PLEBISCYT - DYLIŻANSE 2011

Huberts

Pozwólcie, że rozwinę myśl. Bo przemyślenia dzisiaj dość szybko następują i "proces twórczy" mi się włączył Wink

.

Taka kapituła, jeśli kiedyś powstanie, w mojej skromnej opinii, powinna mieć możliwość przyznawania wyróżnienia nagrody specjalnej według własnego widzimisia, byle wspólnego, wypracowanego i zgodnego.
Organizator plebiscytu nie powinien mieć żadnego wpływu na decyzję i wybór, z zastrzeżeniem, że owo gremium przyznaje nagrodę za dokonanie nie pokrywające się z żadną z plebiscytowych kategorii.
Raz będzie to wykonanie standardu, innym razem współpraca wokalna (że przejadę po byłych kategoriach), jeszcze innym najlepszy akustyk, albo najlepsza solówka gitarowa sezonu Wink

(tu przegiąłem, ale specjalnie).
Kapituła sobie sama powinna wybrać za co w danym roku nagrodę daje. Pamiętając że daje JEDNĄ. I odpowiednio ją uzasadnić w trakcie wręczania.
Dlatego też nie publiczność powinna tu zgłaszać kandydatów. A kapituła na obradach powinna dokonać wyboru z tego, co im w oczy (uszy, na serca) się rzuciło.
Taka kapituła miałaby więcej sensu.

Pzdr.

P.S. Jeśli spytacie co piłem, odpowiem, herbatę z cukrem... Wink

MJK

Stradivarius

MJK

Pytanie tylko, czy będą woleli klepnąć, czy przyznać sami sobie?

Ja bym obstawiał, że opcja "sami sobie" będzie atrakcyjniejsza Kwasny

MJK

Stradivarius

Przyjemniejsza, ale mniej przyszłościowa.

MJK

No cóż, bliższa ciału koszula....

Huberts

Oj Panowie...
Przecież wiadomo, że kapituła nagród sobie nie przyznaje. Dlatego wybieram spośród osób które zdobyły NAJWYŻSZY LAUR (nawet po wielokroć).
Nie sądzę, poza tym, że którykolwiek z kulturalnych ludzi, a przecież takich wymieniłem, dopuścił się podobnych praktyk.

Jak napisałem Kapituła ma dowolność w wyborze. Może przyznać nagrodę nawet za najbardziej wymięty kapelusz. Jeśli uzna to za zjawisko najważniejsze, może też przyznać tytuł pewnemu panu M. za wykonanie "Ramaja" na jednej z najważniejszych dla countrowców imprez (chyba za odwagę, albo umiejętność znikania i unikania linczu). Wink

Natomiast, czy wybierze Dorotę i jej wykonanie "Mamo..." czy np. Kasię Szubartowską za najlepiej zaśpiewany chórek, czy też Staska za nieskończoną energię z jaką organizuje spotkania countrowe w Warszawie, to już kapituły wola.
Zafiksowaliście się na tym wykonaniu i nie wychodzicie poza...

To miałoby być gremium niezależne i bezstronne, a wybór, jak w amerykańskim sądzie, dopóki wszyscy przysięgli nie będą zgodni, nie można ogłosić wyroku. Jeśli nie są jednomyślni dalej szukają czegoś, wobec czego nie będzie wątpliwości.

Pzdr.

Piotrek

a może zgłosić wykonanie i nagranie piosenki, jako wydarzenie roku. (laureatami będą autor, wykonawca i wydawca) ?

Stradivarius

Wielce Czcigodny Hubertsie,
Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że zafiksowałem się na kategorii "wykonanie", którą dyskutujący tu rozpatrują w kontekście najlepszego rozwiązania dla Doroty i piosenki "Matko...." przez Nią śpiewanej. Odnoszę nawet wrażenie , że to inni zafiksowali się w tej kwestii z nie do końca zrozumiałego przeze mnie powodu. Ponadto zanim " proces twórczy Ci się włączył" byłeś łaskaw napisać :"Jeśli ie chcecie wprowadzać nowej kategorii w trakcie, już rozpoczętego, plebiscytu, proponuję zastanowić się nad powołaniem specjalnego gremium, które takie wykonanie znajdzie... i właściwie oceni.
Swego rodzaju nagroda specjalna.". Moja odpowiedź dotyczyła tej właśnie Twojej wypowiedzi. Wymienionych przez Ciebie kandydatów do kapituły znam osobiście od dawna i to bardzo dobrze. Wiem, że są osobami kulturalnymi. Wiem także ,że są artystami wciąż aktywnymi, którzy z powodzeniem mogliby zwyciężać w kategorii "wykonanie". Czemu ich tej szansy pozbawiać, włączając do kapituły i wywołując konflikt interesów? Jestem przeciwny temu, żeby artyści, którzy mogą kandydować do jakichkolwiek nagród w Plebiscycie wchodzili do kapituły i decydowali nawet o nagrodach specjalnych. To nie jest ich rola. Kapituła ? Może to jest i dobry pomysł. Ale niech zasiądą w niej na przykład dziennikarze zajmujący się muzyką country nie będący jednocześnie artystami, którzy aspirują do nagród w Plebiscycie. Sam mogę w tej chwili wskazać takich 5-6 osób. Także ludzi kulturalnych nie wyłączając niżej podpisanego, że z wrodzoną skromnością pozwolę sobie dodać. A Dorocie życzę najlepiej. Jeśli zasługuje niech wygrywa!
Wasz Stradivarius