Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:20, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A więc, panowie - kufelek w górę! W głośnikach "Freight Train" Alana Jacksona, przy boku ukochana żona, czego chcieć więcej... W życiu nie trzeba jakichś fajerwerków. A już na pewno nie warto się spierać o coś, co wszyscy kochamy. Na zdrowie i niech Bóg Nam błogosławi!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:40, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jedyna nadzieja że chociaż w Wolsztynie nie zobaczę żadnego Maleńczukopodobnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:40, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
i jest szansa że ktoś taki jak jfk74 nie napisze po tym festiwalu na forum wychwalając kogoś takiego jak Maleńczuk i krytykując Honków
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:21, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Coście się czepili człowieka, ma sporo racji:) Sam na wiele wątków mam zbliżone/podobne zdanie.
Pomijam sprawę Maleńczuka - ta mnie nie interesuje. Narzekanie na udział wykonawców spoza country na deskach Mrągowskiego amfiteatru ma długą przeszłość i prawdopodobnie świetlaną przyszłość ..
Wisły kijem nie zawrócisz ...
Swoją drogą to ciekawe przypadek, kiedy przez uścisk dłoni (ulubionych) wykonawców traci się kontakt ze światem zewnętrznym. Wiem że takich ludzi określa się, mało medycznym terminem, fani. I tylko smutne jest że przyjmując całe środowisko countrowe za fanów to jakakolwiek impreza poza Mrągowem pokazuje jego rzeczywistą wielkość i siłę przebicia.
Nawiasem mówiąc - do Mrągowa się wybrałem posłuchać tego "narybku" polskiego country. Na jedną noc, zresztą z dużymi perypetiami. Mam jednak wrażenie że będzie tak, jak Tomek powiedział o swoim podopiecznym: "wkrótce będzie można go usłyszeć na różnych festiwalach". Tylko czy wśród tych różnych znajdzie się Mrągowo - jakoś nie mam przekonania.
Gdy wracałem nad ranem na dworzec Mrągowo spało. Ani specjalnie wieczorem, ani tym bardziej rano nie było w mieście czuć ducha festiwalu.
Powiedziałbym że to już nie to samo miasto co kilka lat temu ..
tylko narzekania te same ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:48, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mayster, na początek - Dorotka otwiera Wolsztyn o 17 w sobotę. Warto się wybrać na półgodzinny set. A później będzie jeszcze piekniej... Ważne, żeby młodzi zdolni zobaczyli, że ktoś chce ich słuchać, że jest sznasa na coś więcej, że wreszcie można ruszyć ten nasz pociąg do przodu. Takie mi porównanie przyszło do głowy - muzyka country w polsce to na pewno nie TGW, raczej parowóz. Im więcej węgla, tym lepiej jedzie. Stare,jare. A gdzie lepiej ruszyć parowozem, jak nie w Wolsztynie? Był czas, że istniał 'country osobowy'. Niestety, jak nasze PKP podupadł. Może czas na jakieś Intercity?
Ciekawym Waszych komentarzy po Wolsztynie. W osobnym wątku, rzecz jasna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:04, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ja doceniam rolę Mikołaja w zakresie promocji młodych talentów i jak sądzę młodzi wykonawcy z "saloonowej" stajni będą otwierać sporo imprez. W roku tym i kolejnym ...
Tak mi się przynajmniej wydumało
Zresztą, to dzięki jego działalności zechciało mi się ruszyć do Mrągowa, pomimo tego że miasto kompletnie nie leżało mi po drodze ..
A do Wolsztyna lecę PKSem ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:23, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze w kwestii tego Maleńczuka i HTB- tak mi się jakoś przypomniało
HTB małpowali - dobra, przyjmijmy że tak (choć ja się nie zgadzam z tym do końca ), ale cóż zatem robił Maleńczuk?
No prrrrrooooszę NIE WMÓWICIE mi że on zna francuski ( śpiewał chyba ze dwa lub trzy fragmenty różnych piosenek) jadąc dalej, rosyjski ( o.k. mógł się nauczyć w szkole ale akcentu nawet najsłabszego do głowy mu nie wbili) ALE KTO MI POWIE ŻE ŚPIEWANIE DWÓCH PIOSENEK AFRICA SIMONE'A - Hafana na i Ramaya było rzetelnym coverem
Właśnie umieram ze śmiechu to dopiero było MAŁPOWANIE najwyższej próby i śpiewanie fonetyczne. Chyba nikt nie uwierzy w to że p.Maleńczuk biegle mówi po murzyńsku
No i to tyle. Dalej nie mogę bo ze śmiechy nie mogę utrafić w klawisze lub wzorem Maleńczuka nawaliłem się i jestem odważny
|
|
Powrót do góry |
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:50, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zmusiłem się do przesłuchania po raz kolejny tych wypocin, i tak jak jego dupowaty akcent i drętwe małpowanie ktoś mógł zrzucić np. na warunki techniczne że niby akustycy coś porąbali , lub że może i faktycznie Łartysta się nawalił, tak po przesłuchaniu tego materiału już nic i nikt nie przekona mnie że p.Maleńczuk nie małpował.
Akcent - żaden
Znajomość słów - choćby prawidłowo fonetycznie - nie stwierdzono.
Polecam RAMAYA- oryginał brzmi tysiąc razy inaczej - głuchy by się pokapował.
A już po "italiańsku " - to w ogóle kicha na maxa.
Tym razem Łartysta był trzeźwy czyli rozumiem że świadomy swoich czynów i w pełni je kontrolujący. No więc jak ktoś na trzeźwo aż tak kaleczy to co wymagać jak będzie nafroterowany ?
P.S.
jfk74 - nie miej mi za złe mojego trochę prześmiewczego tonu , ale ja po prostu bronię swoich racji i argumentów, natomiast dyskusja wyszła nam z tego całkiem całkiem
Dobrze że są ludzie którzy mają nieco odmienne zdaniem bo wtedy widać że JESZCZE ŻYJEMY i że nie wszystko złoto co się świeci
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Cowboykash dnia Pią 23:11, 30 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:11, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nawigacjo, za co Ty mnie tak nie lubisz... Toż to krew z uszu płynie.
Kury mu .... prowadzać, a nie profanować takie melodie...
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Pią 23:16, 30 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:19, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oj przecież ja Was lubię! Wszystkich na raz Zapuście sobie swoją ulubioną płytkę na dobranoc i pomyślcie o tych miłych koncertach, które Was jeszcze czekają w najbliższym czasie! Znajdźcie sobie jeden miły moment z Mrągowa i dopiszcie do kolekcji o nazwie "poczucie szczęścia". Taki moment dla którego warto było telepać się przez pół Polski. Ja moi kochani naliczyłam co najmniej kilka takich momentów. Więc nich się pocałuje w nos ten kierowca PKSu co mnie z Pułtuska nie zabrał, drzwiami przyciął i zmusił do pojechania na Zachodni. Niech się pocałują w nos pijani kolesie co mnie nieudolnie próbowali podrywać. Niech się pocałuje w nos burza, przemierzanie na obcasach z walizą całego Mrągowa bo przez paradę nic nie jeździło i cała reszta niedogodności też niech się pocałuje w nos. Warto było - dla mandarynki, "ścieżki mężów", solowych śniadań, tańców za sceną, świtania, wspólnego darcia gardeł, gofra z polewą toffi, kawy na stoisku, Jasia w kasku i mnóstwa fajnej muzyki. Moich momentów nic mi już nie zabierze - dołączone do kolekcji for ever!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madelaine
Stajenny
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:16, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Alez sie cieszę, że znalazłam te stronkę ...nie mam z kim pogadać o pikniku- coutry w Mrągowie...
Byłam dopiero po raz drugi ale wydaje mi się, że parada była jakby uboższa niż moje 4 lata temu, nie uważacie?...co poniektorzy jakby nadrabiali paleniem gumy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madelaine
Stajenny
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:25, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w tym roku nie byłam niesttey na żadnym płatnym koncercie ale sporo sluchalam pod tamtejszym przepuszczalnym i widok i dźwięk ogrodzeniem spodobał mi sie dowcip o sprzedaży kota (w miejsce tradycyjnej w tym dowcipie sprzedaży telefonicznej psa ) i w tym kontekście o Palikocie a muzyka, uważam, ze była lepsza na molo
A tak poza tym to ta pogoda mnie zwaliła z nóg- odchorowywuję do dzisiaj...jak lunęło w sobotę, akurat szłam od PKS brzegiem jeziora na Jaszczurczą Górę...koło "Gościńca" siadłam na zadaszonej ławeczce a jak zaczęło wiać, obok złamało się drzewo.. a jak do tego lunęło, dostałam (lekko) kajakiem po głowie bo go poniosło z wody a jak po pięciu minutach przestało lać byłam już przemoczona do suchej nitki- można było wyżymać moje ciuchy
Ostatnio zmieniony przez Madelaine dnia Sob 19:28, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:39, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Madelaine napisał: | ...a muzyka, uważam, ze była lepsza na molo
|
Hmmm... Jak znam i lubię Country Band Mrągowo, bo to rzeczywiście jest grupa rozwijająca się i grająca coraz lepiej, tak w życiu nie przyszło mi do głowy porównywać ich koncertów do tych z głównej sceny. Zwłaszcza w odniesieniu do piątkowego koncertu, oraz sobotniej części poza telewizyjnej.
Jeszcze wiele im brakuje, ale są coraz bliżej i to dążenie się chwali.
W kwestii nawałnicy, cóż przeżyliśmy to samo, i to tuż obok siebie, my staliśmy pod tym drugim daszkiem, i zastanawialiśmy się kiedy spadnie na nas jakaś gałąź albo drzewo. Dużo nie brakowało.
W niedzielę na koncercie prawie nikt z tu obecnych na forum nie był, toteż czekamy na jakąś relację, dzisiaj w TV ma być retransmisja to posłuchamy.
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madelaine
Stajenny
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:31, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Huberts napisał: | Madelaine napisał: | ...a muzyka, uważam, ze była lepsza na molo
|
Hmmm... Jak znam i lubię Country Band Mrągowo, bo to rzeczywiście jest grupa rozwijająca się i grająca coraz lepiej, tak w życiu nie przyszło mi do głowy porównywać ich koncertów do tych z głównej sceny. Zwłaszcza w odniesieniu do piątkowego koncertu, oraz sobotniej części poza telewizyjnej.
Jeszcze wiele im brakuje, ale są coraz bliżej i to dążenie się chwali.. |
Podobno na molo grali też niektórzy z wielkiej sceny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|