szukał kolejnych okazji do ich usłyszenia.
Taki oto mój wspólnik ( ten to akurat jest już zakatowany muzyką country bo słucha jej non stop) zarzekał się, że to nie dla niego itp.
Potem został zmuszony do słuchania ponieważ ja słuchałem choćby w warsztacie, samochodzie itp. i zauważyłem że zaczyna sobie przytupywać nogą, czasem podgwizdywać , aż ni z tego ni z owego zakomunikował mi że on jedzie ze mną do Mrągowa.
Dzięki Bogu był już na 2 piknikach i w tym roku też się wybiera. Mało tego , był ze mną na Gali i jeszcze na jakimś koncerciku w knajpie.
Wniosek jest jeden - połknął haczyk
Inny przypadek - Stary rockman - ugruntowane poglądy itd. (Mowa o Celowniku naszym forumowym)
Po raz pierwszy wysłuchał muzyki country u mnie w samochodzie, a tak mu się spodobało, że Też już zaliczył ze mną nie jeden koncert, był na Gali, a w Mrągowie już 3 czy 4 razy i w tym roku też jedzie.
Kolejny co połknął haczyk
I takich osób które ni z tego ni z owego nauczyły się ode mnie, że COUNTRY jest wspaniałe a nie kiszkowate, jest baaaardzo dużo.
Przykłady można by tu wymieniać i wymieniać - tylko po co
A choćby taki forumowy BilyCandle - serdeczny mój przyjaciel, i też nigdy się nie interesował tą muzyką , a jak u mnie posłuchał to mu się spodobało i nawet żonę swą przekonał
Byli razem ze mną na 10-leciu Rodeo, na Gali i jadą do Mrągowa.
A wcześniej (choć bez żony) nasz Bily zaliczył już dwa pikniki.
Nie ma co psioczyć. Ta muzyka jest tak wspaniała, ze jak ma się komuś spodobać, to się na pewno spodoba.
Trzeba tę muzykę tylko ludziom POKAZAĆ PALCEM i powiedzieć że to jest DOBRE !!!
Sami mogą przejść obok i nie zauważyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tommy
Traper
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Miechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:20, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Znaczyłoby to, czy (lub też może) zasiane ziarno zakiełkuje i wyda plon w postaci zasmakowania się w tej muzyce, która ma swój styl - swoje brzmienie. Jeżeli ktoś lubi takie lub podobne wyszukane brzmienia, to najprawdopodobniej country mu się spodoba. Nawet to po polsku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:10, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: |
Taki oto mój wspólnik ( ten to akurat jest już zakatowany muzyką country bo słucha jej non stop) zarzekał się, że to nie dla niego itp.
Potem został zmuszony do słuchania ponieważ ja słuchałem choćby w warsztacie, samochodzie itp. i zauważyłem że zaczyna sobie przytupywać nogą, czasem podgwizdywać , aż ni z tego ni z owego zakomunikował mi że on jedzie ze mną do Mrągowa.
|
A wiesz Szeryfie ... że to jest mechanizm czysto marketingowy ... wykorzystywany przy "lansowaniu przebojów"
Już dawno zostało udowodnione, że wystarczy, aby jakiś kawałek był wystarczająco często i wystarczająco długo puszczany np. w radio ... aby został przebojem.
Sam się na tym parę razy przyłapałem ... na początku piosenka mi się nie podobała (oczywiście to nie było country ) ... potem nie miałem wyjścia i nasłuchałem się jej w radiu ... a potem to nawet zaczęła mi się podobać ...
Dziwne to ... ale działa.
Szkoda tylko, że radia tak niechętnie puszczają country ... a internetowe radia country ... przegrywają z brutalną ekonomią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:35, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Toteż ja nie słucham radia, i w żadnym samochodzie jak dotąd albo nie mam anteny albo mam wyrwany własnoręcznie kabel antenowy. Jedynym wyjątkiem jest mój 210 bo ta gadzina ma antenę wbudowaną w radio i żadnej zewnętrznej nie ma.
Dla dociekliwych powiem , iż nie ma jej też w szybach, dachu, drzwiach, błotnikach zderzakach itd. Zgłębiłem to zagadnienie i akurat w moim jest konkretnie w samym radiu( czy jak tam inaczej nazwać ten panel z przyciskami i pokrętłami)
Nie odpowiadają mi dzisiejsze"rytmy" więc nie będę ich słuchał, nawet na siłę
A wracając do tematu, to tak jak Tommy powiedział Można to przyrównać do zasiania ziarna. Raz się przyjmie i wyrośnie, a raz pochłoną je jakieś chwasty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BillyCandle
Pionier
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:26, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: | A choćby taki forumowy BilyCandle - serdeczny mój przyjaciel, i też nigdy się nie interesował tą muzyką , a jak u mnie posłuchał to mu się spodobało i nawet żonę swą przekonał
Byli razem ze mną na 10-leciu Rodeo, na Gali i jadą do Mrągowa.
A wcześniej (choć bez żony) nasz Bily zaliczył już dwa pikniki.( |
Wywołany do tablicy potwierdzam w całej rozciągłości!
kefas napisał: | Już dawno zostało udowodnione, że wystarczy, aby jakiś kawałek był wystarczająco często i wystarczająco długo puszczany np. w radio ... aby został przebojem.
Sam się na tym parę razy przyłapałem ... na początku piosenka mi się nie podobała (oczywiście to nie było country ) ... potem nie miałem wyjścia i nasłuchałem się jej w radiu ... a potem to nawet zaczęła mi się podobać ...
Dziwne to ... ale działa.. |
Hm, mnie tak stacje radiowe próbują przekonać do Budki Suflera. I tak już 30 lat... Na razie sie trzymam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|