Maciej Maleńczuk "Psychocountry" - nocne Polaków r

Woźnica

Górniak śpiewająca piosenki Carrie Underwood? Kto wie? Może by się podobało?

Jednak co do przyjęcia się u nas countrowego mainstreamu jestem raczej sceptyczny. Musiałaby nastąpić jakaś europejska inwazja Amerykanów, na którą się raczej nie zanosi. Popularność musiałaby się wiązać ze sporymi pieniędzmi na promocję, a kto je wyłoży? Ten smród, do którego można się przyzwyczaić, kosztuje.

Dlatego zastanawiam się, czy większej szansy na liczniejszą publiczność nie miałyby u nas brzmienia country mniej charakterystyczne czy tradycyjne, bardziej zbliżone do rocka czy folku. Takim przykładem są Zgredybillies. Fajny tekst połączony niekoniecznie z rockabilly, może się przebić.

Myślę, że też jakąś szansę miałby u nas bluegrass, ale naprawdę dobrze zagrany i zaśpiewany. Można by z nim poszukać publiczności wśród folkowców, a upopowiony folk od czasu do czasu też trafia do mas.

Receptą też jest być może jakaś własna, indywidualna twórczość kogoś o naprawdę silnej osobowości scenicznej, choćby takiej, jaką ma Maleńczuk. Musiałby się jednak ktoś na miarę Lonstara czy Szweda objawić, bo nasze dwa filary to już głównie historia, choć na szczęście jeszcze nie wybierają się na emeryturę i nadal mają coś do zaśpiewania.

W beznadziei naszego obecnie słowa śpiewanego położenie nacisku na naprawdę ciekawe, trafiające do współczesnego słuchacza, teksty też mogłoby być skuteczne. Znowu kłania się Trojak.

Podsumowując, trzeba szukać, a zbyt wielu naszych wykonawców tkwi w przekonaniu, że to co robią, już jest dobre, tylko nie mają szczęścia do promotorów i sponsorów. To przekonanie, to główna przyczyna stagnacji.

Pozdrawiam

Woźnica

teachair

Wetnę się w środek dyskusji z ważną informacją - znamy już zwycięzcę w konkursie związanym z Maleńczukową PSYCHOCOUNTRY. Zapraszam [link widoczny dla zalogowanych]

Cochise

Witajta

Panowie, dyskutujecie o muzyce country jakby to była muzyka poważna albo przynajmniej wysokiej klasy jazz a zapominacie,że to dośc prosta folkowa muzyka dla zwykłego zjadacza chleba.
Chłopy zejdzcie na ziemię bo naprawde popadacie w tej dyskusji w śmieszność tym bardziej,że niemal wszyscy jestescie totalnymi amatorami jesli chodzio przygotowanie muzyczne.
Dla przykładu pan Nauczyciel i pan Trojak w swojej wymianie zdań na jej temat podnoszą jako wartość jej surowość tak jakby muzyka country była wysublimowanym free jazzowym gatunkiem muzycznym DDD
Ktoś inny podnosi jako zarzut to, że Johnny Cash spiewał ważne songi o cierpieniu.
Szanowny kolego, podnosząc taki argument pokazujesz,że nie bardzo znasz historię Johnnego bo nim zaczął spiewac ważne piosenki o cierpieniu były proste ballady i piosenki.
Podnosicie panowie jako zarzut to,że płyta jest zbyt prosta D
Przecież artyście o to chodziło ! by w prosty sposób dotrzeć do słuchacza.
O ile pamietam to polskie społeczeństwo wybrało na hymn Euro najoprostszą z najprostszych piosenek .......... a zatem nic by nie dało zbytnie kombinowanie nad brzmieniem.
O ile sobie przypominam nowa płyta pana Lonstara tez nie powala w jakiś specjalny sposób linia melodyczną i brzmieniem.
dlatego dajcie spokój z tą bezsensowną krytyką.
Większość waszych ulubieńców śpiewając covery robi to metodą paznokciową , nauczyciele wiedzą o co chodzi, a wy zarzucacie Maleńczukowi, że zrobił to po swojemu .
Ja jego fan posiadający sporo jego płyt tez mam do niego pretensje,że nie zaprosił do nagrania tej płyty Wojciecha Waglewskiego.
Wtedy to by była dopiero prełka !!!

amen
Trudno tak zdecydował.
Pomimo tego uważam,że to jest dobra płyta i potrzebna także dla promocji muzyki country w Polsce.

Huberts

Powtarzasz się.

To i ja się powtórzę, to jest gniot ustawiony na wywołanie kontrowersji wokół Maleńczuka, któremu widocznie zaczynało brakować medialnego szumu na własny temat, po tym, jak musiał się ustatkować...
Postąpił zgodnie z zasadą: "nie ważne, ważne żeby gadali". Lekko zszokował kilku redaktorków muzycznych... i dzięki temu zyskał kilka wywiadów.
A ludzie?
Kupią, posłuchają, odłożą w ciasny kąt.
Pisząc:

teachair

Woźnica

Witam

A ja zgłosiłem "Sprzedaj mnie Faktowi" do Listy Przebojów. Czemu nie? Teacher ma rację, że część środowiska kurczowo trzyma się znajomych wykonawców i bardzo niechętnie patrzy na nowych, ale nie zmienia to faktu, że płyta Maleńczuka jest dla mnie rozczarowująca.

Maleńczuk ze swojej natury wzbudza sprzeczne uczucia i opinie, stąd i my oceniamy go różnie. A co do Zgredybillies to nadal nie mogę pojąć niechęci części środowiska do ich piosenek, co wyraźnie widać na Liście Przebojów. W tym przypadku pozbawiamy się mocnego atutu, a co do bliskości country i rockabilly już się obszernie wypowiadałem i jak widać bez efektu.

Pozdrawiam

Woźnica

Cowboykash

Miałem się już nie odzywać, ale nie mogę bo znów dostałem po twarzy Sad

Woźnica

Jak pisze Kash, jest kilka słabych piosenek na Liście. Można dyskutować, które to, ale przyczyna jest taka, że ogólnie nowe piosenki z trudem by mogły wypełnić czterdziestkę. Na listach zresztą bywają różne piosenki, a jej zdaniem jest selekcja. Problem dla mnie bardziej w tym, że ta selekcja jest niedostateczna, bo niewielka grupka znajomych regularnie głosując jest w stanie wywindować swoich protegowanych zdecydowanie za wysoko. Nadal wystarcza 30 regularnie głosujących, żeby starczyło na pierwsze miejsce. Nadal więc pytam, co zrobić, żeby powiększyć bazę osób zaangażowanych w nasze countrowe wydarzenia. Więcej fanów, więcej piosenek, więcej wykonawców - tego nam potrzeba.

Pozdrawiam

Woźnica

HonkyTonkVille

teachair

qlukovski

Oto niektóre komentarze jakie wyczytałem na yt na temat płyty Psychocountry:

Cochise

No tak tego można było sie spodziewać jak niektórym z was brakło argumentów to siegacie po inwektywy i przeinaczacie sens wpisu.
Okreslenie popadacie w smiesznośc nie oznacza jestescie smieszni panie HTW czy jak tam sie nazywasz.
Czytaj chłopie ze zrozumieniem !
O ile dobrze wiem to forum jest wolne i kazdy kto się na nim zaloguje może sie wypowiedzieć. No chyba,że kolega HTW jest przewodniczącym Frontu Jedności Narodu i wydaje glejty kto jest godny a kto nie.
Co do gramatyki pisałem w czasie dośc emocjonujacego meczu i może co nieco mi umkneło a może moja przeglądarka i sprzęt nieco inny niz PC..... ale co tam chodziło o sens a ten był własciwie wyrażony.

Moje okreslenie co do waszego popadanie w śmieszność wzięlo się stąd,że sens tej dyskusji zamyka sie w zdaniu , nie bo nie, Maleńczuk nie jest godny naszej uwagi.
Koniec kropka.

A ja widzę,że dyskutujecie panowie na dużym stopniu ogólności nie mając często pojęcia o czym piszecie.

Udowodnie wam to na pierwszym lepszym przykładzie.

Piosenka nr 1 , która odsłuchiwałem na Chomiku to 16 ton.
Oryginał napisany przez Merla Travisa z 50 lat temu o cięzkiej doli zdłużonego w kompanijnym sklepie górnika z z Kentucky
Piekna i mądra piosenka popularyzowana przez Tennessy E.Forda i a na świecie przez The Platters.
I co zrobił Maleńczuk, znakomicie oddał jej sens, tak w warstwie słownej jak i muzycznej. W oryginale też trąbka z tłumnikiem zastapiła brzmienie skrzypiec.
No i co mądrale może pokażecie mi kto z waszych polskich ulubieńców zrobił to lepiej, no kto

czekam

teachair

Cochise

Potwierdzam, bo piekno muzyki leży w niuansach

Cowboykash

Cochise - lubię Twoje wypowiedzi bo uważam że są z dużym sensem, ale ostatnie dwie czy trzy napisałeś jakby inną ręką - to nie tan sam Cochise.

Dla jasności powiem, że bardzo nieuważnie przeczytałeś ten wątek.
Gdzie bracie masz napisane że NIE bo NIE ?
Ja cały czas wypowiadam się o warstwie muzycznej, wokalnej i nawet powiedziałem że jedyne co widzę na plus to te tłumaczenia.
Dodatkowo nasz kolega to HTV a nie HTW - taki drobiazg, ale jakże miło gdy piszemy poprawnie. To świadczy o tym że nie ignorujemy rozmówcy.
A tekst : "czy jak tam się nazywasz" - uważam, że nieładnie.

Teachair - a kto Ci powiedział że moje wypowiedzi to recenzja ???
Ja tylko napisałem co o tym sądzę i jest to moje prywatne zdanie a nie żadna recenzja.

Twoją niekonsekwencję widać po tym co piszesz, bo z jednej strony mówisz o tym że przymrużamy oko na Mansona i Zgredy bo są już "nasi" a raptem Maleńczuk nam nie pasuje.
NIE PASUJE ale MNIE - bo uważam, że na tej płycie są kiepskie wykonania i to wszystko. Gdyby było O.K. to powiedziałbym że choć Maleńczuka nie trawię, to jednak zrobił/zagrał/zaśpiewał coś dobrego - na tym polega uczciwość i obiektywizm.

A teraz uczciwie powiem że mam już dość tej dyskusji, tej płyty i w ogóle wszystkiego. Pan Maleńczuk siedząc w domu i nie kiwając palcem doprowadził do tego że się kilku ludzi przepycha i co więcej używa co raz mniej wybrednego nazewnictwa.

I wy się potem dziwicie że w country po naszemu generalnie jest kicha, no ale jak ma być, jeżeli ktoś otwarcie mówi że mu się coś nie podoba, to mówią że jest głupkiem, ale sami stosują metodę, że jak im się coś nie podoba, to chowają głowę w piach i nic nie mówią - zakłamanie, brak szczerości i otwartości. Zatem kadźcie sobie dalej i cukrujcie, że wszytko jest takie wspaniałe, a country w tym kraju "pojedzie pociągiem" lub "pobiega z psem", ale "nigdy tego nie zapomnę".