Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:24, 02 Sie 2011 Temat postu: Mrągowskie recenzje, czyli post rozczarowań i pochwał. |
|
|
Witam Wszystkich
Mógłbym, jak wielu, napisać: przyjechałem, usiadłem i mnie rozczarowało, tyle, że ci właśnie nie przyjechali, a w tv zerkali na szmirę znaczoną wyszkonioperfekcją.
Ja tam byłem (a piłem co innego niż miód i wino;-p) i słyszałem.
Nie jestem rozczarowany.
Wybierałem perełki z dna. Zwyczajnie.
Dotarło do mnie, że Ala i Koalicja ma nowy repertuar, że Grupa Furmana ciągle szczytuje, że Lonstar pięknie się utradycyjnił, a Babsztyl umie niczym łoset ukłuć w serce i łzy wycisnąć nawet.
Widziałem postępy Trace i "pałer" brudnego Hamaka (gitarzysta Trace po niewczasie odkrył mój żart, że pięknie popier.... w Hamaku;-p), widziałem... następców...
I żałuję, że widziałem.
Ups, wybaczcie, żałuję, iż słyszałem, bo było na czym oko zawiesić.
Shantymentalni jeno się wyróżnili. Umiarkowanie.
Joasia - fryga, iskra i żywioł.
Umie się ruszać;-p
Dudkowski ze swą drogą gdzieś pobłądził, a uszy mi zmaltretował.
Za to powalił mnie Wał Jagielloński. Tak, Wał!
Jak można przygotować tylko dwie nowe piosenki dla takich widzów???!!!
Zapracowany był przed Mrągowem?
No ok, koniec marudzenia, bo niektórzy zwolennicy perfektowania rzekną, żem troll i nie kumaty countrowo.
Aha! Jeszcze tylko gratulacje dla Pana Rybczyńskiego za odwagę!
Ja z Klaudią wyszedłbym jeno w ciemną noc, by wilkołaki i strzygi przegonić z cmentarza.
P.S.
Pani Prońko, za olanie fanów muzyki (ogólnie) też gratulacje!
Pobierała nawyki, (sic!) nauki u jury nowej piosenki country???
Kłaniam Normalnym widzom!
P.S'.
Ponoć grał Perfect? Jak wypadli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:51, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
CZołem Waści
Nie mogę powiedzieć że zgadzam się lub nie zgadzam z powyższym tekstem, bo w tym roku w Mrągowie nie byłem. I to nie z powodu bojkotu ale normalnie z lenistwa, i trochę choroby i trochę zapracowania (oraz fajnej imprezy w powożeniu zaprzegami w zaprzyjaźnionej stadninie koni)
Co do Perfektu to śpiewał fajnie, Wyszkoni też, ale w telewizji w relacji z Pikniku Country raczej wolałbym słyszeć więcej Country.
Perfekt nawet lubię i mam parę ich dawniejszych płyt jeszcze ze Zbyszkiem Hołdysem. Jakby w poblizu był ich koncert to pewnie bym nawet poszedł, ale właczając relację na żywo z Pikniku Country wolałbym słyszec Country.
Oglądając relację nawet się nie zawiodłem. Trzeba przyznać że Polsat dotrzymał słowa, tzn obiecał że będzie Perfekt i Wyszkoni i było. Country dali niewiele i tylko dlatego żeby uzasadnić nazwę.
Co do Kabaretonu to był jaki był, Kryszak mnie nie rozczarował (jak zwykle słabo) Jak zaczął wyśmiewać Country w ogóle, trochę mnie to ubodło, ale zaraz sobie wytłumaczyłem że to monolog kabaretowy.
Generalnie w relacji telewizyjnej z Pikniku mało Country, ale tego się spodziewałem.
I mała uwaga techniczna. nie wiem jak to było wsamych amfiteatrze, ale w relacji telewizyjnej miałem wrażenie że akustycy wrócili do swojego normalnego niskiego poziomu. Instrumenty było słychać super ale śpiewających prawie wcale. Nawet Marcin Rybczyński ze swoim mocnym głosem się nie przebił. Jedynie Ala była lepsza od akustykowi i było ją dobrze słychać. Ale Ala ze swoim fenomenalnym głosem dała by radę nawet bez mikrofonu
Tyle drobnej refleksji.
Żałuję tylko że nie spotkałem się z liczną bracią countrową ktora na pikniku była. Liczę na to że w Wolsztynie sobie to odbiję
pozdrawiam
Dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:00, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Prawdą jest , że akustycy nieco spali. Muzyka była czasem aż za głośno, natomiast usłyszeć i zrozumieć co artysta/artystka śpiewa było ciężkawo.
Dobrze że sporą część utworów zdążyłem poznać wcześniej , to po melodii załapywałem o co biega.
W sprawie Ali, oczywiście się zgadzam - ten głos da radę i bez mikrofonu Ala sobie poradzi nawet z najbardziej głuchym akustykiem. Bardzo dobry występ i jak zwykle ogromna moja radocha, że mogłem to usłyszeć.
Grupa Furmana - jestem pod wielkim wrażeniem ich występu. Jak zwykle dużo się działo na scenie, bo wszyscy biegali i skakali i odstawiali przeróżne tańce, co w połączeniu z ich żywiołową muzyką, dało wspaniały efekt.
Lonstar - tu nie ma co się rozpisywać - mistrzostwo świata.
Honky Tonk Brothers- chłopaki zatrzasnęli całym amfiteatrem. Podkręcili atmosferę, temperaturę, tempo („Orange Blossom Special” ), ciśnienie i Bóg wie co jeszcze, ale było mega świetnie.
Tomek Szwed i Goście - po za Tomkiem - reszta do bani, żadne to country, a i wykonania takie sobie. Taki jeden nawrócony ze złej narkotykowej drogi niestety raczej nie powinien śpiewać bo jakoś rzęził i ledwo co brzęczał - obciach, Ewa Błaszczyk - głos świetny, ale akustycy nie pozwolili mu zabrzmieć. Nawet "Me and Boby McGee" przypominało trochę Edi Górniak w Korei przed meczem - straszne.
Krystyna Prońko - Ta kobieta posiada głos i potrafi go użyć, ale występ dała mocno przeciętny.
Więcej nie ma co się znęcać nad ludźmi.
Sarmato - w sprawie występu K.Majkowskiej - Jestem tego samego zdania. (Nie potrafię zrozumieć, czemu ta dziewczyna tak się morduje i "śpiewa") - BIEDNY MARCIN.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:02, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Co do pani Klaudii i Marcina to się całkowicie zgadzam z Kashem. w tym wypadku również akustycy (chyba) robili co mogli żeby K było dużo więcej niż M
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
everyday300
Stajenny
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 22:22, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ooooo... to prawda.... Dzień wcześniej ten twór zaśpiewała Nasza Wspaniała Ala... i Klaudia nawet w jednym procencie nie pokazała tego co Alicja... Bo mnie osobiście się bardzo podobało wykonanie A.
Co do Grupy Furmana - zawsze..od kiedy zaczęłam ich słuchać oczywiście - wywierali na mnie ogromne wrażenie ... i nie mniejsze wywarli w amfiteatrze;)
Lonstar- jak juz wcześniej padła wypowiedź...wspaniały człowiek, wspaniały Wykonawca
A Ala...- balsam na moje...uszy;-))) Wspaniały głos!! Super kobieta!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|