Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Poganiacz bydła
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Frombork Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:16, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ostatnie zdanie to samokrytyka ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stradivarius
Traper
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:34, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, nawet bardzo.
Absencja na forum, którą sobie zafundowałem spowodowała,że nie śledziłem na bieżąco nerwowych dyskusji po Gali.
Ale ciekawsze jest to co nastąpiło w efekcie tej dyskusji.
Były teksty na bratnim forum. Zniknęły, zostały kolegialnie skasowane. Jestem przedstawicielem pokolenia przywykłego do takich praktyk. To akurat mnie nie zaskakuje.
Zaskakuje temperatura wymiany poglądów pomiędzy zainteresowanymi w efekcie tej kasacji. I brak reakcji głównego sprawcy incydentu.
Byłem jednym z organizatorów tegorocznej Gali.
Krytyka Sarmaty mnie nie dotknęła. Ma prawo być krytyczny. Ma prawo do publikowania swoich tekstów. Nie ma monopolu na opinię.Nie ma monopolu na rację. Każdy może z nim polemizować, kłócić się, a nawet wieszać psy na autorze. Na tym polega pluralizm poglądów, który powinien być najwyższą wartością dla właścicieli portali, forów internetowych. Nie jest niestety.
Chyba, że tekst Sarmaty był tekstem zamówionym przez redakcję. I tekst ten nie spełnił oczekiwań zleceniodawców. Tylko, że wtedy zareagowali z nieusprawiedliwionym opóźnieniem. Zamieścili i zdjęli. Spowodowali bezsensowne zamieszanie.
Z wieloma tezami zamieszczonymi w recenzji Sarmaty się nie zgadzam. Wiele z nich podzielam.
O obecność Sarmaty ( i jemu podobnych) na Gali i innych countrowych imprezach muzycznych organizatorzy powinni zabiegać.
I niech pisze o nich, także bardzo krytycznie, kontrowersyjnie. I niech inni z nim polemizują. W tym przejawia się uroda prawdziwej dyskusji, z której możemy wyciągać konstruktywne wnioski.
Kto tego nie rozumie powinien zająć się ogródkiem. Jest wiosna, pora wysiewów i wysadzeń. Nie warto tracić czasu tym bardziej, że pogoda piękna. W ogóle świat jest piękny.
Pisze Sarmata na zakończenie swej recenzji ( z czym jednak do końca się nie zgadzam), że nasi "starzy" countrowcy nie mają następców. I,że w przyrodzie to rzecz nieznana.
Prokreacja Sarmato nie działa niestety.
Czy "starzy" są jeszcze zdatni? Do jeszcze jednego,jedynego, być może ostatniego już zrywu? Trzymam za nich kciuki. Wtedy będą następcy, wierzę w to. I oni muszą w to uwierzyć koniecznie.
Wasz Stradivarius, dyrektor krytykowanej gali.
I jeszcze jeden wątek - Panowie trzymajta mnie, nie mogę.
Koncerty w Kaniach i zdaniem Czcigodnego CowboyKasha festiwal Next Generation.To nic, że śpiewała Krysia, później Agata, Gutek i Konrad. Każdy z nich w godzinnych recitalach z towarzyszeniem muzyków z zaspołu. Zdaniem Czcigodnego to był zespół z kimś z frontu. Niestety nie. To były wokalistki i wokaliści z towarzyszącym zespołem. Że też takie rzeczy trzeba tłumaczyć w XXI wieku?
Bardzo cenię urodę muzyki, talenty instrumentalistów. I współczuję im często ,że kiedy występują z wokalistami pełnią "tylko" rolę akompaniatorów. To inni są gwiazdami. I to jest normalne.
Czcigodny nie zauważył zresztą, że nasze młode gwiazdki występowały z zespołem, którego skład się różnił. Krysi towarzyszył inny niż Agacie i pozostałym.
Czy jeśli w Mrągowie występował zespół Andrzeja Walusa z: Marysią Gorajską, Makiewiczem, Dudkowskim, Mazurówną, Hofmanem i innymi to był to Walus Band z kimś z frontu, czy Marysia Gorajska z zespołem, Czarek Makiewicz z zespołem etc.? No na Boga!!! Naprawdę, trzymajta mnie bo już nie mogę!!!!!!!
Chyba nie będę czytał już więcej.
Stradivarius
Ostatnio zmieniony przez Stradivarius dnia Sob 11:06, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cracovia1906
Stajenny
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:09, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze. Dla mnie to rodzaj cenzury. Nie rozumiem dlaczego zdjęto tekst, który - moim zdaniem - był przede wszystkim ironiczny, który z pewnym dystansem odnosił się do przebiegu wydarzenia i rezultatów plebiscytu i który naświetlał mi środowiskowe tło w rodzimym country. Przedstawiał po prostu opinię osoby, która w tym środowisku funkcjonuje od wielu lat i - jak zrozumiałem, aczkolwiek nie wiem kto zacz (zbyt krótki staż, więc wybaczcie) - jest autorytetem w tej dziedzinie. Z tekstem polemicznym ujawnił się organizator postponowanego wydarzenia ukazując odmienne spojrzenie na tę samą rzeczywistość i uzupełniając owo środowiskowe tło z pozycji krytykowanego. Na koniec kolejny autorytet i szanowana osoba te teksty kasuje... I to jest dla mnie absolutnie niezrozumiałe, bo szanujące się tytuły prasowe, również portale internetowe, nie podejmują tak pryncypialnych decyzji.
Jestem niemile zaskoczony, a wręcz rozczarowany, że zamiast uzupełnić polemikę Sarmaty i Woźnicy o swoje zdanie, redaktor knebluje usta. Być może trzeba było podkreślić na czerwono, dużymi literami, że redakcja nie podziela tych poglądów, może wyrzucić do osobnego wątku i nadać mu tytuł "polemiki", ale nie wykasować. To nawet nie pachnie PRL-em, a czerezwyczajką.
Ostatnio zmieniony przez cracovia1906 dnia Sob 11:11, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:02, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Wyspałem się i emocje nieco opadły. Może rzeczywiście przypisuję Teacherowi zbyt wiele niecnych intencji, ale poniekąd coś się z moich podejrzeń potwierdza. Według Teachera tekst Sarmaty był OK i dlatego się ukazał. Przestał być OK dopiero później, tak się jakoś złożyło, że po mojej odpowiedzi. Ja na miejscu Redakcji nie zamieściłbym go, bo jest to tekst polemiczny, a na muzyka country.pl miejsca na polemiki nie ma. Skoro się jednak ukazał, to do głowy mi nie przyszło, żeby żądać od Redakcji usunięcia go. Poprosiłem tylko o zamieszczenie dla równowagi mojego ad vocem. Usunięcie tych tekstów wprawiło mnie w zdumienie, bo jeśli się już piwa nawarzyło, to trzeba było je wypić. Redakcje usprawiedliwia brak doświadczenia i mam nadzieję, że się na tej historii czegoś nauczyła. Wypadałoby jeszcze, żeby obok wyjaśnień zamieszczonych przez Teachera na Forum muzyka-country.pl zdobyła się na oficjalne wyjaśnienia. Zawarte w jednym z wcześniejszych postów przeprosiny względem mojej osoby przyjmuję, szkoda tylko, że musiałem je wymusić, a przecież można było problem rozwiązać w nie wywołujący konfliktu sposób.
Wyjaśniam Cracovii, że Sarmata nie jest od lat obecny w country po naszemu. Pojawił się stosunkowo niedawno i podobnie jak ty, Cracovio, wniósł świeże spojrzenie i odwagę mówienia i pisania tego, co myśli. Ekspertem jednak bym go nie nazwał. Nikt nigdy też Sarmacie nie kneblował, za przeproszeniem, mordy, aczkolwiek poznaliśmy się w dość zażartej polemice. Od tamtego czasu znamy się, lubimy i szanujemy.
Teacherowi też wolno pisać, co chce i mieć swoje zdanie, pisywał swego czasu do Dyliżansu i nigdy mu niczego ani nie wykreślałem, ani nie usuwałem. W Dyliżansie też nadal ma otwarte drzwi z każdym, nawet bardzo polemicznym tekstem, aczkolwiek zawsze musi się liczyć z adekwatną odpowiedzią.
Natomiast, powtórzę, uważam, że strona muzyka-country.pl nie powinna być areną naszych wewnętrznych sporów. Dyliżans jest adresowany przede wszystkim do środowiska, na Forum wypowiedzieć może się każdy, natomiast przyzwoita, zawierająca wiele interesujących informacji i artykułów internetowa strona nie musi od razu informować świata zewnętrznego, że żremy się między sobą. Nie jestem jednak też za tym, żeby przedstawiała zbyt mocno wyretuszowany obraz muzyki country w Polsce, bo straci wiarygodność. Jako countrowej wizytówce proponuję też stronie muzyka-country.pl nawiązanie współpracy choćby ze stronami pokrewnych gatunków, np. z [link widoczny dla zalogowanych] (jest okazja) czy też którymś z portali bluesowych czy szantowych, bo to byłaby kontynuacja dawno temu głoszonej przez Korneliusza Pacudę idei wspólnej platformy: country, folk, blues.
Rozlane mleko trzeba posprzątać, nawarzone piwo wypić i nadal robić swoje.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:44, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to jeszcze raz....
Kolegium uznało, że:
1. Decyzja MOJA o umieszczeniu tekstów była zbyt pochopna i że wzmiankowane teksty nie przyczyniają się do promocji country, a wręcz przeciwnie.
2. Decyzja WSPÓLNA o usunięciu tekstów ma sens w związku z tym, że są one również na Forum.
A ja OSOBIŚCIE uznałem, że:
1. Wszystkim się naraz nie dogodzi, choćby nie wiem jak prosty paluszek się trzymało. Jak ktoś ma pecha, to i w (cenzura) palec złamie... (przepraszam, ja się jeszcze nie wyspałem i nie ochłonąłem – zaraz wyjeżdżam na wieś, to może przy obsłudze grilla mi przejdzie…).
3. Rozśmieszyło mnie stwierdzenie „tekst pisany na zamówienie” – chociaż dzięki kasie, którą oferowano mi za wstawienie go całe Kolegium redakcyjne mogłoby dzisiaj wylegiwać się na Seszelach…
2. Chcąc promować country w Polsce na stronie muzyka-country.pl będziemy pisać o niej wyłącznie w superlatywach - i tutaj bez ironii. Nie ma promocji przez negację. Żadnych retuszów, ale też i bez wytykania błędów. Do pisania o tym co jest niedobre, niech posłuży Forum oraz Dyliżans, skoro i tak to ma miejsce. (Kashu i Woźnico - nie piję do Was, to nie jest atak, nie mszczę się, nie wywyższam - stwierdzam po prostu fakt).
3. Wstawianie informacji o usunięciu tekstów oczywiście byłoby posunięciem pożądanym z punktu widzenia przyzwoitości, ale nie miałoby najmniejszego sensu przy braku wzmiankowanych tekstów. Czytelnik i tak nie wiedziałby o które teksty chodzi i czego dotyczy notka Redakcyjna. A ponieważ i tak czytelnicy m-c.pl i Forum to w zasadzie te same osoby, sytuację wyjaśniam tutaj i JESZCZE RAZ przepraszam za faux pas. Na pewno to nauka na przyszłość, ale nigdy nie twierdziłem, ze nauczyciele są nieomylni i potrafię się przyznać do błędu.
4. W ramach pokuty za popełnione grzechy wykonałem na sobie zabieg zwany 'harakiri'. Może poniższe foto usatysfakcjonuje dyskutantów na tyle, że uznają całą sytuację za błąd w sztuce i przestaną stawiać mnie i stronę muzyka-country.pl na równi z SB, KGB, SS, CIA czy innymi instytucjami stosującymi niehumanitarne metody nacisku. Mogę się jeszcze ewentualnie powiesić, ale nie zdążę wtedy zrobić zdjęcia.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[*] (*) [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:45, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Woźnica napisał: |
Rozlane mleko trzeba posprzątać, nawarzone piwo wypić i nadal robić swoje.
|
I tego nam wszystkim życzę.
Już byłem zmęczony tą polemiką, ale mam nadzieję, że to już koniec
Techer
Masz fajne płytki w kuchni
Ostatnio zmieniony przez dzidzia dnia Sob 12:54, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:50, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
dzidzia napisał: | Woźnica napisał: |
Rozlane mleko trzeba posprzątać, nawarzone piwo wypić i nadal robić swoje.
|
I tego nam wszystkim życzę.
|
Dodam tylko, że ketchup zlizać.
Amen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:23, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Stradivarius napisał: | I jeszcze jeden wątek - Panowie trzymajta mnie, nie mogę.
Koncerty w Kaniach i zdaniem Czcigodnego CowboyKasha festiwal Next Generation.To nic, że śpiewała Krysia, później Agata, Gutek i Konrad. Każdy z nich w godzinnych recitalach z towarzyszeniem muzyków z zaspołu. Zdaniem Czcigodnego to był zespół z kimś z frontu. Niestety nie.
|
Szanowny Stradivarius chyba za płytko sięgnął do historii dyskusji.
Cowboykash napisał: | Znając nieco życie i nasze środowisko oraz w sumie lekkie traktowanie wszystkiego oraz wręcz ogromną lubość w "spłycaniu" tematu, podejrzewam, że wcześniej czy później okazało by się, że do Kań nikt już nie pójdzie bo .... "eee tam, znów będzie Next Generation, nudy na pudy "
(...)
Gdybym np. ja w ten sposób podszedł do tematu i tak go sobie spłycił, to pojawiłbym się na jednym z czterech koncertów, a jak wiesz - byłem na wszystkich. |
Według mnie wynika z tego coś zupełnie przeciwnego niż próbujesz Stradivariusie Szeryfowi imputować.
Stradivarius napisał: |
Czcigodny nie zauważył zresztą, że nasze młode gwiazdki występowały z zespołem, którego skład się różnił. Krysi towarzyszył inny niż Agacie i pozostałym. |
Też mi różnica...
Poza tym, zauważona, zajrzyj Stradivariusie do Fotoplastikonu.
Basista odszedł, to trzeba było znaleźć nowego... Widać było, że na szybko, bo w pierwszym koncercie strasznie się chłopak nakombinował, i minę miał raczej nietęgą , ale dał sobie jakoś radę. Potem już było widać, że spod ręki Profesora Jerzego pochodzi.
Na gali było już całkiem dobrze, żeby chociaż nawiązać do tematu tej dyskusji...
Zgadzam się z Szeryfem w słowach:
Cowboykash napisał: | przeciętnemu słuchaczowi jest obojętne czy to Krysia, Konrad, Gutek czy Agata - mówi się ogólnie - więc Next Generation |
Być może za mało wśród przeciętnych słuchaczy Stradivariusie bywasz, bo ja też słyszałem takie zdania, że nie ważne czy na koncercie jest Krysia, Agata, Gutek, czy Konrad, na publiczności non stop słychać "Next Generation", że nie wspomnę o wszelkich przeinaczeniach, które do mnie dotarły .
Choćbyście nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, tak było i jeszcze długo będzie. Wasz błąd. Powinniście nie nadawać nazwy projektowi, a promować od samego początku indywidualności "z towarzyszeniem zespołu"...
To moja opinia.
Przy okazji, mnie akurat wyrażenie Next Generation kojarzy się z lotnictwem... I jeśli dobrze kojarzę, zostało nawet opatentowane przez Boeinga.
Bombardier już używa NextGen na określenie nowych modeli maszyn. Airbus z kolei A3xx NEW Series.
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:39, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to amen.
Harakiri czy sepuku Teachera bardzo mnie satysfakcjonuje. Sprawę tekstów na muzyka-country.pl uważam za zamkniętą.
Co do Next Generation, to przypominam sobie sprzeciw w trakcie plebiscytu wobec wystawienia ich w głosowaniu jako zespołu. Wydaje mi się, że mniej więcej ci sami, którzy krzyczeli wtedy, że to nie zespół a indywidualności twierdzą teraz coś odwrotnego. Pisałem, że to i zespół i soliści, ale możliwe jest, że łatwiej jednak promować zespół niż poszczególne jednostki. Nie uważam zatem, że to błąd. Mam nadzieję, że soliści już w tym sezonie staną się rozpoznawalni. NG to trampolina i chociaż na razie widać głównie trampolinę, to tylko patrzeć jak ktoś na niej wyskoczy.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stradivarius
Traper
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:39, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Huberts napisał:
"Szanowny Stradivarius chyba za płytko sięgnął do historii dyskusji"
Na szczęście Hubertsie, na szczęście. Zbyt głębokie sięganie mogłoby być nie do zniesienia. Płytkie już boleśnie odczułem.
Napisał także:
"Być może za mało wśród przeciętnych słuchaczy Stradivariusie bywasz"
To potworne oskarżenie.
Szczególnie jeśli dotyczy ideologów.
Oskarżyłeś mnie Hubertsie, że oderwałem się od bazy.
Bywam wśród słuchaczy. Wydawało mi się zawsze, że reprezentatywnych dla środowiska. Okazuje się ,że nie. Że są inni - przeciętni - którzy myślą inaczej. Że tam jest baza, a ja niby szukam jej tu gdzie jej nie ma.
Moja - do dziś wydawało mi się, że przeciętna, typowa dla środowiska - baza jeżdziła do Kań posłuchać Krysi, Agaty, Gustka, Konrada. A widać, że byli i tacy, którzy jeździli posłuchać Piotra, Igora, Wojtka, Grzegorza i czegoś jeszcze , co kręciło się na froncie, zapewne przeszkadzając.
Otóż powiem brutalnie- wydaje mi się Hubertsie, że to Twojej bazie coś się pokręciło. I powiem więcej - baza właściwa jest tu gdzie jestem ja. I ona- baza- wie gdzie i w jakim celu jeździła.
Swoją drogą ciekawe dlaczego Wilczyca zapowiadając między innymi występ Krysi Mazur na "Czystym country - stacja...." we Wrocławiu 12.05.2012r. nie napisała, że wystąpi Next Generation tylko Krysia Mazur & Band ? Czy Wilczyca też oderwała się od bazy? Otóż nie - Ona tkwi w bazie właściwej w przeciwieństwie do Ciebie Hubertsie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i proponuję, żebyś się przemieścił.
Oddany Ci Stradivarius
Ostatnio zmieniony przez Stradivarius dnia Sob 18:48, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:38, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Stradivariusie przeginasz.
Kłótnie, wytykania i czepialstwo najróżniejszej maści.
Hubert dobrze zauważył, że trzeba było poczytać więcej to i byś SENS poznał taki jak się należy.
Rozmawiałem z Mikołajem i podałem sprawę NG w Kaniach jako PRZYKŁAD - a reszta to rozwinięcie mojego "GDYBANIA".
Nie zrozumiałeś - trudno, ale nie rób proszę ze mnie szaleńca.
I nie o front wojenny mi chodziło a o frontmana - jestem pewien że dobrze wiesz o co chodzi, ale na potrzeby rozbawienia czytających, robisz sobie żarty.
Nie ładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MJK
Rewolwerowiec
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:16, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kashu,
Ja mam wrażenie, że to Ty nie zrozumiałeś (nie chciałeś zrozumieć?) sensu mojej wypowiedzi. Czepiłeś się tego NG jak rzep psiego ogona i doprowadziłeś sprawę do kompletnego absurdu wypisując - za przeproszeniem - jakieś bzdury o percepcji uczestników imprez po wlaniu w siebie iluś tam piw. Wybacz, ale trudno jest dyskutować z tym, co Twoim zdaniem wyobraża sobie widz, kiedy jest kompletnie pijany. I - prawdę powiedziawszy - nie za bardzo mnie to interesuje. Istota mojej wypowiedzi była zupełnie inna i Ty - swoimi tekstami - odwiodłeś czytelników Forum od tej istoty, a skupiłeś uwagę na tym, jak bardzo trzeba być pijanym, żeby nie odróżnić Krysi od Konrada.
To właśnie było nieładne, bo jeśli się ze mną nie zgadzasz, to trzeba było to napisać, a nie sprowadzać dyskusję do absurdu.
Pozdrawiam,
MJK
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:01, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Woźnica napisał: | Harakiri czy sepuku Teachera bardzo mnie satysfakcjonuje. Sprawę tekstów na muzyka-country.pl uważam za zamkniętą. |
To się nazywa "wypruwać z siebie flaki dla dobra sprawy"
Na wsi byłem, odetchnąłem, piękne zdjęcia na FB wstawiłem - zapraszam do kontestacji Boskiej inwencji twórczej.
Chill-out pełną gębą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
cracovia1906
Stajenny
Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:19, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Pstryknął parę fotek, a potem nie wiedzioł, co to za kwiotek
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:55, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
MJK napisał: | jak bardzo trzeba być pijanym, żeby nie odróżnić Krysi od Konrada. |
Oj, chyba do nieprzytomności
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|