Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:03, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
pewnie Teachair czeka na recenzję występu naszej młodszej forumowej koleżanki. Co by tu powiedzieć - nie czekaj tylko szukaj tekściarza i kompozytora
Rozpisywał się nie będę, bo w zasadzie czytałem najnowszy Dyliżans i nie chcę być posadzony o plagiat. Mniej więcej chciałem napisać to samo co wypunktowuje Woźnica w relacji z Mrągowa.
A przy okazji wielkie wrażenie (i to chyba nie tylko na mnie) wywarła Vixva. Zespół w którym liderzy usunęli się do drugiej linii dając "wyszumieć" się trzem dziewczynom, mniej więcej w wieku (i o podobnych możliwościach wokalnych) Doroty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:15, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nic tak nie cieszy jak natychmiastowa reakcja organizatorów. Brawo - ale obietnica dana na forum publicznie, zostanie moim fotograficznym okiem skrupulatnie sprawdzona w przyszłym roku
Gorąco wierzę w Twoje słowa i wręcz jestem przekonany, że słowa dotrzymasz.
Ja wiem, że to był pierwszy festiwal i chyba nikt nie liczył w najbardziej różowych snach i marzeniach, że to będzie aż taka pompa i taki sukces. Ja sam jechałem i pół drogi się zastanawiałem, jak będzie i czy się nie zawiodę.
Ale przyjechałem i chyba czułem to co Ty i wszyscy związani w jakiś sposób z tym festiwalem. Było świetnie, rodzinnie countrowo i .... kurcze, brak mi słów. Nie wiem już sam jak mam opisać, ale przyznam szczerze, że był to miód na moje countrowe serce i właśnie to czego potrzebowałem, dostałem nawet z nawiązką.
Ale, ale - były jeszcze drobne wpadeczki muzyczne - jak obiektywnie to obiektywnie i bez ściemy Organizacyjnie, po za tym co napisałem, nie było się do czego przyczepić i cieszę się, że w przyszłym roku będzie to załatwione
Wpadeczki muzyczne jeszcze nie w tej chwili bo właśnie z chwilę zamierzam wrzucić kilka zdjęć. To ważniejsze niż moje "gderanie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:16, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
CowboyKashu
Nie jestem zazdrosny, bo lubię to forum. Zwracam tylko panu redaktorowi uwagę żeby nie zapominał o stronie której jest jednym z redaktorów. Ostatnio ciągle o tym zapomina i swoje teksty na nią wysyła dopiero po upomnieniu albo wręcz na końcu.
Ale tak to jest już z nauczycielami i jednocześnie artystami.
Jeśli chodzi o wpadki na Festiwalu to te lepsze strony moim zdaniem całkiem je przyćmiewają.
Ja na przykład odpoczywałem pod parasolami przy stoiskach z jedzeniem. nagłośnienie było tak perfekcyjnie ustawione że nawet tam było wszystko wyraźnie i czysto słychać.
Osobiście cieszyłem się na usłyszenie Texas Heat. Na żywo są jeszcze lepsi niż z płyty.
No i oczywiście miód dla uszu i duszy to ponowne usłyszenie Vixvy. Karen też pokazała klasę. Szczególnie w bisie zaśpiewanym akapella.
Część zdjęć już posortowana. Ja też tak jak Robert muszę odrobić sprawy zawodowe, ale w piątek i sobotę zdjęcia i moja relacja na pewno się ukaże na wortalu. O czym oczywiście zawiadomię na forum.
Cały czas pod wpływem Wolsztyna
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:33, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście zgadzam się w 100%, że te DOBRE sprawy zdecydowanie przyćmiły te słabsze.
Wpadeczki organizacyjne nie były jakieś wielkie, i o tym napisałem
Czas na wpadeczki repertuarowe.
Wypisałem najpierw moje, w sumie drobne "zastrzeżonka", ale postanowiłem je przekazać bezpośrednio organizatorom, tak by sami ocenili czy są w ogóle zasadne. Ponieważ w żaden sposób nie wpłynęły one w moim odczuciu na wynik końcowy imprezy, to zaliczam je do błahych, aczkolwiek organizatorzy powinni wiedzieć co myśli szary zwykły człowiek.
Wszystkim organizatorom, sponsorom oraz Burmistrzowi Wolsztyna składam najszczersze gratulacje, za ogrom pracy i środków oraz za olbrzymie zaangażowanie w to, by ten festiwal mógł się odbyć.
Zrobiliście kawał dobrej roboty i są tego wspaniałe efekty.
Niezapomniane wrażenia, rodzinna wręcz i bardzo miła atmosfera, muzyka na wysokim poziomie, przemiła obsługa w hotelach, wspaniałe jedzenie, i niesamowita gościnność Wolsztynian to atuty, których inne festiwale mogą Wam zazdrościć.
Wielkie brawa, wielki szacunek i głębokie pokłony .
CowboyKash
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:52, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzidzia - aleś mnie publicznie zbeształ Idę na psychoterapię...
Ja na 100 % w przyszłym roku zawitam do Wolsztyna, ale tym razem na trzy dni, a nie rano przyjazd a wieczorem powrót, bo raz, że tracę wiele, a dwa, że to mordęga 9 godzin w samochodzie po naszych polskich drogach.
Do organizacji dorzucę jeszcze jedną cegiełkę: ochrona na koncercie. Z przerażeniem patrzyłem na zawianych kowbojów strzelajacych z czarnoprochowców obok małych dzieci i w ogóle obok ludzi. Nie twierdzę, że należało ich usunąć, ale choćby zwrócić uwagę na niebepieczeństwo takiego zachowania, co też sam uczyniłem, ale bez odzewu... Na szczęście, obyło się bez ofiar
A poza tym - cóż, wspaniała muzyka, ogromna frekwencja, niewygórowane ceny gastronomii oraz niepowatarzalny klimat miejsca - to atuty które wielu fanom za rok każą wsiąść w auto i pojawić się na II edycji Festiwalu. Dołączam się do gratulacji!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:42, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Teacher
Widzę że się przejąłeś i mam nadzieję że to się nie powtórzy
Co do ochrony to może i masz rację. Jednak na tym Festiwalu było i tak bardzo spokojnie.
Myślę, że to zależy od tego czy ze sceny idą pozytywne wibracje. jak na scenie jest kiepsko to więcej ludzi musi się "znieczulić"
Tutaj było widać że przed sceną było zdecydowanie wiecej ludzi niż siedzących pod parasolami
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:45, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kurcze.
nawet nie zauważyłem ale zmienił mi się status na "poganiacza bydła"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:37, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
dzidzia napisał: | kurcze.
nawet nie zauważyłem ale zmienił mi się status na "poganiacza bydła" |
No to poganiaj, poganiaj...
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Śro 19:37, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:02, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie już pogonił.... Muuuuuu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:31, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
15 września, a zatem rocznica niebawem, roku 1935 na zjeździe Reichsparteitagu w Norymberdze postanowiono, iż obca krew nie skala krwi niemieckiej. Od tej pory, nikt, kto nie miał korzeni właściwych Germanom nie mógł się łączyć z kobietami i mężczyznami tego narodu.
Pod karą śmierci.
Czystość zobowiązuje.
Czystość jest wyznacznikiem, po dziś dzień, sui generis, moralności i związku z praprzodkami, z tym, co reprezentowali, co robili, czego byli wyznawcami.
Oczywiście, dla pewnych, specyficznych ugrupowań, czy to politycznych, czy ekonomicznych, a także dla tych społecznych.
Czystość daje poczucie stabilności, a pojmowana w ten sposób staje się oazą dla tego, w co wierzymy, czym nasiąkliśmy za młodu, czego trudno się nam wyzbyć. Patrząc na to, w jakim pędzie świat ucieka do przodu, stajemy się wrogami nowości i różnorodności, acz jeno wtedy, gdy nie nadążamy, a nasze rolki nie są dobrze naoliwione.
Każde odstępstwo od prawd danych przez autorytety i rodziców traktuje się wonczas, jako wiarołomstwo, pohańbienie i odejście od pierwowzoru doskonałego.
Brak szerokiego i otwartego umysłu, brak tolerancji i niemożność akceptacji innych powoduje chęć znalezienia się w ciepłym i przytulnym miejscu, znanym sobie od dzieciństwa, gdzie nie trzeba się wysilać, by podjąć dialog.
Zapędzony osobnik w ten róg stara się być miły i układny, ale ta pokraka czystości nadal wypełnia umysł i nie zezwala na zrobienie kroku w przód.
Osobnik staje się, wobec faktów i psychologii, agresywny. Zaczyna ustanawiać nowe prawa, swoje prawa, a odstępców, póki co, początkowo, tylko wyśmiewa.
Stojąc, gdzie stoi, nie idzie do przodu. Zdaje sobie z tego sprawę. Cofa się, a to powoduje kolejny wybuch agresywnego zachowania.
W końcu nie mogąc znieść tego ciągłego ciśnienia, zaczyna działać.
Kończy to się Ku Klux Klanami, NSDAP-ami i podobnymi.
Alternatywa?
Najlepszy zawsze w dziejach ludzkości okazywał się tygiel narodowości, tygiel przekonań, tygiel postaw i myśli, to wtedy dochodziło do szalonego postępu myśli ludzkiej, do rozwoju muzyki i literatury.
Każde zamknięcie i enklawy powodują uwstecznianie.
Idee czystości dla mnie są jednoznaczne z ciasnotą umysłową, z trendami izolacyjnymi, z uwstecznianiem się.
Jeżeli się to komukolwiek podoba, to jego rzecz, ale nie rokuje to dobrze muzyce, a postawom społecznym w szczególności.
Przykro, że umysły zwane światłymi dały się złapać na lep i cukierkowatość haseł pod ciśnieniem myśli tzw. legend, a nie miały ochoty same analizować i wyciągać wnioski.
Reasumując: zamknięci w celach czystości nie doświadczylibyśmy dzisiejszej różnorodności gatunków muzycznych, a kto wie, czy w ogóle usłyszelibyśmy o country.
Kamyczek z mego ogródka…
Jesteśmy ludźmi. A co powodem? Ewolucyjny pęd do rozwiązań nietypowych, opartych na wyszukiwaniu, na przesiewaniu, na łączeniu, na pomysłowości i wykorzystywaniu tego, co najlepsze z najlepszych.
Czystość? Owszem, jeśli idzie o zęby i pachwiny, acz przestańmy bajdurzyć o jej zbawiennym wpływie na muzę i życie, co potwierdzi rock’n’roll i ewolucyjny rozwój człowieczego słuchu.
Czyste country? No to stójmy w miejscu i zaglądajmy przez ramię, aż walec wgniecie nas w asfalt.
Nawet wtedy będziemy pewnikiem popierdywać o czystości jego wałów…
Miłego samozadowolenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda_Wilczyca
Cowboy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Drogi Sarmato,
Nie odpowiem w twojej sarmackiej stylistyce, pozostawię ci pierwszeństwo upajania się jej - skadinnąd świetną - znajomością. Ponieważ jednak wiem doskonale z kim koresponduję, to pozwól, że wyrażę swoje zdziwienie, że to TY własnie takie opinie wyrażasz - nie tylko bez powodu, ale wręcz mając powody jak sądzę, by czystosci stylistycznej na polskich imprezach country bronić.
Jedyny więc powód twojej wypowiedzi jaki mi się nasuwa, to konieczność zaistnienia swoją staropolską mową, tudzież znajomością historii także tutaj, z czego wnioskuję, że zbieranie nagród za prowadzonego przez ciebie bloga już ci nie wystarcza, lub szukasz większej poczytności tegoż.
Dlatego zignoruję całkowicie bzdurne i bezpodstawne porównania historyczne, tudzież wywody na temat stania w miejscu, bo świadczą jedynie o twojej całkowitej ignorancji w zakresie stylu country. Gdyby było inaczej, wiedziałbyś (nadal dziwię się, że nie wiesz ), że muzyka country nie stoi w miejscu pozostajac stylową, natomiast na temat wielorakości nurtów w muzyce country pisaliśmy na tym forum już wielokrotnie.
Aby jednak nie pozostawić wątpliwości powtórzę, to co jako współtwórcy festiwalu "Czyste Country" powtarzaliśmy już wielokrotnie, zarówno w formie pisanej jak i w audycjach radiowych: każdy festiwal powinien mieć - i z reguły ma - swoją specyfikę repertuarową, związaną z tym publiczność i klimat i czytelny dla odbiorców artystyczny charakter. I bardzo dobrze, że tych imprez jest w Polsce dużo i powstają nowe. I bardzo dobrze, że do Ustronia mogą pojechać fani country, folku i bluegrassu, że w Sułominie świetnie poczują się miłosnicy bluesa i westernu, że na Dniach Morza w Szczecinie czy na festiwalu Latający Holender wspólnie świetnie bawili się countrowcy i publiczność szantowa. I tak dalej.
"Czyste Country" jest jeszcze jednym festiwalem country w Polsce, z definicją zawartą w nazwie, co nie znaczy, że ze sceny co roku będzie słychać tylko "Jolene" lub "Ring Of Fire" - Sarmato, to nie ten festiwal i nie ta dyrekcja programowa . Jeśli chcesz kogoś oskarżać o stanie w miejscu w tej kwestii to napisz równie kwiecisty list do innej pani - różnica polega na tym, ze nie tylko ci nie odpisze, ale nawet nie przeczyta.
My zapraszamy i zapraszać będziemy artystów prezentujacych możliwie wszystkie nurty muzyki country, z Polski i z zagranicy, tych, których świadomość stylu jest bezdyskusyjna i wybór takiego, a nie innego brzmienia jest oparty na solidnej wiedzy o korzeniach i współczesności muzyki country. Więcej pisać na ten temat nie muszę, festiwal się odbył, a ci, którzy byli mają już swoje zdanie. Również na temat zarzucanego przez ciebie "stania w miejscu", które ponoć nam przez czystośc stylistyczną zagraża
Nie wiem, co złego widzisz w tym, że powstała jeszcze jedna impreza w letnim kalendarzu polskich festiwali, impreza tak jak inne o określonej specyfice i tak jak w przypadku innych masz wolny wybór czy na niej się pojawić czy nie. Skądinnąd, sądziłam, że spotkamy się przy okazji kolejnej edycji i tym bardziej nie rozumiem motywów twojej wypowiedzi, poza tymi, które wymieniłam na początku.
Niemniej pozdrawiam i życzę powodzenia: w praktykowaniu sarmackiej postawy, co masz dopracowane niemal do perfekcji i w nauce przedmiotu "Muzyka Country", nad czym jeszcze trochę powinieneś popracować. A z tego co wiem, masz przecież świetnego nauczyciela
Magda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:53, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z klawiatury mi to wyjęłaś Magdo. Dosłownie!!!
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaraY
Pionier
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Pon 16:07, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Może dla porządku przypomnę:
Czystość głoszona przez NSDAP czy organizacje rasistowskie, miały na celu propagowanie czystości rasy.
Rasy-w pojęciu cech fizycznych przedstawicieli gatunku ludzkiego.
Gratuluję SARMACIE encyklopedycznej wiedzy i elokwencji.
Lecz cóż to ma wspólnego z Festiwalem w Wolsztynie?
Jak wielki kielich goryczy trzeba wypić tworząc taki post?
Trzeba się zdrowo wkurzyć-zazdrość, kompleksy?
Zawsze sądziłem że wszyscy entuzjaści muzyki country są przepełnieni dawką pozytywnej energii.
Jeśli kolega SARMATA pragnie upadku tego festiwalu-powinien cieszyć się że ,,stoimy w miejscu" bo jak sądzę nie jest entuzjastą tej imprezy.
a teraz udaję się jak to szanowny kolega określił po samozadowolenie!!!
Waldek
P.S. ja mam cywilną odwagę i podpisuję swoje zdanie
Błąd poprawiony.
Tak na przyszłość, w prawym górnym rogu przy każdym poście są klawisze. Jeden z nich odpowiada za edycję posta. Jeśli zauważysz błąd, łatwo go poprawić.
Pzdr.
Huberts
|
|
Powrót do góry |
|
|
kefas
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 1613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:05, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sarmata napisał: |
Czystość? Owszem, jeśli idzie o zęby i pachwiny, acz przestańmy bajdurzyć o jej zbawiennym wpływie na muzę i życie, co potwierdzi rock’n’roll i ewolucyjny rozwój człowieczego słuchu.
|
Czystość w ramach jednego gatunku muzycznego ... ale z uwzględnieniem całej mnogości stylów i odmian obecnych w muzyce country.
Myślałem, że ten zamysł organizatorów jest dla wszystkich jasny
Po to właśnie ludzie do Wolsztyna pojechali. Dla country ... a nie dla festiwalu wielu kultur.
Countrowa impreza dla countrowej publiczności.
I nie ma to związku z ewolucją. To zabawa
Sarmata napisał: |
Czyste country? No to stójmy w miejscu i zaglądajmy przez ramię, aż walec wgniecie nas w asfalt.
|
Że co ?
Według mnie obecnie niewiele gatunków muzycznych rozwija się i ewoluuje równie szybko jak country.
Język Waćpana rzeczywiście ciekawy ... ale porównania niesmaczne ... a argumenty bezsensowne ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzidzia
Barman
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Elbląg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:57, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kefas
Z ust mi to wyjąłeś
dzidzia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|