Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:24, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Old_cowboy napisał: | To nie jest nasza impreza, więc nie mamy powodów, ani pełnomocnictw, aby o niej informować poza naszą gazetą. |
Old_cowboy napisał: | Zajrzyj na stronę [link widoczny dla zalogowanych] |
No tak, właśnie "nie informując nikogo", poinformowałeś o imprezie [link widoczny dla zalogowanych]użytkowników naszego forum.
Następnym razem staraj się jednak umieszczać informację o imprezach w odpowiednim do tego dziale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Taclem
Pionier
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:29, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie, im więcej informacji w różnych miejscach, tym lepiej dociera się do potencjalnych widzów/słuchaczy. Tymaczasem ja obserwuję czasem że sami artyści prawie boją się informować o występach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:13, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Taclem napisał: | ... Tymaczasem ja obserwuję czasem że sami artyści prawie boją się informować o występach. |
Przyczyna jest głęboko psychologiczna, a jej korzenie sięgają dalekiego dzieciństwa. Ile razy rodzice, koledzy i nauczyciele powtarzali ci najgłupsze z możliwych zdań "Nie chwal się, chwalipięto!"? To nasza narodowa bolączka - za wszelką cenę zgasić w innych zapał do czegokolwiek, choćby przez ZAKAZ chwalenia się - obowiązujący od pierwszych dni po nauczeniu się słowa "JA". Artyści więc nie chcąc - podświadomie lub świadomie - zasłużyc na etykietę CHWALIPIĘTY, na wszelki wypadek czekają, aż ktoś inny opowie coś o nich, o ich planach itd. Poza tym jest jeszcze presja środowiska tzw. kantrowców. Spróbuj zapowiedzieć, że coś zrobisz a potem nie daj Boże niech ci coś nie wyjdzie z przyczyn całkowicie od ciebie niezależnych - to tak cię zgnoją, że będziesz mógł służyć za nawóz pod najbardziej wymagające rośliny. TO ŚRODOWISKO - jak wąż, samo się zjadło od ogona, bo zniszczyło bardzo wielu utalentowanych ludzi i dziś NIE MA KTO GRAĆ COUNTRY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:10, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Old Cowboy'u znowu popadasz w pesymizm Weź no się trochę uśmiechnij !!! To naprawdę pomaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:31, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cowboykash napisał: | Old Cowboy'u znowu popadasz w pesymizm Weź no się trochę uśmiechnij !!! To naprawdę pomaga |
Ach jakie to typowe: kiedy zaczyna się drążyć temat po to, żeby w końcu znaleźć przyczyny tego megakryzysu w country, żeby albo je zwalczyć, albo przynajmniej od nich się odizoklować to zaraz podnosi się krzy o pesymiźmie, defetyźmie i paru innych takich. Przypomina mi to jako żywo historię Titanica, kiedy ludzie nie chcieli przerywać balu, a tych co mówili, że statek lada chwila zatonie, wyśmiewali i nazywali pesymistami. Dzięki temu było prawie o 1000 ofiar więcej, niż być mogło - bo ludzie (i załoga) ZA PÓŹNO pomyśleli o ratunku - żeby ich nie oskarżono o sianie defetyzmu i o panikarstwo.
Ja mimo wszystko pozostanę przy swoim - będę szukał przyczyn z powodu których nasz Titanic już zatonąłm, choć jeszcze widać czuki masztów. A ci, co się ich kurczowo trzymają, nadal krzyczą, że nic się złego nie dzieje. Jesteś jednym z nich?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:25, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O rany Przecież ja nie miałem na myśli niczego złego i nie chciałem Ci w żaden sposób dokuczyć. Miałem jedynie nadzieję że się trochę rozchmurzysz Jeśli coś Cię dotknęło to bardzo przepraszam
A wracając do sedna sprawy to myślę, że po części masz rację, ale nie we wszystkim. Gdyby każdy myślał tak jak napisałeś, to już dawno nikt niczego by nie zrobił.
A zobacz ....Powstało to forum i jakoś chętni do odwiedzania sie znaleźli A gdybym był pesymistą, to nawet bym nie próbował czegoś takiego stworzyć, bo na pewno się nie uda , bo się będą śmiali , a po co , a dla kogo ???"
Trochę mi szkoda ze nie wszystkie działy się rozrastają, ale może kiedyś się coś ruszy Pożywiom uwidim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:21, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W niczym mnie nie uraziłeś, więc niepotrzebnie przepraszasz. Po prostu - w końcu ktoś powinien zacząć (przynajmniej) przedstawiać suche fakty bez zachłystywania się, jak to dobrze jest i będzie jeszcze lepiej. Bo nie bedzie, jeżeli 99,99% ludzi będzie wypowiadało się w podobnym do Twojego stylu. A na trazie tak jest. Nie chodzi przy tym o sam nastrój wypowiedzi, ale o niefortunne sformułowania. Czy Twój głos nawołujący do optymizmu posunął choć o krok do przodu dyskusję? Czy pozwolił rozwiązać choć jeden maleńki problemik? Czy wreszcie dał jakieś wskazówki, co trzeba zrobić? Zamiast pisać o optymiźmie, napisz lepiej, co Twoim zdaniem spowodowało, że dziś łatwiej TYLKO W POLSCE wygrać kilka razy pod rząd główną nagrodę w Totka, niż znaleźć muzyka, który ODWAŻY SIĘ grać country? Czy to forum zmieni sytuację? Wątpię. Czy gdyby country było - jak w Słowacji - na każdym niemal kroku, zmieniłoby to sytuację! Też wątpię. Bo działacze wprowadzili tak liczne ograniczenia, że w Polsce po prostu NIE DA SIĘ GRAĆ COUNTRY. I o tym możemy podyskutować, bo znalezienie sposobu na działaczy będzie pierwszym krokiem ku lepszemu. TO JEST PRAWDZIWY OPTYMIZM. Bo wiara w lepsze jutro jest właśnie otymizmem, zaś zachłystywanie się stanem posiadanym, który tak naprawdę jest namiastką, jest raczej infantylizmem. Choć też niekoniecznie - nawet dziecko chcce mieć lepszą zabawkę albom - więcej zabawek. A co chce mieć tzw. środowisko? Środowisko chce mieć dotychczasowych wykonawców-magnetofony, grających "odgrzewane kotlety" czyli standardy i covery. Inna sprawa, że z braku dostępnych na rynku nagrań często jest to jedyny sposób aby usłyszeć ulubioną Dżambalaję czy Lover me tender.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:53, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No dobra Nie mam siły PODDAJĘ SIĘ Ty wiesz swoje , a ja wiem swoje !
Tyle tylko że Ty wciąż wytykasz ludziom, że to robią źle i tamto robią źle i w ogóle to całe to "drętwe"(Twoim zdaniem) towarzystwo, najlepiej zrobiłoby, gdyby słuchało jedynie Ciebie, a to już zalatuje RYDZYKOWANIEM !
Tak Tak !!! Z tego co czytam w Twoich postach to właściwie nikt po za Tobą, nie ma racji i na niczym sie nie zna. ZAWSZE NATOMIAST JEST TAK, ŻE TY WIESZ WSZYSTKO LEPIEJ !!! Powiem Ci szczerze, że mam tego dość !!!
Ja ze swojej strony chciałbym słuchać naszych zespołów, bez względu na to ile nowego stworzą. Odgrzewane kotlety też lubię. Np. COLORADO BAND na występie w Tawernie grało właściwie tylko utwory które już kiedyś w ich wykonaniu słyszałem. ALE CZY PRZEZ TO ŹLE SIĘ BAWIŁEM ??? NIE !!! Czy te piosenki mnie znudziły ??? NIE !!! Czy mam powiedzieć że to jacyś niereformowalni fanatycy i oszołomy ??? NIE !!!
A ile nowego Tworzy np taki MARK KNOPFLER ??? Jest to tak naprawdę jeden albo dwa utwory w ciągu roku !!! Reszta to te Twoje odgrzewane kotlety.
Na Twoim miejscu zwrócił bym mu uwagę, że sie zbytnio ociaga w tym nagrywaniu, albo ma tych swoich "działaczy" do wymiany.
Daj spokój !!! Ciebie nie tylko nie da sie przekonać, ale i rozmawiać sie nie da bo w kółko narzucasz swój tok myślenia.
CHŁOPIE TAK NIE MOŻNA !!! Mieliśmy tu mieć zdrową dyskusję, a nie ciągle narzekać że wszystko jest do BANI !!!
Dobra wiem !!! I tak nie mam racji bo Ty wiesz lepiej !!! Ja to chyba jakiś głupi matoł jestem !
moder sorry że tak długo ale mnie poniosło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:39, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mylisz się, jak zwykle. Ja nie wiem, co jest dobre dla rozwoju country w Polsce, bo gdybym wiedział, już dziś wytoczyłbym kilka procesów sądowych tym, którzy działali do tej pory na szkodę - także moją jako muzyka, bo przez nich straciłem możłiwość zarobkowania w tym zawodzie. Natomiast wiem, i to aż za dobrze, co było złe i co trzeba KONIECZNIE wyeliminować.
Jeżeli chcesz dyskutować ze mną, spieraj się z moimi poglądami, ale nie próbuj, po raz kolejny, sprowadzić naszej dyskusji do rozważań na temat - kto jest mądrzejszy i dlaczego nie ja, czyli - ad personam. Co masz do zarzucenia poszukiwaniu zła w celu jego wyeliminowania w przyszłości? To, że jestem pesymistą? A znasz mnie w ogóle? Proszę bardzo, możesz poznać osobiście - z Otwocka do Wawra nie za daleko, a i autobusy kursują co kilkanaście minut. Piwo też tu dobrze smakuje... I zagrać na czymś też będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:56, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Old_cowboy napisał: |
Co masz do zarzucenia poszukiwaniu zła w celu jego wyeliminowania w przyszłości? |
To samo co mam do zarzucenia polityce obecnego i kilku innych rządów.
Zamiast pomyśleć o przyszłości dla rzeszy młodych ludzi (dzięki którym kiedyś będą mogli otrzymać emeryturkę ), rozgrzebują przeszłość aby zamydlić oczy swoim emerytowanym wyborcom. I po co? Żeby wyeliminować zło w przyszłości? Otóż nie . Co najwyżej żeby w przyszłości wyeliminować swoich emerytowanych wyborców .
I wszystko ku temu zmierza.
W tej sytuacji rozumiem ludzi wyjeżdżających za granicę.
Nawiasem mówiąc kiedyś rozmawialiśmy na priv o tym czy nie byłoby słuszniej promować Polskie country za granicą, pamiętasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:24, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ho ho ho Twoje zaproszenie do Wawra zabrzmiało co najmniej jak wyzwanie na pojedynek
Co do tego czy Cię znam ??? Owszem nie znam Cię,
A jeśli znam to być może tylko z widzenia.
Z topografią Warszawy i okolic raczej swobodnie sobie radzę bo od 13-tu lat jestem taksówkarzem.
A co do tych co działali Ci na szkodę, to nie wiem czemu tak robili, ale mogę jedynie przypuszczać że może czymś im podpadłeś
I jeszcze jedno Coś Ty się tak uparł na te sądy. W kółko sąd i sąd. Dla muzyków bo nie grają , dla działaczy bo nie dają grać muzykom, jeszcze trochę, to i mnie też postawisz przed sądem bo się z Tobą nie zgadzam.
Coś chyba nie tędy droga
Trochę wiary w ludzi. Jeśli są tacy co jeszcze cokolwiek chcą zrobić , to nie skazuj ich od razu na niepowodzenie, mówiąc , że wykończą ich działacze, albo same towarzystwo country, albo organizatorzy , albo wydawcy albo Bóg jeden wie kto jeszcze.
Może trochę inaczej. Może skoro masz duże doświadczenie to zaproponuj jak uniknąć problemów. Bądź takim menadżerem. Nie mów ludziom jak wielka ilość przeszkód na nich czeka na tej drodze , tylko pomóż im je omijać, albo podpowiedz przynajmniej jakich środków użyć by skutki i konsekwencje natrafienia na przeszkodę były jak najmniej bolesne
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomas10
Rewolwerowiec
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Na dziki zachód od Leszna (Wąsosz) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:17, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety panującego zła, nie uda Nam się zlikwidować nawet przez "sąd ostateczny"(chyba wiemy o tym wszyscy). Dlatego też, proponuję zachęcać młodych ludzi ( i nie tylko) do słuchania country, przez pisanie na ten temat tych dobrych rzeczy, a co do brudów to sami się przekonają. Nikogo nie uda się przekonać do tego, że ten jest "be", a ten "cacy" jeśli sam się nie przekona. Prawdą jest, że jeszcze nie udało się kogoś, na coś namówić, mówiąc o tym tylko w czarnych kolorach. Ludzie więcej optymizmu, a będzie Wam łatwiej patrzeć na świat. Osobiście wkraczając w "świat country", szukałem tylko dobrych rzeczy, a o złych dowiedziałem się przy okazji i nie odstraszyły mnie one od tego fantastycznego stylu muzyki, ale i życia. Old cowboy coś o tym wie , bo polemizowaliśmy już nie na jeden temat i nie jeden raz i zna moje zdanie. Prawdą jest że władze SMC nic nie robią, żeby promować country, wręcz nawet przeciwnie, ale ktoś ich wybrał, i ktoś może ich z tego stołka zwalić.
Jednak jestem tego zdania, że do słuchania country i lubowaniu się w tym stylu, nie jest potrzebne żadne stowarzyszenie. Każdy "sam" może dzisiaj zorganizować koncert (tylko kasa), kupić płytkę itp. Gdyby jednak "zgrać" paru "normalnych"zapaleńców to organizacja czego kolwiek byłaby napewno łatwiejsza. Wszystko przed Nami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:06, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Najpierw o sądach i podpadaniu. W Ameryce ludzie procesują się na okrągło, każdy z każdym, dlatego tak mało jest chętnych (poza menelami i dołami społecznymi) do robienie innym krzywdy. W Polsce ten, kto przed sądem doczhodzi swoich praw, uznawany jest za pieniacza i wroga publicznego. No bo jak się ma do kogoś żal, to podpala mu się chałupę, gwałci żonę i córkę, jemu obija mordę... Ale - żeby tak od razu do sądu? No, to jest niezgodne z dobrymi obyczajami!
Teraz o optymizmie. To najpropstsza droga do klęski! Ale także do sukcesu. Hurraoptymizm jest ze wszech miar szkodliwy, zaś rozsądny - wskazany. Nie można wierzyć w nierealny świat, bo tak wypada optymistom. Nie zrobisz konceru - nawet disko-polo, jak nie znajdziesz sponsorów albo nie okradniesz banku. Sęk w tym, że sponsor na country nie da ani grosza - przekonał się o tym Thomas10 (tu też pisze) który przez pół roku chodził od jednego do drugiego potencjalnego sponsora i go wyśmiewano prawie za każdym razem. Przez pół roku nie znalazł ani jednego grosza na zrobienie imprezy. I wyleczył się z optymizmu dość skutecznie.
Tak, czy inaczej, trzeba zacząć nie od robienia koncertów, bo ich się po przostu bez wsparcia sponsorów nie zrobi, ale od INNYCH sposobów propmowania tej muzyki. Tak, żeby na dźwięk słowa country sponsor nie wołał ochroniarzy, żeby wyrzucili tego, co to powioedział, ale żeby radośnie wyciągał portfel i cieszył się, że może uczestniczyć w czymś porządnym, a nie w narkoseansach pod szyldem Owsiaka, czy w bandyckich wyczynach fanów rocka. To bedzie robiła moja gazeta. To także będzie robiło już wkrótce, i to na całkiem sporą skalę, radio internetowe, jktóre chce dołączyć do naszej oficyny wydawniczej. I to bedzie robiła także ICTV, której jestem udziałowcem. Żeby nim zostać, zastawiłem swoją chałupę. I Cowboycash nazywa to pesymizmem! To co wobec tego jest optymizmem? Iść do knajpy TCH i tam się upić, bo grają country???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:22, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra trudno ! Ja odpadam ! Nie znam się , nie zajmuje się , nie prowadzę, nie mam , nie umiem, zarobiony jestem !!!
Old_cowboy napisał: | I Cowboycash nazywa to pesymizmem! |
Na przyszłość proszę nie mylić mojego nick,a.
Początek tej nazwy świadczy o moim zamiłowaniu natomiast kolejna część to początek mojego nazwiska i drażni mnie jak ktoś to zmienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomas10
Rewolwerowiec
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Na dziki zachód od Leszna (Wąsosz) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:31, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Każdy orze jak może!" Old_cowboy ma tą możliwość, aby promować country na łamach mediów i to robi , my natomiast możemy "promować" ten styl w taki sposób, jak każdy z nas może ( np: szukając sponsorów na koncerty i prowadząc takie fora jak to tutaj i dyskutując na nich itp.) Chyba że macie jakieś pomysły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|