Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:29, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz ja.
Teacher, to po cholerę istnieje internetowa gazeta muzyka-country.pl? Tam bardzo różni ludzie mówią różne rzeczy na temat country, a może lepiej byłoby tylko puszczać samą muzykę? Nie uważasz, że podcinasz gałąź, na której siedzisz?
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:56, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze raz powiem - wiele, wiele osób przekonałem do tej muzyki ( którą ja nazywam country) a były to osoby które wcześniej miały pojęcie jeśli nie zerowe to co najwyżej znikome.
Po raz tysięczny powtarzam, że tak naprawdę jest mi obojętne czy ktoś będzie się ze mnie śmiał, wytykał palcem i wykrzykiwał że jestem dziwoląg muzyczny i odszczepieniec.
Ja słucham tego co mi się podoba - tak się akurat składa że w znakomitej większości jest to muzyka country.
Co do całej dyskusji mam bardzo podobne zdanie jak teachair.
Nazywajcie sobie muzykę country jak chcecie, zaliczajcie sobie do wykonawców muzyki country nawet Zulusa Czakę i Dżingis Chana. Ja tam swoje wiem i wcale nie uważam abym był zamknięty w swoim świecie i nie dopuszczał nic innego.
Powiem tylko tyle, że czasem to już mi ręce opadają jak próbujecie a właściwie próbujesz Maćku, przekonać wszystkich dookoła, że Chopin to też country a jesli Stasek tego nie pojmie ( i inni jemu podobni w tym pewnie i ja ) to muzyka country na tym straci bo jej się zamyka drzwi.
Wspomniany Accept zagrał Metal Heart z wątkiem Betovena i wszyscy traktowali to jako ciekawostkę i wspaniałe umiejętności muzyków, aranżerów itd. ale sądzę że nikt nie mówił że gdyby oni tego nie zagrali to heavy metal by na tym stracił, bo by się zamknął w swoich ramach i nic innego nie dopuszczał. Natomiast u nas jest odwrotnie. Wystarczy że ktoś brzdęknie na czymkolwiek i nie daj Boże zabrzmi to jak rozstrojone bandżo, to zaraz znajdzie się ktoś, kto powie że to rasowe coutnry i że trzeba być otwartym i łapać nowe brzmienia.
Dalszą część postu usunąłem bo przyznaję że targnęły mną emocje.
Ostatnio zmieniony przez Cowboykash dnia Pią 2:14, 24 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:54, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam się cieszę że muzyka country jest tak rozległa i ma wiele odmian. Jedno brzmienie na dłuższą metę mnie nudzi więc raz sobie słucham bluegrassu, raz western swinga, raz czyste country, raz Bacha, a zaś innym razem rockabilly czy honky tonk. Choć moja żona i tak mówi że cały czas słucham to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stradivarius
Traper
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:23, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pablo wyżej napisał:
".........Choć moja żona i tak mówi że cały czas słucham to samo"
To jest bardzo dobre podsumowanie dyskusji. Trochę - wybaczcie - akademickiego jednak sporu.
pozdr.
Stradivarius
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:58, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Spór jest śmieszny, bo można tak debatować bardzo długo i cały czas dwie strony będą miały rację, tak jak przy słynnym sporze o wyższość Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi. Tyle że na dłuższą metę takie dywagacje nic nowego nie wnoszą, bo sens wypowiedzi się powiela a zmieniają się jedynie przykłady zastosowane do przedstawienia swoich racji.
Macie rację - to już nudne jak flaki z olejem.
P.S. Pablo - pozdrówka dla żony ( moja mówi podobnie )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:14, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Dyskusja może i akademicka, ale te mnożone przykłady wydają mi się ciekawe, więc może ktoś jednak z tej dyskusji czegoś się dowiedział.
W dawnych czasach moja pani od metodyki nauczania mawiała, że trzeba dzieciom pomieszać w głowach, a kiedy się śmialiśmy, dodawała - bo to je zmusza do myślenia. Mam nadzieję, że lekkie pomieszanie sprowokuje również i teraz do myślenia, a nie tylko upierania się przy swoim.
Jak na razie obok nudy jeden z dyskutantów zwymiotował, co Admin Cash chyba wykasował, po czym sam popadł w stan podwyższonej emocji, więc wykasował siebie również. Dla mnie interesujące.
ale pewnie panowie macie rację - dość wiecowania, weźmy się do roboty.
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:48, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Czyli znowu "róbmy swoje"...
To ja proponuję w nieco innym kierunku. I tym razem będzie ostro... Specjalnie.
Przesuńmy raczej siły na eliminację patologii, miernoty i psucia wizerunku country przez niektórych "wykonawców", których działalności nie da się porównać nie tylko z country ale z muzyką w ogóle. Są tacy, którzy powodują mnożenie stereotypów o tym, że country to obciach. Czasem ich niestety widuję na różnych imprezach. I niestety muszę ich wysłuchać, chyba, że jest gdzie się schować przed atakiem rzępolenia.
I rzeczywiście mam ochotę z wściekłości i bólu uszu wdeptać w ziemię kapelusz...
Nic dziwnego, że ludzie po takim "koncercie" mówią: Country??? Wieś, obciach, przebierańce i badziewie...
Papierowe kapelutki, frędzle z plastiku, wygląd ogólny bardziej przypominający bywalców okolic sklepów monopolowych, niż artystów, oraz poziom muzyczny kapeli weselnej, z półki grającej za miskę zupy i kieliszek, niestety potwierdzają wrażenia publiczności. Także w moich oczach i uszach.
Zasadą znaną nie od dziś jest ta , która mówi, iż jedno złe słowo o kimś lub o czymś, wymaga stu dobrych dla zmiany nastawienia odbiorcy. Marketingowcy o tym dobrze wiedzą.
W przypadku muzyki country, ubranej dotąd w wiele stereotypów z lat przeszłych, jedna zła nuta, jedna kiepsko odśpiewana piosenka, wymaga zagrania dziesięciu tysięcy innych dobrze wykonanych.
Zwłaszcza gdy ta zła przedstawiona jest jako przebój (może i był to przebój w oryginalnym wykonaniu), a wykonana przez "artystę" przedstawiającego się jako gwiazda country, wielokrotnie nominowana w Plebiscycie. Gdy w rzeczywistości był jedynie wielokrotnie zgłoszony w każdej możliwej kategorii i to najczęściej przez siebie samego.
Trzeba mieć tupet! I zerową samoocenę.
Czas się z tym zmierzyć.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Pią 22:03, 24 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woźnica
Ranczer
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:55, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Hubercie
Gorąco popieram. Wraca pomysł przyznawania najgorszemu wykonawcy country Złamanego Dyszla (naturalnej wielkości). Tylko kto z nas będzie miał odwagę wskazać kandydatów?
Pozdrawiam
Woźnica
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:42, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Woźnica napisał: | Hubercie
Gorąco popieram. Wraca pomysł przyznawania najgorszemu wykonawcy country Złamanego Dyszla (naturalnej wielkości). Tylko kto z nas będzie miał odwagę wskazać kandydatów?
Pozdrawiam
Woźnica |
W sumie to głosowanie przez internet może być teoretycznie anonimowe (teoretycznie w internecie wiele rzeczy jest anonimowych ) ... więc pytanie brzmi raczej kto będzie miał odwagę stworzyć taki konkurs ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:14, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja będę miał odwagę Mnie już i tak wszyscy nienawidzą, bo zawsze mam za dużo do powiedzenia - ale taki już jestem , że mówię o tym co mnie "uwiera".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:21, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Załóżmy, że ten konkurs przeprowadzimy na zasadach "dyliżansowych", w trzech analogicznych etapach (może wystarczą dwa?) i w dwóch kategoriach, najgorszy artysta i wokalista...
Zgłoszenia anonimowe, głosowanie w formie ankiety na forum.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Sob 0:24, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MjHex
Poszukiwacz złota
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:34, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Woźnica napisał: | Hubercie
Gorąco popieram. Wraca pomysł przyznawania najgorszemu wykonawcy country Złamanego Dyszla (naturalnej wielkości). Tylko kto z nas będzie miał odwagę wskazać kandydatów?
Pozdrawiam
Woźnica | Ja się piszę. Dobry pomysł.
Ostatnio zmieniony przez MjHex dnia Sob 1:35, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:43, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A może inną dać nazwę tych nagród niż złamany dyszel np.: "zgniłe buraki", albo "zdeptany kapelusz".
Chodzi mi o to, żeby odejść już od tej semantyki westernowej.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 7:47, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:52, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pablo napisał: | Ja tam się cieszę że muzyka country jest tak rozległa i ma wiele odmian. Jedno brzmienie na dłuższą metę mnie nudzi więc raz sobie słucham bluegrassu, raz western swinga, raz czyste country, raz Bacha, a zaś innym razem rockabilly czy honky tonk. Choć moja żona i tak mówi że cały czas słucham to samo |
No tak, ale ośmielę się nieśmiało zaprotestować, że czyste country to akurat jest honky tonk. (Albo się nie nazywam HonkyTonkVille ).
A Bacha to już może zostawmy jednak poza gatunkiem. Mieszano już Beethovena do rock'n'rolla kiedyś i do dziś się w grobie przewraca.
Co do żon moja akurat nie mówi, że słucham cały czas tego samego, bo jak zapuszczam Colt Forda i Mud Diggers to ich od razu rozróżnia, w tym sensie, że ma ochotę mi rozbić głośniki na głowie.
No i Bluegrass na dłuższą metę też ją potrafi wyprowadzić z równowagi.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 10:05, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
HonkyTonkVille
Ranczer
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:27, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wracając jeszcze do tematu betonu i niebetonu, sorry że jeszcze mała refleksja.
Sprawa często się raczej sprowadza do tego, ile country będziemy mieli w muzyce country, a nie czy coś tam się uzna za country czy nie.
Bo fajnie jest puścić coś z pogranicza country tu i ówdzie, chodzi o właściwe proporcje.
Bo jeśli np. przyjrzymy audycji Country Club z 17 października 2011 to owszem fajna muzyka i wielu artystów z tej audycji lubię, tylko że...
nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś potem zadzwonił do radia i powiedział: "A podobno miało być country o tej godzinie, to czemu nie było?"
To tak tylko dla zobrazowania, nie żebym chciał zaatakować Woźnicę,bo tamta audycja to akurat wyjątek raczej. Jak się spojrzy na zestaw utworów, które Woźnica prezentuje w radiu tydzień za tygodniem to można odnieść wręcz wrażenie, że jest bardziej betonowy niż deklaruje.
Ostatnio zmieniony przez HonkyTonkVille dnia Sob 10:35, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|