Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrs
Gość
|
Wysłany: Wto 20:25, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Życie pisze najlepsze dowcipy. Przed chwilą napisał do mnie kolega z pytaniem:
cyt:"Ty ale co to za kategoria "Bez barier" - ścigacie się z inwalidami? "
Przerwałem jeść kolację Pozdrawiam Wszystkich
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:22, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Stasek napisał: | Zgadza się, tylko trzeba przed każdą kategorią dodać przymiotnik NAJPOPULARNIEJSZA,y,e., a nie najlepsza. |
Jak znajdziesz jakikolwiek przymiotnik w nazwie choć jednej z dyliżansowych kategorii to zadzwoń...
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Śro 1:23, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:28, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Huberts napisał: | Stasek napisał: | Zgadza się, tylko trzeba przed każdą kategorią dodać przymiotnik NAJPOPULARNIEJSZA,y,e., a nie najlepsza. |
Jak znajdziesz jakikolwiek przymiotnik w nazwie choć jednej z dyliżansowych kategorii to zadzwoń...
Pzdr. |
Masz rację nie ma, ale same się narzucają, bo wydawać by się mogło, że taki "branżowy" plebiscyt nagradza najlepsze osiągnięcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:45, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tylko że dla różnych ludzi różne osiągniecia są najlepsze
Dla jednych najlepsza jest płyta Lonstara a dla drugich Babsztyla. Więc trudno określić w plebiscycie że coś jest najlepsze.
Stasek możesz się nie zgadać ale dla Ciebie coś innego jest najlepsze niż to co wychodzi z podliczenia głosów, ale dla drugiej osoby właśnie to co wyjdzie może być najlepsze.
Zawsze dla kogoś jedna rzecz będzie lepsza a druga gorsza, ale nie będzie to jednakowe dla wszystkich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:57, 14 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witaj Dzidzia,
To oczywiste, ja nawiązałem do dyskusji między innymi z Wożnicąi i MJK dotyczącej głosowania przez marketingowców i PR, bo wtedy to, ani najlepsze, ani najpopularniejsze. Nazwa nagrody: Za najsprawniejsze zdobywanie głosów w kategorii np. Najlepszy wykonawca roku itd.
Ostatnio zmieniony przez Stasek dnia Śro 14:02, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:52, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Huberts napisał: |
Jak znajdziesz jakikolwiek przymiotnik w nazwie choć jednej z dyliżansowych kategorii to zadzwoń...
Pzdr. |
na szczęście nie kolekcjonuję numerów
a chociażby "Nowy"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 3:22, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No dobra, przyłapałeś mnie
Chodziło o te z gatunku "naj..."
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:57, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Chcę przedstawić jeszcze raz (już kiedyś była) propozycję.
Jeżeli zależałoby nam( Woźnicy i środowisku) na nagradzaniu najlepszych i najpopularniejszych dokonań w Naszym country, to nasuwa się logiczny wniosek:
Są to nagrody "Dyliżansu", więc wzorem innych np. Przeglądu sportowego, Gali, czy "jedynki"itp. powinni głosować, w tym wypadku czytelnicy Dyliżansów"!!!!!!
Pozwoliłoby to w dużej mierze wyeliminować przypadkowe głosy i odzwierciedlałoby opinię naszego środowiska, które zna się na tym najlepiej.
Dodatkowo poszerzyłoby niewątpliwie grono czytelników, tego szacownego pisma i przysłużyłoby się poszerzaniu wiedzy o country, w szczególności z naszego podwórka.
Bardzo proszę Cię Maćku i Was forumowicze o opinie.
Za jednym razem wyeliminowalibyśmy, całą masę spekulacji i złej krwi.
Jest to prosty pomysł i łatwy do zrealizowania, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim będzie na rękę.
Z poważaniem,
Stasek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:18, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Technicznie zapewne do wykonania i mnie się w sumie podoba, bo nie było by "pompowania" przez znajomych i znajomych znajomych, w szkołach, zakładach pracy itp.
Zysk z tego byłby taki że na pewno pojawiłoby się kilkudziesięciu nowych prenumeratorów Dyliżansu. Może czasem w robocie zamiast pasjansa, choć kilka osób z tych kilkudziesięciu nowych, tak z nudów pokusiło by się o przeczytanie, a może i coś by im tam wpadło w oko i zaciekawiło.....
Takie widzę plusy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:23, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
I oto chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:35, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Nic nowego moi drodzy. Był czas, kiedy nominacje wyłaniali właśnie czytelnicy Dyliżansu i był czas, kiedy czynili to członkowie SMC. Wielkich różnic nie było. Odszedłem od tego, bo tak naprawdę to trudno określić liczbę czytelników. Bywa, że prenumeruje ktoś jeden, a czyta nawet liczna rodzina. Drugi powód to taki, że otwarty plebiscyt niesie oczywiście zagrożenia z powodu łapanek na głosujących, ale też wychodzi poza zamknięty krąg fanów country i sporo ludzi dowiaduje się przez to nie tylko o plebiscycie, ale i o naszych wykonawcach country, a nawet o samym country. Problem widzę nie w tym, że w plebiscycie pojawiają się przypadkowe głosy, ale w tym, że tych nieprzypadkowych jest zbyt mało, żeby się tym przypadkowym przeciwstawić. Zatem zamiast narzekać, że głosy z łapanki mieszają w plebiscycie, znacznie lepiej starać się o powiększenie bazy tych rzeczywistych, prawdziwych fanów country.
Faktem jest jednak, że przydałby się nam także plebiscyt zamknięty. Koncepcji może być kilka: czytelnicy Dyliżansu, laureaci poprzednich edycji plebiscytu, jakiś elitarny klub, do którego trzeba by mieć specjalne zaproszenie itp. Najlepsze byłoby powołanie nowego stowarzyszenia country, którego członkowie mieliby właśnie prawo głosowania.
Plebiscyt otwarty, dopełniałby się z zamkniętym, czyli mielibyśmy i najpopularniejszych wykonawców i najlepszych, wyłonionych w plebiscycie powszechnym i elitarnym. Problem w tym, że po upadku SMC, jakoś nikomu nie chce się powołać nowego, a i chętnych chyba nie byłoby zbyt wielu.
Rezygnowanie z obecnej otwartej formuły plebiscytu, w momencie, kiedy chodzi nam głównie o zwiększenie popularności country w naszym kraju, wydaje mi się błędem. Natomiast nie jestem też pewien czy w obecnym czasie stać nas na dwa plebiscyty, choć mogę sobie wyobrazić, że jeden odbywa się wiosną, jak obecnie Dyliżanse, a drugi jesienią. Przypomnę też, że kiedyś były dwa plebiscyty: Dyliżanse i Giganci Country Zygmunta Chojnackiego i Nowego Country Osobowego. Wyniki czasami się pokrywały, czasami ktoś niedoceniony w jednym, odbijał sobie w drugim. To było trochę jak nagrody CMA i ACM, ale czasy były dla muzyki country w naszym kraju znacznie korzystniejsze.
Podsumowując, myślę, że głównym zadaniem jest obecnie powiększenie grona fanów muzyki country i w tym kierunku należy działać. Jak będzie nas wielu, wtedy elita sama się objawi. Może obecne protesty, to jakiś etap wyłaniania się tej elity?
I na zakończenie. Dyskutujemy głównie o plebiscycie, a nie o tym, co jest jego istotą, czyli o artystach i ich dziełach, a myślę, że w wielu kategoriach wybór jest trudny i wcale niejednoznaczny. Np. który zespół zasługuje na miano Zespołu Roku? HTB, zawsze znakomici na scenie, ale bez nowych piosenek, The Trace, sprawni i lubiani, ale bez płyty i praktycznie bez piosenek własnych czy Droga na Ostrołękę, przez niektórych atakowana, ale mająca udany rok z sukcesem w mrągowskim konkursie na piosenkę włącznie? Ja miałem kłopot z wyborem, myślę, że nie tylko ja. Podobnie trudno mi było zdecydować w kategoriach: Wokalista, Nowy Wykonawca, Piosenka, Instrumentalista, Bez Granic i Wykonanie. W pozostałych miałem swoich pewniaków.
Przyszło mi do głowy, że najlepiej byłoby powierzyć głosowanie tym, którzy mają odwagę publicznie powiedzieć na kogo i dlaczego głosowali. Byłaby prawdziwa jasność.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
TRACE
Stajenny
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:32, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Szanowny Woźnico
Poczuliśmy się wezwani do tablicy Pańskim ostatnim postem. Otóż nie jest tak, że nie mamy praktycznie własnych piosenek, jest wręcz przeciwnie. Mamy ich coraz więcej i gramy je regularnie. Ma Pan możliwość wysłuchania ich niemalże co tydzień "na żywo" w restauracjach "Jeff's" w Warszawie, wystarczy przyjść i posłuchać. Informacje o występach zawsze znajdują się na banerze na górze tej strony.
Nie jest również prawdą, że zespół nie ma własnej płyty. Nagraliśmy 2 płyty demo (ostatnią w roku 2011). Najnowsza z nich jest zawsze dostępna dla zainteresowanych podczas naszych występów.
Pozdrawiamy serdecznie
TRACE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:26, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Cóż, klasyczny przykład urażonego wykonawcy.
Ot, dlaczego tak trudno wypowiadać się otwarcie w naszym środowisku i dlaczego tak mało osób wyraża otwarcie swoje zdanie także na tym forum.
Nie mam nic przeciwko zespołowi. Przypomnę, że byłem w jury, które kwalifikowało Trace do Mrągowa, że przedstawiciele zespołu gościli w Country Clubie i że napisałem sporo pozytywnych słów na temat The Trace.
Demo to nie płyta. Po sprawiedliwości żaden z nominowanych zespołów płyty nie nagrał, więc pod tym względem jest remis. Owszem, znam kilka piosenek własnych zespołu, ale znacznie bardziej wolę The Trace w obcym znaczy amerykańskim repertuarze. Dodam, że podobają mi się też wersje Maryśki i Trzech kilometrów.
Powiem tak, panowie, mniej nerwowo. Ostatnio jednemu z krytyków wytoczono nawet proces, więc nerwowość jest powszechna. Macie prawo się bronić i przekonywać do własnej wartości, ale to też trzeba umieć. Krytyka niekoniecznie wynika z niechęci, ale łatwo sobie nerwowymi reakcjami na niechęć zapracować.
Miałem rzeczywiście kłopot z głosowaniem na zespół roku i przedstawiłem tego powody. Przyznam się, że zagłosowałem w końcu właśnie na Trace, bo na HTB nie zagłosuję dopóki nie będą mieli nowego repertuaru, Droga na Ostrołękę musi jeszcze jakiś czas pograć, żebym się do nich przekonał i wyszło mi na to, że The Trace nadal budzi moje największe nadzieje. Widać jednak jesteście bardzo wrażliwi na swoim punkcie, a to jednak minus.
Niemniej głos na was oddałem i trzymam kciuki za powodzenie.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:32, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Podchwycę wątek:
Woźnica napisał: | ... który zespół zasługuje na miano Zespołu Roku? HTB, zawsze znakomici na scenie, ale bez nowych piosenek, The Trace, sprawni i lubiani, ale bez płyty i praktycznie bez piosenek własnych czy Droga na Ostrołękę, przez niektórych atakowana, ale mająca udany rok z sukcesem w mrągowskim konkursie na piosenkę włącznie? Ja miałem kłopot z wyborem, myślę, że nie tylko ja.
|
Szczerze napiszę, że akurat tutaj problem rzeczywiście się pojawił. Aczkolwiek mój dylemat był nieco mniejszy, bo dotyczył dwóch ekip.
W moich rozważaniach nie rozpatrywałem Drogi Na Ostrołękę. W moim odczuciu, jeszcze im na to za wcześnie, a jedna piosenka wiosny (Zespołu Roku) nie czyni. Mamy do czynienia z grupą łapiącą swoje szlify, obiecującą, aktywną (głównie lokalnie), pracującą, ale jeszcze niezagnieżdżoną w świadomości miłośników gatunku. Może za rok, może za dwa, albo może dopiero za pięć lat okaże się, co tak naprawdę potrafią i czy utrzymają obrany kurs, ze wszech miar słuszny.
Serdecznie Wojtkowi i ekipie tego życzę, ale głosować będę, gdy na prawdę mnie przekonają, iż dobili do czołówki. Aktywność "propagandowa", niestety nie odzwierciedla rzeczywistej wartości i tutaj się zgadzam z tymi "atakującymi". Gdybym rozpatrywał zdolności promocyjne, sytuacja byłaby zgoła inna, tutaj Droga... dzierżyłaby palmę pierwszeństwa.
Z Woźnicą nie zgodzę się absolutnie w Sprawie Trace'ów i braku piosenek własnych. Śmiem twierdzić, że około połowa granego na koncertach repertuaru jest ich autorstwa. Oczywiście nie mają jeszcze płyty, ale nie odbiegają tym od reszty konkurencji. poza tym dobrze poinformowane wiewiórki donoszą, że nagrania materiału trwają od jakiegoś czasu, w miarę posiadanych przez zespół środków na studio. Honky Tonk Brothers nie wydali płyty od początku istnienia, a to już ponad dziesięć lat. Nadrabiają niezaprzeczalną formą sceniczną, ale, mimo iż doceniani i trzykrotnie wybierani Zespołem Roku nadal nie podziękowali swoim fanom możliwością posłuchania w zaciszu domowym. Dycha z hakiem to wystarczający okres, by nagrywając jeden utwór rocznie, wydać płytę (na raty, małą łyżeczką, metodą małych kroczków, czy jakby tego nie nazwać), zastanawiam się więc czemu jeszcze jej nie ma???
Zwycięzcą w moim osobistym plebiscycie jest Trace.
Pzdr.
P.S.Ponieważ dyskusja toczyła się gdy pisałem powyższe:
Woźnica napisał: | Cóż, klasyczny przykład urażonego wykonawcy. |
To chyba jednak nadinterpretacja...
Woźnica napisał: |
Powiem tak, panowie, mniej nerwowo. |
A to już zdecydowanie.
Nerwowości nie zauważyłem, jedynie chęć przedstawienia punktu widzenia zespołu w kwestii wykonywanych utworów własnych. Tych rzeczywiście Trace ma sporo, wystarczyłoby na więcej niż jeden pełny album.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Czw 23:25, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:32, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wierzę Hubertowi, że The Trace mają więcej własnych piosenek niż ja znam. To co własnego ich słyszałem do tej pory, jakoś mnie jednak nie przekonywało.
Właśnie dlatego też zachęcam do wyrażania na Forum swoich opinii o naszych wykonawcach czy nawet do zachęcania, by głosować właśnie na tego a nie innego z takich to a takich powodów. Dlaczego nikt nie napisał na Forum, że któraś z piosenek The Trace mu się podoba? Można mi zarzucać, że nie bywam wszędzie tam, gdzie zapewne powinienem, ale jakoś nikt mnie też i do bywania nie zachęca przedstawiając swoje wrażenia z koncertów i wskazując na dobre strony w tym piosenki tego czy innego wykonawcy.
Co do zdolności promocyjnych to myślę, że podobne są w Ostrołęce i w Warszawie. Trace ma również lobbujących za nimi, tylko że dzieje się to raczej kuluarowo. Może warto wyjść z promocją do szerszych kręgów?
I jeszcze jedno. Zagotowało się, kiedy wskazałem konkretną kategorię i wykonawców. Fajnie, więc kolejne konkrety. Wokalista Roku. Andrzej Trojak, znakomite wykonania ze Zgredybillies, do mnie trafiło najmocniej Rockabilly Rules i rewelacyjne wykonanie Ja w klaksonie mam harmonię w mrągowskim konkursie. Tomek Szwed, o nim napisano już niemal wszystko, wiadomo jaki jest, jak śpiewa, jaką od lat ma wierną i ceniącą go publiczność. Marcin Rybczyński, chyba najbliższy z naszych wykonawców amerykańskim wzorom, 100 procent country można powiedzieć. Którego wybrać? Co powinno zdecydować?
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|