Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:23, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dyszel ma dwa końce a proca ma trzy
Hej kochani Panowie !!! Na dzień dzisiejszy ( już ) proszę o spokój. Odwieście szable, i przechylcie dzbany wina za nasze zdróweczko.
Dziś forum obchodzi swoje urodziny i ma już 5 lat
Dzień to dla mnie radosny, więc błagam nie psujcie mi humoru
Życzę Wam wszystkiego dobrego
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stasek
Ranczer
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:34, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Najserdeczniejsze życzenia dla forum!!!
Beton Stasek
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:39, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A ja się będę upierał że "zgniły burak" to najlepsze określenie dla nagrody za najgorsze osiągnięcia. I ręce mi opadają Kashu kiedy słyszę, że obok dyszla najfajniejszą propozycją była furmanka.
Proszę powiedz mi czy nagroda dotyczy muzyki country czy chcecie ją przyznawać za NAJGORSZY WESTERN czy może w dziedzinie ZABYTKOWYCH POJAZDÓW Z ZAPRZĘGIEM KONNYM?
Przy okazji sprawa dotyka kategorii na forum. Już raz pisałem Kashu że może by zmienić kategorie na forum, ale mówiłeś, że sprawa już była dyskutowana i że lepiej by już nic nie zmieniać i jakoś to tam wytłumaczyłeś.
I teraz jestem bandytą przedtem byłem poszukiwaczem złota i pionierem i się zastanawiam czasem co to jest za forum?
Wiem że ktoś włożył wysiłek w to żeby te kategorie wymyślić, ale jeśli to problem to ja mogę sam wymyślić nowe: od prowincjusza przez rolnika po buraka wieśniaka i traktorzystę.
Wracając do tematu. Moja propozycja buraka nikomu się jak widzę nie spodobała, co mnie wcale nie dziwi, bo w ogóle nasze country jest jakby z dużych miast i tematyka wiejska nie jest zrozumiała za bardzo.
Panowie na wsi dyszlów już nie ma, ani furmanek ( z wyjątkiem hobbystów, których tyle na wsiach co i w miastach).
Obejrzyjcie sobie kiedyś program discopolowy "Disco bandżo" na Tele5 i powiedzcie mi dlaczego ci ludzie bardziej mi się z country kojarzą niż nasze polskie country?
Więc ja się jeszcze raz upomnę o "buraka", bo muzyka country to muzyka o ludziach z prowincji o prowincjuszach ze wsi i małych miasteczek, to jest jedyne co country wyróżnia tak naprawdę od innych gatunków lirycznie, bo że country to piosenki o miłości to nie jest wyróżnik. I prawie wszyscy amerykańscy wykonawcy country współcześni (o niegdysiejszych nie mówiąc) mają na rozkładzie piosenki o burakach i ludziach prowincji, a niektórzy najpopularniejsi jak Miranda Lambert w kółko o burakach śpiewają.
Country to muzyka or redneckach, hillbillych, country bumpkins, georgia peaches i GRITS. Czy mam wymienić 100 piosenek 100 różnych artystów które się do tego odwołują żeby się z tym przebić?
W czym mam taki problem ktoś zapyta? W tym, że przyjedzie ktoś z Ameryki i będzie patrzył z boku i powie "ci ludzie nie rozumieją co to jest country". A ja tu siedzę z wami na forum i firmuję te nazwy.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Nie 11:22, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:58, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
HonkyTonkVille napisał: | A ja się będę upierał że "zgniły burak" to najlepsze określenie dla nagrody za najgorsze osiągnięcia. |
Moim zdaniem ... jeśli ta "nagroda" miałaby się rzeczywiście pojawić ... to powinna być raczej "prztyczkiem w nos" i zwróceniem uwagi na niedoskonałości ... niż czymś upokarzającym i jednoznacznie negatywnym
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:14, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No i jest idealnie, bo buraki czasem są pozytywnie przedstawiani w piosenkach country, to dlatego mamy "zgniłego" buraka, żeby nie pozostawiać wątpliwości.
Więc słowo jest idealne bo odnosi się do prowincji jest negatywne i ma dużo odniesień do country.
Poza tym inne propozycje śa też bardzo negatywne.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Nie 12:16, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:18, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A nie słyszałeś o takim słynnym polskim zespole "Buraki z Kentucky" ?
Nie znam realiów amerykańskich .. ale określenie "burak" na wsi może skończyć się ogołoceniem kilku płotów ze sztachet. Bynajmniej nie na grilla.
Jedną mi znaną kapelą (krótko istniejącą wprawdzie) która próbowała przełożyć swoje "ludowe" teksty na muzykę country był białostocki "Last train".
Tak chaotycznie z rana...
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:35, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No ja rozumiem, ale czy "złamany dyszel" czy "beznadzieja roku" jest łagodniejsze?
Nie o siłę mi zresztą chodziło tylko o to żeby się słowo z muzyką country kojarzyło.
Poza tym to nagroda się nazywa zgniły burak, a nie człowiek któremu ją przyznajemy. To nie jest jednoznaczne.
I przedmiot jest łatwy do wręczenia i śmieszny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:49, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Może złagodzimy na "burak pastewny" albo "cukrowy" , albo zamiast dyszla - sztacheta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:59, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Wszystkiego najlepszego dla Twórców Forum, samego Forum i Forumowiczów z okazji jubileuszu. Przeraża mnie tylko, że czas tak szybko upływa.
Co do nazwy ewentualnej nagrody dla przynoszących wstyd muzyce country wykonawców to nie będę się upierał przy swoich propozycjach, ale co do buraka mam wątpliwości. Burak jest używany jako polski odpowiednik rednecka, a redneck, przynajmniej w country, nie jest określeniem pejoratywnym. Zgniły burak niby oddaje to, o co chodzi, parafrazując - jeden zgniły burak popsuje cały koszyk - ale zastanawiam się, czy będzie to zrozumiałe dla postronnych.
Stasku. Bach nie jest country. Nigdy zresztą tego nie twierdziłem. Faktem jednak, że został zagrany przez bluegrassowy zespół, stąd moje wywody na temat dialogu między różnymi gatunkami muzyki. Dla mnie to zjawisko bardzo pozytywne.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:35, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
HTV, zastanawialiśmy się nad wyłączeniem systemu rang... Widzę, że chyba trzeba ponownie to rozważyć. Bo, jakie by nie były, to zawsze komuś nie będą pasować. A to, że nikt poza Tobą nie zgłasza zastrzeżeń, nie oznacza, że ich nie ma. Ja sam je mam i od dawna twierdzę, że polskie country jest zbyt "zwesternizowane", co w systemie rang, a właściwie w ich nazwach ma pewne odbicie. NASZGŁÓWNYINAJWSPANIALSZY Admin wymyślając ten system, chciał, by było przyjaźniej, a rangi, przynajmniej dla mnie, nie mają żadnego znaczenia, poza humorystycznym nieco.
Co do zgniłego buraka, zastanawiam się czy w polskich realiach, nie będzie to jednak zbyt niesmaczne. Wszystko musimy jednak mierzyć do swojego podwórka i, niestety, obowiązujących stereotypów (problem w tym, że to nie tylko polska przypadłość, prawie cała Europa patrzy na country przez pryzmat westernów...), dopóki się ich nie zwalczy...
A może w ramach przełamywania w "nagrodę" dawać "Berecik z Antenką"??? To taki nasz folklor i chyba bardziej wymowny... Dodam że pomysł nie do końca mój autorski. Przyjął się w Rodeo na określenie kiepskiego akustyka, po... Ale to dłuższa historia.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Nie 13:38, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:01, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Proponuję 'Rzępoła Roku', a jako nagrodę poskręcany pęczek strun
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stradivarius
Traper
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:43, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niezwykła dyskusja! I pochłonęła czas, uruchomiła aktywność poważnych ludzi. Ciekawe.
Ciekaw jestem jak długo jeszcze potrwa. Tyle jest przecież jeszcze słów na określenie obciachu.Na określenie czegokolwiek. Możemy tę listę wertować na wszystkie możliwe sposoby. Przyglądać się znaczeniu słowa. Dodawać do rzeczownika przymiotnik. A może też i dwa przymiotniki dla zwiększenia ekspresji określenia.Można też odjąć jakieś słowo. Tyle jest jeszcze możliwości i szans. Na wymianę poglądów. Na istotny dla countrowego świata temat.
A jubilatom życzenia wytrwałości składam. Zrobili kawał dobrej roboty. Dobrze, że to forum wymiany poglądów istnieje. I że się rozwija. I jest najciekawszym z isniejących. Życzę im, żeby tak było dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:32, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Stradivariusie, jakiś sposób trzeba znaleźć żeby miernot się pozbyć, albo zmusić do pracy nad sobą, żeby wreszcie przestali miernotami być.
Chyba że nadal ich nie zauważać, omijać, unikać, jak było do tej pory...
Ale wtedy będą dalej spokojnie "psuć rynek".
Moim skromnym zdaniem, zasługują w pełni na zauważenie i odpowiednie docenianie. Myślę również, że sama ta dyskusja wywołać powinna u nich pewną refleksję.
Pzdr.
P.S. Nazwa dla "nagrody" może być tak naprawdę dowolna. Ważne jak się ją wypromuje...
Mi do tej pory "Złote Maliny" wcale się nie kojarzą źle, jako sama nazwa. Ale wiem oczywiście za jakie "osiągnięcia" są przyznawane i jakie jest ich znaczenie. Analogicznie możemy użyć czegokolwiek do nazwania tego plebiscytu. Może być złota śrubka i może być gumowe ucho. Nazwa jest drugorzędna i może wcale jej nie być (choć byłoby może ciekawiej). Ważne by taką "nagrodę za szczególne osiągnięcia" wręczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:14, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
w kwestii formalnej .. system rang jest mojego pomysłu (nie mówię że wszystkie -trwała kiedyś dyskusja)
A znacie moje zainteresowanie westernami i kowbojszyzną
ponadto przypomniał mi się dowcip:
"Kto to jest doradca seksualny - facet która zna tysiąc sposobów na uprawianie miłości i ani jednej kobiety"
określeń mamy już prawie tysiąc .. nominowanych jeszcze ani jednego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda_Wilczyca
Cowboy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:32, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Huberts napisał: | Stradivariusie, jakiś sposób trzeba znaleźć żeby miernot się pozbyć, albo zmusić do pracy nad sobą, żeby wreszcie przestali miernotami być.
Chyba że nadal ich nie zauważać, omijać, unikać, jak było do tej pory...
Ale wtedy będą dalej spokojnie "psuć rynek".
|
No i tutaj muszę się wtrącić, bo gdyby przynanie "kontrnagrody" tego typu "wykonawcom" miało się przysłużyć poprawie jakości ich pracy lub zaprzestaniu szkodliwej działalności, to byłoby pięknie. Niestety takie proste to nie jest i tu jest moim zdaniem ten drugi koniec "dyszla", dużo bardziej niebezpieczny dla postrzegania country na zewnątrz, niż sporadyczne zatrudnianie tychże na dożynkach.
Pomijając nazwę, cel i genezę (dla potrzeb tego posta niech to będzie "XYZ") - jest to nagroda. I jest gdzieś wręczona. I ogłoszona.
I czy wy sądzicie, że taki pseudo-artysta (i tak w tym gronie wiemy których mamy wszyscy na myśli), który na każdym kroku udowadnia, że samokrytyki nie ma za grosz, za to tupetu za milion, potraktuje tego typu wyróżnienie jako element mobilizacji do pracy? Że się zawstydzi?
Otóż moim zdaniem, kilka dni po takim uroczystym wręczeniu (w świetle jupiterów, wśród gości itp, itd), w bio takowego laureata znajdzie się zapis:
"Wyróżniony w 2012 roku nagrodą "XYZ" w plebiscycie...." I tak dalej.
I czy naprawdę ktokolwiek wierzy w to, że organizator jakiejkolwiek imprezy z zewnątrz, typu "dni miasta", dożynki, etc, będzie zastanawiał się co to jest za nagroda? Bo wg mnie przyjmie do wiadomości jedynie fakt nagrodzenia.
I teraz wyobraźcie sobie kolejne setki countrowych laików na koncercie tegoż "antylaureata", który chwali sie nagrodą. Oni nie wiedzą kto to jest, nie słyszeli słowa "Dyliżans" i "forum country", dla nich worek z tą muzyką jest tak pojemny, jak ich się o tym poinformuje, bo sami nie sięgają do źródeł.
Co pomyślą? "Jeśli tak sie prezentuje laureat (czegoklwiek - ale laureat), to jaka na Boga jest ta reszta?!"
W tym roku powtarzam to już do znudzenia po raz któryś: Promocja przez negację nie istnieje. Jeśli chcemy promować artystów, którzy na to zasługują i eliminować te przypadki, które nam szkodzą, to nie dawajmy do licha tym drugim prezentu w postaci narzędzia promocji: promocji negatywnej, bo ich samych, z oczywistą szkodą dla całości country w naszym kraju.
Czy można zrobić coś innego? Można. IGNOROWAĆ. Po prostu. Nie zwracać uwagi, nie wspominać, pomijać we wszelkich formach i sytuacjach.
A w zakresie komisji plebiscytowej: skorzystać z uprawnień i nie przyjąć zgłoszenia. Bo macie do tego prawo moim zdaniem, jeśli zgłoszenie stoi w sprzeczności z regulaminem i z dobrze pojętym wizerunkiem muzyki country. A wg mnie każde tego typu zgłoszenie jest na bakier z regulaminem (regulamin mówi przecież o OSIĄGNIĘCIACH w danym roku na polu muzyki country).
Reasumując - daję to pod rozwagę inicjatorom pomysłu. Bo o ile idea temu projektowi przyświeca jak najbardziej słuszna, to efekt może być zgoła odwrotny i zakończyć się chwilą zabawy, dowcipu, a nastepnie strzeleniem perfekcyjnego gola... tylko, że do własnej bramki
Z najlepszymi życzeniami dla szacownego Jubilata (jubilatów)
M.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|