"Legenda Europejskiego Cowboya" - Lonstar

tomas10

Proponuję ten utwór, gdyż mówi on o tym jak ciężko było Nam kiedyś i nie lepiej jest teraz.
" Ganili jako chłopca za wzory kulturowo obce.."- było kiedyś
" I nadal ktoś mnie zmusza do zdięcia kapelusza..."- jest teraz.

Cowboykash

Bardzo ciekawa propozycja Smile

Utwór ten bardzo mi się podoba pod względem tekstu. Jest to tekst przemyślany i dający do myślenia , pełen przenośni i metafor.
Bardzo słuszne spostrzeżenie (tomas10). Słowa zawarte w tym utworze są nadal żywe i pasują zarówno do "tamtych" czasów jak i do dzisiejszych. Jednym słowem tekst można śmiało nazwać ponadczasowym.
Muzycznie bez specjalnych kombinacji, głównie podstawowe akordy, ale ciekawie poukładane.
Ten "kawałek" podoba mi się grany zarówno z zespołem jak i solo.
Moja ogólna ocena w tej mojej pięciogwiazdkowej skali :
* * * * *

Ana

potwierdza się moja teoria:teksty Michała są ponadczasowe.

Cowboykash

Zgadzam się z Tobą Smile

Michał ma ten pewien "dar", i właściwie to nie wiem czy znam choć jedną jego piosenkę która nie była by dobra.
Są oczywiście różne, te lepsze i te słabsze, ale żadna nie jest w stylu " Weź śrubokręt i wsadź w okręt ( bo tak fajnie się rymuje )
Bardzo cenię sobie twórczość Lonstara, miedzy innymi właśnie za te ponadczasowe teksty.

Tommy

Na przykładzie tego utworu, można powiedzieć, że w ogóle teksty M. Lonstara to taki 'majstersztyk tekstowy'. Są pełne realizmu, przedstawiają zapewne to, co autor sam przeżył.

Cowboykash

Zgadza się Smile

Zresztą , autor wielokrotnie podkreślał, iż wiele z jego tekstów podyktowało samo życie, a on miał zaszczyt to spisać i dorobić muzykę.

( może to nie do końca są słowa autora, ale sens jest zachowany )

czarnapantera

Nic dodać, nic ująć świetny utwór z genialnym tekstem Smile

kowboj Lukasz

Moja ulubiona piosenka Lonstara. Tylko czemu jej Lonstar nie śpiewa.

emilio

Mnie generalnie dziwią nieustanne prośby publiki o "Radio" na koncertach Lonstara Wink

Owszem, fajny kawałek, ale Pan Michał jest muzykiem z takim dorobkiem, że zawsze chętnie słucham mniej ogranych kawałków. Chętnie posłuchałbym i tego na żywo Wink