Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:59, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja miałem na myśli całe pokolenie artystów country w pierwszej połowie dziewięćdziesiątych, a nie jedno czy dwa nazwiska, czyli: Dwighta Yoakama, Alana Jacksona, Tracy Byrda, Patty Loveless, Pam Tillis, Clinta Blacka, Randy Travisa, Tima McGraw, Travis Tritt, Mavericks, Tracy Lawrence Gartha Brooksa, Lorrie Morgan, Sammy Kershawa, Suzy Bogguss, Vince Gill, John Michael Montgomery itd.
Chodziło mi o to, że całe country było wówczas tradycyjne, prawie wcale nie było popu w country. Shania Twain tu nie zaliczam, ona raczej była efektem niż twórcą tego ruchu i spłyciła go podobnie jak szereg innych gwiazd po roku okolo 1996, 97 kiedy wszystko poszło w country pop (Twain, McGraw, Chesney, Hill, Rimes)
Ale rzeczywiście po roku 2001 nastąpił nowy mały przełom, Brothers Where Art Thou to jedno, Gretchen Wilson i Big And Rich też wniesli ożywienie, ważna była płyta Home Dixie Chicks. Przede wszystkim jednak godne odnotowania jest to że pojawia się całe nowe pokolenie neotradycjonalistow: Brad Paisly, Josh Turner, Billy Currington, Dierks Bentley, Joe Nichols, Darrly Worley, Montgomery Gentry, Craig Morgan, Blake Shelton. Widać było że coś się zaczyna dziać, następuje powrót do tradycji. Niestety w przeciwienstwie do wczesniejszego pokolenia poczatku lat 90-tych tym razem pop nie został wyparty z czolowek list.
A przygoda nowego pokolenia tradycyjnego country tak szybko jak się zaczeła tak się skończyła, obecnie wszyscy oni boją się nagrać coś tradycyjnego.
Mom zdaniem widać jednak, że zaczyna się jakis nowy ferment. Chesnutt nazwal sie teraz outlaw, Jackson Taylor który ostro wypowiada sie przeciw obecnemu country ("Outlaws ain't wanted anymore") zyskuje na popularnosci, Diffie i Bentley nagrywają bluegrass, próbują coś zrobic nowi: jak chociażby Easton Corbin i Jamey Johnson, mają wsparcie w starszych ktorzy przetrwali - Alan , Strait. Jest chyba nastroj oczekiwania, bo tak dalej dlugo nie moze byc, gdyz w Ameryce tradycyjna muzyka zawsze miała sporą rzeszę fanów i to się nie zmieni. Powstala obcnie pustka ktora ktos wypelni.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Czw 22:01, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tommy
Traper
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Miechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:55, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z tych już kilku wypowiedzi wynika, że country, jakie by obecnie nie było, w Ameryce żyje, a w Polsce? Bo przecież miało być o country w Polsce...
W latach dziewięćdziesiątych było jakoś więcej audycji radiowych ogólnopolskich, a teraz jesteśmy już po redukcji owych programów. Pozostają tylko te na region/lokal, więc jeśli ktoś ma możliwość podsłuchiwania w trybie on-line (jeśli dana stacja taką opcję posiada), to jeśli ma czas i nastrój, to słucha. Przed rokiem 2000 też dochodziły do mych uszu o trudnościach co do nowych nagrań, czyli kwestie związane z finansami, względnie też o nowych odbiorców. W obecnym czasie tamci wykonawcy funkcjonują i dziś, pojawili się nowi... problemy pozostały te same.
Trochę jakby innym problem jest to, iż niektórzy świeży debiutanci traktują polską scenę country, jako "deski do wybicia się na szersze światy", a poniekąd mogą mieć takie zamysły.
Myślę jednak, że country w Polsce żyje, tylko rzec trzeba, iż ma się w jakimś tam sensie nieznacznie gorzej, a to wcale nie oznacza, że umarło. A czy zaczęło zamierać? Pomimo tych wszystkich problemów i trudności , wszystko jest zależne od ludzi i i co za tym idzie, ich zaangażowania.
Ostatnio zmieniony przez Tommy dnia Czw 22:59, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:59, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Gabi w X-Factor, Bzinkowscy w Pa-Ta-Taju, 19 II Dorota Krawczyk z Lonstarem tamże - jaskółeczki, co wiosnę czynią?
Mikołaju - napisz coś więcej o Fundacji świeżopowstałej - tchnij nadzieję w serca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:33, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W pełni się zgadzam co do oceny pięknych lat dziewięćdziesiątych, na wielkość których złożyły się: pojawienie się neotradycjonalistów (Randy Travis), country rocka (Hank Williams Junior) i całej grupy wspaniałych wokalistek, których symbolem stała się Reba McEntire. Wymieniam pojedyncze nazwiska jako symbole właśnie, ale oczywiście był to cały tłum, który co ważne, potrafił ze sobą współdziałać, że wspomnę dwa teledyski: Hanka Williamsa Juniora – We Are Young Country i z Mary Chapin Carpenter w roli głównej - He Think He’ll Keep Her – demonstracja ówczesnej siły kobiet w country. Zauważę jednak, że tak jak obecnie narzeka się w country na pop, wówczas narzekano na rocka. Problem był mniej więcej ten sam co dziś.
Gartha Brooksa i Shanię Twain wymieniłem jako te ”kopy”, które poszerzały zasięg country w bardzo szerokim rozumieniu tego słowa. Nigdy zresztą nie byłem fanem ani Gartha, ani Shanii, a dziś oskarżam ich o przyczynienie się do komercjalizacji i utowarowienia gatunku.
Bardzo słusznie zwróciłeś uwagę na rolę Dixie Chicks. Kto wie, jakby country wyglądało dziś, gdyby nie długi język Natalie Maines. Dziewczyny miały jeszcze bardzo wiele do wyśpiewania, a najpierw zeszły na manowce, a potem całkiem ze sceny. Przy okazji warto wspomnieć o tym, jak ogromny i niewykorzystany jeszcze potencjał kryje się w bluegrassie – być może właśnie moda na bluegrass to będzie jeden z „kopów” przyszłości.
Zauważam też, że chce się koniecznie przebić polski wątek, więc nawiązując do tytułu całego bloku dyskusyjnego powiem od razu, że nie istnieje coś takiego jak polskie country, są tylko polscy wykonawcy tego gatunku. Polskie country to tak jakby ktoś mówił o amerykańskim krakowiaku czy polonezie. Warto o tym pamiętać, bo był taki czas, kiedy niektórym się zdawało, że to my country stworzyliśmy i panował mocny opór przeciwko sprowadzaniu Amerykanów do Mrągowa. Warto też pamiętać o proporcjach i nie wpychać do jednego worka Brada Paisley i Gutka Bzinkowksiego (który zresztą ostatnio właśnie Brada słucha). Od Amerykanów dzieli nas ocean, który dotychczas tylko Lonstarowi udało się przepłynąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:05, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja organizacyjnie Woźnico chciałbym dodać, że serwis fora.pl przeprowadzał jakieś renowacje lub konserwacje i przez to były pewne zakłócenia w działaniu forum ( ale nie tylko na naszym - w całym serwisie)
Tak więc zapewniam , że myśmy nic nie usuwali i nie nasza to sprawka.
P.S.
Kilkakrotne odświeżenie strony przywracało funkcjonowanie forum- choć za kilka chwil przy kliknięciu w inny temat, można było zobaczyć ten sam komunikat o błędzie.
Trzeba się z tym pogodzić, bo na tym serwisie czasem tak bywa, ale na szczęście rzadko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MJK
Rewolwerowiec
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:18, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
@ Teachair:
Fundacja nie gada, fundacja pracuje. Aktualnie zaprasza na 2 kolejne koncerty z bezpłatnym wstępem i z udziałem naszych countrowych gwiazd supportowanych przez rokującą nadzieje młodzież: 19 lutego Lonstar + Dorota Krawczyk; 19 marca Tomasz Szwed + Krystyna Mazur. Niech fakty mówią za nas
@ Woźnica:
A propos "polskiego country". Ja wiem, Woźnico, że to właśnie w Ameryce są korzenie gatunku i że to tam jest największy na świecie rynek tej muzyki, a co za tym idzie tam jest najwięcej artystów ten gatunek wykonujących i też najwyższy poziom artystyczny. My, countrowcy - wokaliści, instrumentaliści, organizatorzy, publicyści - patrzmy, słuchajmy, uczmy się, czerpmy wzorce. Tu pełna zgoda.
Ale problem country w Polsce polega w dużej mierze na tym, że muzyka ta jest ciągle jeszcze mało znana, a przez to postrzegana jako hermetyczna, obca. Amerykańska w sensie "nie nasza". A przecież country jest gatunkiem muzycznym obecnym GLOBALNIE - na całym świecie, we wszystkich krajach. Mam w swojej płytotece piosenki country śpiewane po chińsku, rosyjsku, łotewsku, rumuńsku, francusku, niemiecku, norwesku,..... Pozwólmy więc też, proszę, na "polskie country" - na muzykę w stylu country śpiewaną przez polskich artystów i w polskim języku. I o naszych, polskich sprawach. Wszak country to muzyka o ludziach, o ich życiu, o ich problemach, radościach i smutkach. Jeśli ma być autentyczna, to musi to być nasza muzyka o nas i o naszych sprawach, a nie jakaś obca, amerykańska muzyka śpiewana przez "polskich wykonawców tego gatunku". Sam wszak, Woźnico, krytykujesz piosenki opowiadające dyrdymały o stanach, kaktusach i kowbojach machających lassem. Już zresztą dawno Czarek Makiewicz napisał o tym w piosence "gdy ktoś powie >Ta muzyka nie jest Twoja - taki słodki hamburgera smak<, powiedz, że tu nikt nie śpiewa o kowbojach, tylko o kimś takim, jak ty i ja!". I kwestia Amerykanów w Mrągowie nie ma tu - przynajmniej na dzień dzisiejszy - absolutnie nic do rzeczy. Let country be ours, let country be country!
Pozdrawiam,
MJK
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:53, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałem, ze był opór przeciwko sprowadzaniu Amerykanów do Mrągowa. Przerażająco idiotyczny pomysł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:33, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
@HTV
Cytat: | Powstala obcnie pustka ktora ktos wypelni. |
Oby tak się stało. Dobrze by było, by w Polsce ktoś pociągnął ten wóz, bo nasze Dead Horses są chyba zmęczone, albo mają zaślepki tak duże, iż widzą tylko oczyma wyobraźni drogę przebytą...
Tudzież nie widzą żadnej.
Cytat: | Trochę jakby innym problem jest to, iż niektórzy świeży debiutanci traktują polską scenę country, jako "deski do wybicia się na szersze światy", a poniekąd mogą mieć takie zamysły. |
Niestety to prawda; ta trampolina będzie wykorzystywana. Wszyscy o tym wiemy, bo już tak bywało...
@Woźnica
Jestem pod wrażeniem rozległej i wielkiej wiedzy Waszmości, nie tylko w temacie country!!!
Cytat: | Od Amerykanów dzieli nas ocean, który dotychczas tylko Lonstarowi udało się przepłynąć. |
Taak, niestety...
Jest paru wykonawców w kraju, którzy swobodnie by sobie poradzili w paszczy lwa, jednakoż nie mają takich znajomości, możliwości i takiej kasy, jak Pan Michał, a szkoda (nie ujmując zasług Imć Lonstarowi).
Wielkieś, Waćpan, na mnie wywarł wrażenie, co zblaknięcie mych podejrzeń o szablonowość powoduje, jednakoż obaj, jak widać, czujemy, iż trzeba obudzić country i, że brak tu nowej krwi, świeżości...
@MJK
Za "polskie country" BRAWO!!!
Coś więcej o założeniach i planach fundacji? W końcu obrabiamy temat umierania i czekamy na jakieś jaskółki, co nowe na skrzydełkach przyniosą, a ożywcze
Kłaniam Wszystkim i dziękuję za całą masę wiadomości. Piękna to nauka:)))
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:57, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
MJK napisał: | @ Teachair:
Fundacja nie gada, fundacja pracuje. |
I chwała Jej za to !!!
Jednakowoż miło byłoby dowiedzieć się coś więcej - któż założycielem, ciałem zarządzającym, jaki statut, plany itd...
My tu jak kania dżdżu spragnieni takich dobrych wiadomości!!!
Chyba, że to jakaś wielka tajemnica, której na razie nie wolno ujawniać? Jeżeli tak, to poczekamy
Pozdrawiam i gratuluję dopięcia swego!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:16, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Teachair - WSTYDŹ SIĘ !!!
Njiusy z chameryki piszesz a na własnym podwórku straciłeś rozeznanie.
Informacja była w Dylizansie, z dnia 31 stycznia 2011 r. NR 3/573
Na pierwszej stronie, tytuł Fundacja Country - ( na czarnym tle)
|
|
Powrót do góry |
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:28, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
...ale tam poza składem osobowym ani słowa o ideach, planach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:29, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się Dyliżans nie otwiera na mailu, nawet nie da się zapisać na dysku...
Więc to ja proszę, wklejcie tutaj tę wiadomość.
P.S.
Mam Akrobata, jakby co
Z Teacherem czekamy, jak dżdżu ;-p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:48, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na Waszą prośbę cytat z Dyliżansu
DYLIŻANS - 31 stycznia 2011 r. NR 3/573 napisał: |
koncert odbył się pod patronatem zarejestrowanej właśnie Fundacji Country, której założycielami są: Korneliusz Pacuda (przewodniczący),Maciek Świątek (wiceprzewodniczący), Marek Januszek (sekretarz), Jerzy Głuszyk (prezes Zarządu), Mikołaj Kruczyński (wiceprezes Zarządu), Halina Gąsiorowska i Maciej Jankowski. |
A niebawem zapewne więcej informacji będzie dostępnych tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Cowboykash dnia Pią 15:54, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:52, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mikołaju
Ja wiem, że Ty wiesz, że muzyka country powstała w Ameryce i mam nadzieję, że kilka jeszcze innych osób też to wie. Wywód przeprowadziłeś logiczny i w znacznym stopniu przekonujący, ale jednak będę się upierał co do niezasadności określenia – polskie country. Sugeruje ono, że albo jakimś dziwnym trafem muzyka country, a przynajmniej jej część ma polskie korzenie, albo, że powstała jakaś odmiana country właśnie w naszym kraju. Tymczasem tak nie jest. Sam używam równie nieprecyzyjnego określenia country po polsku, a chyba byłoby najlepiej mówić country w Polsce.
To jest niby tylko czepianie się słów, ale mam swoje powody. Wspomniałem, że był czas, kiedy to w Mrągowie występowały amerykańskie gwiazdy, a spora część naszych muzyków twierdziła, że niepotrzebnie wydaje się na nie wielkie pieniądze, że należałoby je przeznaczyć na występy polskich zespołów, na zapraszanie ich w większej liczbie, bo tylko polscy wykonawcy są w stanie do country przekonać polską publiczność. W czasie koncertów Amerykanów słyszałem wiele komentarzy na temat ich nieudolności muzycznej i stwierdzeń typu – ja tak grałem, jak uczyłem się grać. Nie lubię arogancji i megalomanii narodowej również, a ostatnio wyczuwam trochę zbyt dużo euforii u niektórych naszych fanów i boję się, że przekonanie, że to Lonstar (bez urazy jeśli chodzi o Michała) country wymyślił, co autentycznie kiedyś usłyszałem, usłyszę znowu.
Owszem, country globalizuje się, ale jak na razie poza Ameryką, countrowo naturalne są jedynie Kanada i Australia, gdzie ta muzyka obecna jest już od niemal wieku. W pozostałych krajach są oczywiście artyści country grający, bywa, że całkiem nieźle, ale nigdzie muzyka country nie wyszła poza niszę gatunkową, więc o tym, że się już zglobalizowała mówić za wcześnie. Ja mam nadzieję, że uda się kiedyś osiągnąć w Polsce poziom i zasięg muzyki country choćby na taką skalę jak to się dzieje z bluegrassem w Czechach czy na Słowacji. W tym przypadku miewam wrażenie, że rzeczywiście słychać czeskie brzmienie jakby nieco łagodniejsze od amerykańskiego.
Mnie nie przeszkadza amerykańskość country, by tę muzykę uważać za swoją. Jak ją słyszę, czuję się jak u siebie w domu, może dlatego, że tak rzadko ją słyszę poza nim. Trochę się też przestraszyłem, że ciekawa dyskusja o oryginałach zejdzie na polskie podwórko, na którym wiedza o nich nie jest zbyt głęboka, a dyskutowane treści mogą ją trochę pogłębić.
Przypominam, że trwa plebiscyt Dyliżanse i w jego kontekście można chyba rzeczywiście konstruktywnie o muzyce country w naszym kraju podyskutować. Tymczasem widzę, że posty w plebiscytowej zakładce się urwały. Mamy jeszcze ponad tydzień głosowania na nominacje i można przecież przekonać niezdecydowanych do swoich faworytów, zniechęcić do tych nielubianych również.
Pozdrawiam Forumowiczów
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:01, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz co, Kashu - faktycznie umknęło to mojej uwadze, a w zasadzie nie umknęło, tylko informacja swoją lakonicznością nie zapisała się...
Założyciele są znani - OK. Tylko co z tego dalej wynika?
Statut, pole działalności, plany, finansowanie, KRS - to chętnie bym poznał, bo z przyjemnością oddam swój 1 % na zbożny cel!
Mikołaju - zaklinam Cię - oświeć nas !!! Albo podaj link do strony www Fundacji (ba zakładam, że jeżeli jeszcze nie, to wkrótce takowa powstanie).
Pozdrawiam!!!
Sarmata napisał: | Mnie się Dyliżans nie otwiera na mailu, nawet nie da się zapisać na dysku...
Więc to ja proszę, wklejcie tutaj tę wiadomość.
P.S.
Mam Akrobata, jakby co
Z Teacherem czekamy, jak dżdżu ;-p |
Może spróbuj zaktualizować... Albo pogrzeb w ustawieniach...
Sarmato - serdeczne uściski Dla partnerki również
Ostatnio zmieniony przez teachair dnia Sob 0:04, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|