"Oj Macieju co robicie?"

Cash Fan

Dobra ja tylko to znam i '' Czego Jaś się nie nauczy tego Mietek nie będzie umiał ''

HonkyTonkVille

Na obronę stanowiska Staska można jednak powiedzieć że country to muzyka generalnie pokojowo nastawiona. Ci którzy bezpardonowo atakują muszą albo pozostać w nurcie outlaw albo w ogóle są wyrzucani poza burtę jak Dixie Chicks.

Cash Fan

a co Dixie Chicks zrobili ?

Woźnica

Witam

Nie chciałem tego robić, ale skoro wywiązała się aż tak zażarta dyskusja, to postanowiłem zamieścić cały tekst. Tekst jest oczywiście satyryczny, przedstawia wizerunek i poglądy złożonego z przywar fana Stefana (tenże Stefan od czasu do czasu pojawia się w tym, co piszę).

Country do ataku!
Manifest fana Stefana

Mam kapelusz i kowbojki,
nie podskoczą mi te gnojki,
co słuchają rapa i hip-hopu.
Co rok jeżdżę do Mrągowa,
żeby sobie pokantrować,
znaczy być kowbojem na widoku.

Bo ja country się nie wstydzę,
discopolo nienawidzę,
powiem głośno to całemu światu.
To najlepsza muza w świecie,
napisałem o tym w necie,
górą nasi! - Country do ataku!

W samochodzie płyty puszczam,
mam pirata Gartha Brooksa
i na szosie czuję się wspaniale.
Kupię kompakt Tomka Szweda,
Polski Traker mi go sprzeda,
Trzymaj odstęp, bo ja jadę dalej.

Bo ja country się nie wstydzę,
discopolo nienawidzę,
powiem głośno to całemu światu.
To najlepsza muza w świecie,
napisałem o tym w necie,
górą nasi! - Country do ataku!

Jak rogatą polską duszę,
przyozdobię kapeluszem,
każda klei do mnie się dziewczyna.
Obejmuję wpół panienkę,
biorę kufel w drugą rękę
i na western idę z nią do kina.

Bo ja country się nie wstydzę,
discopolo nienawidzę,
powiem głośno to całemu światu.
To najlepsza muza w świecie,
napisałem o tym w necie,
górą nasi! - Country do ataku!

Za nic wszystkie mam granice,
polski sen o Ameryce
właśnie we mnie spełnia się codziennie,
a jak jeszcze się postaram,
będą płacić mi w dolarach,
ci co dzisiaj tak się śmieją ze mnie.

Bo ja country się nie wstydzę,
discopolo nienawidzę,
powiem głośno to całemu światu.
To najlepsza muza w świecie,
napisałem o tym w necie,
górą nasi! - Country do ataku!

Nie muszę chyba mówić, że Stefan jest postacią fikcyjną a wszelkie podobieństwo do jakiejś konkretnej osoby jest zupełnie przypadkowe. Mentalność Stefana składa się ze stereotypów obecnych w country po naszemu, aczkolwiek przedstawionych w rozmyślnie krzywym zwierciadle. Niemniej jakoś Stefana lubię, mimo jego przywar.

Co do rapu i hip hopu to oczywiście Stefan się na tym nie zna. Jako autor wyjaśnię tylko, że wówczas, gdy ten tekst powstał (jakieś 10 lat temu) istniało pewne napięcie między gatunkami i słowa wobec hip hopu krytyczne słychać było w środowisku dość często. Krytyka disco polo była oczywiście powszechna. Dodam jeszcze od siebie, że bardzo lubię hick hopowca Cowboya Troya, którego piosenki wielokrotnie nadawałem w Country Clubie Radia Warszawa.

Nie miałem też, dzięki Kashu za zrozumienie w tym względzie, zamiaru obrażać kogokolwiek i nie spodziewałem się, że ktoś poczuje się urażony. Liczyłem na poczucie humoru odbiorców, ale okazało się, że przynajmniej niektórzy są do życia tak serio nastawieni, że takiego poczucia humoru nie łapią, a myślę, że dla higieny czasami warto pośmiać się z siebie.

Ten tekst nie po raz pierwszy wzbudził emocje. Kiedyś zarzucono mi, że propaguję piractwo płytowe i sieję nienawiść do innych gatunków muzycznych. Piractwa nie popieram, ale disco polo rzeczywiście nie lubię, choć rozumiem, że ten chwast wyrósł z pustki kulturowej pozostałej po poprzedniej epoce. To tak naprawdę smutne.

Teraz zastanawiam się nad tym, kto jeszcze poczuje się obrażony: Tomek Szwed, Polski Traker, Garth Brooks, smakosze piwa, wielbiciele westernów, internauci, a zwłaszcza ci, o których w tym tekście nie ma ani słowa, bo poczują się pominięci. Nie wiem.

Na koniec pytanie, o które tak naprawdę w tym tekście chodzi - na ile polski fan muzyki country przypomina Stefana? Wcale, czy jednak troszeczkę?

Pozdrawiam

Woźnica

P.S.
Pojawienie się tego tesktu w Mrągowie chyba rzeczywiście wiązałoby się z ryzykiem, bo pewnie sporo takich, co by nie zrozumieli w czym rzecz by było. Z tego właśnie powodu nie nadam w diecezjalnej rogłośni Radia Warszawa piosenki Hayesa Carlla She Left Me For Jesus, która mnie bawi i w której nie dopatruję się bluźnierstwa, ale która pewnie uraziłaby uczucia niektórych, zakładając oczywiście, że zrozumieliby angielski tekst.

Cash Fan

Ha !!!

Nie bójcie się, nie będę się kłócił.
A wręcz przeciwnie, pochwalę bo tamten tekst to był tylko jakiś urywek ale jak zobaczyłem ten tekst cały to nawet akordy powymyślałem i na luzie daję 10\10.

No fakt 10 lat temu nie było dobre dla rapu, bo dopiero wtedy powstawał i ludzie pytali Co to do cholery jest.

Także się zgadzam Smile

Było od razu tak wystawić !

Cochise

Witajcie panowie

Po przeczytaniu powyższej dyskusji chciałbym was zapytac , czy nikt poza Staskiem nie ma jaj by nazwać rzecz po imieniu.

Inkryminowany tekst jest po prostu durny i nikomu nie potrzebny, bo czy niejaki Wożnica to prorok ?!, który ma prawo oceniać innych odbiorców muzyki country, czy jakiejkolwiek innej muzyki ?
Wydaje mi się,że nie i jeśli to robi to wystawia sobie niezbyt dobre świadectwo
A niechże każdy słucha sobie czego chce, jesli jest w związku z tym szczęśliwy !
Nich słucha kantry w gumiakach, meloniku, pareo, topless czy w czym mu tam pasuje. To jego indywidualna sprawa i nic nikomu do tego
Czytując czasami ten portal widzę,że niektórzy wykonawcy, szczagólnie zagraniczni bardzo nie pasują panu Wożnicy.
Wybrzydzał w swoich wpisacj na Shanię, Gartha,Keitha i jeszcze paru innych.
Na polskich się nie odważy to wypisuje brednie w rodzaju,że ktoś tam robi swojej żonie dzieci...........
A jaki to ma związek z muzyką ?!
Może pora ściągnąć tego gościa z piedestału na jaki go niektórzy pisujący w internecie i niektórzy fani wsadzili, bo to żaden znawca.
Ten Pan prezentuje tylko swoje dośc marnej jakości poglądy nic więcej.
Brawo Stasek, masz u mnie whiskey Smile

w Dąbrowie G.

Cowboykash

Hola hola ! Proponuję odrobinę spuścić z tonu.

Maciek vel Woźnica - tak samo jak Ty czy ja czy Stasek czy ktokolwiek inny - MA PRAWO WYGŁOSIĆ SWOJE ZDANIE.
Nikt Ci nie każe się z tym zdaniem zgadzać (ja też wielokrotnie się nie zgadzam) ale to nie powód żeby na człowieka prawie napadać i próbować innych zmotywować do zrzucania Maćka z piedestału.
Jak znam Woźnicę, to on na żadnym piedestale nie siedzi i nikt go tam nie wsadzał, natomiast zdanie może sobie mieć jakie chce bez względu na to czy będzie się ono wszystkim podobać czy też nie.
Myślę, że spokój i chłodniejszy osąd jest w stanie pomóc a ta piosenka to po prostu piosenka, która może co nieco przerysować.

Tak samo można by powiedzieć że tekst T.Keith'a jest głupi bo facet śpiewa o piwie dla swojego konia.
Czubek po prostu - rozpija zwierzęta - powinni go zamknąć !

Myślę, że piosenki mają to do siebie że mogą sobie czasem pozwolić na bardziej "luźne" potraktowanie rzeczywistości.

Huberts

MjHex

teachair

Ja już dawno spuściłem z tonu... Jak nas widzą, tak nas piszą. Zresztą, pewien bardzo mądry człowiek powiedział mi kiedyś, że w pewnych kręgach tłumaczenie pewnych rzeczy jest jak uderzanie głową w betonowy mur. Może i pozostanie trochę koloru czerwonego na ścianie i ktoś to zauważy, ale bijący nie wyjdzie na tym dobrze... co też od pewnego czasu zauważam.

Dlatego - cytując za Panem Wojciechem Młynarskim - róbmy swoje!

Nic tak nie cieszy, jak samodzielnie wykonana praca zamiast czczej pukaniny w klawiaturę i - jak to mój znajomy rolnik powiada - przerzucania gnojówki widłami. Efekt żaden a tylko się człowiek usmrodzi i ubabrze... (Coś jak jedzenie zupy widelcem...)

Pozdrawiam wszystkich aktywistów!!!

Ana

Dawno tu nie zagladalam a tu takie kwiatki Smile

Moim zdaniem trudno jest spotkac bardziej skromna osobe niz Maciek.Tak mnie osobiscie sie wydaje,a co do tekstu - mnie sie podoba Wink

znalam ten tekst juz wczesniej i jak go pierwszy raz przeczytalam to sie usmialam. W tym tekscie jest bardzo duzo prawdy Wink

tylko trzeba chciec ja zobaczyc.

Posluchajcie tekstu Michala "Twarz i maska"..... hmmm...... a ja uwazam ten teks za mistrzostwo swiata. Nawet czasem udaje sie Michala namowic zeby zaspiewal Smile

Jak widac,odbior tekstu to sprawa bardzo indywidualna

Hubert nie bij....nie mam polskiej czcionki Przestraszony

Huberts

teachair

Uwielbiam "Twarz i maska" - Duże kompromisy gwarantują liczne bisy - miodzio!!!

Sarmata

Nie będzie chyba zdziwieniem, iż popieram Szanownego Woźnicę? Rozumiem jego punkt widzenia, jak i oponentów, jednakoż bliżej memu sercu jest do Redaktora "Dyliżansów".
Zbyt wiele w tym kraju bezrozumnego naśladownictwa (co widać m.in. na forum w ikonkach, czyli tzw. awatarach), zbyt mało tego, co polskie i nadające się adaptacji, zbyt mało łosetów kele drogi.
Bo przecie można, no nie?
W Mrągowie usłyszałem na żywo Polskie Country w wykonaniu Babsztyla, bez kapeluszy i frędzelkowej muzy...
Da się?
Da! A jakże!
Brzmiało rodem z juesej wczesnego, a z nóg zwalało lepiej niż czyściocha!
Woźnico, masz we mnie oddanego fana i poplecznika (acz nie klakiera;-) ).
Kłaniam wszystkim pięknie:)))))))

Stasek

Witaj Macieju,
widzę, ze ostatnio zbierasz dobre recenzje.
Ja po przeczytaniu, po Wolsztyńskiego Dyliżansu, chcę Cię uprzejmie poinformować, że zgadzam się prawie w całości z tym co napisałeś(sic!).
I nie ma na to wpływu pozytywna wzmianka o Dancing Riders( wszak uczucie niedosytu po występie artysty-że tak krótko), to największy komplement. Wystarczyło tylko zobaczyć.
Pozdrawiam,
Stasek