Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:27, 29 Sie 2010 Temat postu: playback u artystów countrowych |
|
|
jak wam się to podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ala Boncol
Farmer
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:04, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wcale mi się to nie podoba bez względu na to, czy to country, pop, rock czy inny zespół, bo jawnie robi w balona publiczność, szepcząc do mikrofonu (w dodatku czasem gubiąc synchron i wygląda to jak, jak byśmy oglądali relację z tv satelitarnej ) i robiąc za nieobecne instrumenty na scenie
Oszustwo i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nawigacja
Bandit
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:19, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
znieść, spalić, zakopać - takoż półplayback
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala Boncol
Farmer
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:35, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
nawigacja napisał: | znieść, spalić, zakopać - takoż półplayback |
Popieram!
Każdy szanujący się zespół przyjmując muzyków do bandu powinien zaznaczyć na samym początku, że jeśli danej kapeli nie może traktować priorytetowo, to powinien załatwić swoje zastępstwo; z muzyki country w Polsce raczej żyć się nie da, więc niektórzy muzycy rzeźbią sztuki w wielu składach, zatem nieuniknionym jest, że terminy koncertów kiedyś się pokryją.
Wówczas układ jest prosty - 'rozrywany' muzyk gwarantuje swoje zastępstwo i problem znika. Jeśli i to jest niemożliwe, w umowie jest odpowiedni paragraf, który mówi, że 'W przypadku zdarzeń losowych (nagła choroba, wypadek, itp.) Wykonawca zobowiązuje się do zapewnienia zastępstwa zespołu o podobnych walorach artystycznych i na warunkach określonych w umowie' (o ile nie ma parcia na kasę ).
Dlatego używanie playbacku czy pół-playbacku jest mi obce, nawet w warunkach ekstremalnych (temperatura powietrza lekko powyżej 0°C), wykluczając jedynie takie akcje jak kilkuminutowy występ w tv (krótki wywiad), gdzie nie ma czasu, środków finansowych i warunków, by rozstawić wszystkie instrumenty w studiu.
Odmawiam nawet występów zagranicznych bez udziału swojej kapeli. Taka propozycja wyszła kiedyś od pewnego organizatora, który oferował koncert po kosztach, proponując przelot samolotem i występ z udziałem miejscowego zespołu podgrywającego. Takie 'atrakcje' to nie dla mnie!
Inna sprawą jest używanie loop'ów, by wzbogacić brzmienie zespołu, bo przecież kogo stać na opłacenie countrowej 'orkiestry symfonicznej' ...? (((-;
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pablo
Ranczer
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:59, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Brawo Alicjo! Tak trzymaj. Playback to oszustwo. Zawsze uważałem że właśnie wokal country brzmi naturalnie i tu wychodzi cały kunszt i warsztat artysty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Huberts
Z-ca Szeryfa
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:53, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja całe życie z playbacku...
...
...
... no chyba że znajdzie się zespół gotowy do zagrania podkładu do tańca, to wtedy na "żywca" całość.
Ale to raczej rzadkość.
Półplayback tylko do clogging'u... blachy zawsze są autentyczne...
Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez Huberts dnia Pon 17:53, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cowboykash
Szeryf
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Otwock i Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:24, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale Ty to jesteś odmieniec Oczywiście nie możesz tak jak wszyscy, tylko zawsze musisz coś nabroić inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
teachair
Wielebny
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:24, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Alu, chociaz się zazwyczaj zgadzamy, to jednak chyba jest jeden moment, kiedy półpblayback jest dopuszczalny - dla mlodych na przeglądach i konkursach... No, chyba że doczekamy się takich konkursów, że będzie na żywo zespoł przygrywał...
Bo wiesz, ja chętnie Dorocie bym zagrał... ale jednoczesnie na perkusji, basie, gitarach i steelu, skrzypcach i akordeonie? Kurna jakis oktopus bym musiał być
Ale jeżeli chodzi o profesjonalnych muzyków - playback jest niedopuszczalny. Półplayback... OK, ale nie w country... U nas jest to danie odwłoka dla kasy. Chociaz jeszcze się OSOBIŚCIE nie spotkałem z naszymi countrowymi artystami grającymi z playbacku. I mam nadzieje, że nie spotkam
Pozdrawiam!!!
PS1 I zobaczcie - Alicja potrafi zabrac głos w dyskusji... a gdzie jest reszta gwardii? Eeech, pisałem o tym w Dyliżansie... Dajcie nam więcej siebie!!!
PS2 Pozdrówka dla Sarmaty!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala Boncol
Farmer
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:57, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Teacherku,
młodych się nie czepiam, bo w tym momencie narybek wciąż by nam przez oka dużej sieci przemykał niezauważony jak woda przez palce. Tylko niech się do tego później nie przyzwyczajają, gdy trochę odbiją się od dna
A ja niestety 2 czy 3 razy osobiście słyszałam pewne trio, które z pełnego plejbeku zagrało koncert nie raz i nie dwa (praktykując taką formę występu od ponad 10 lat - wg. doniesień częstych bywalców imprez country).
I to wcale nie jest Gang Olsena, bynajmniej (((-;
Nie lepiej wtedy stanąć w przypadku takiego bandu pod sceną obok grającego na żywo zespołu i sprzedawać swoje płyty ...? Na to samo wyjdzie, gdy kupujący odpali sobie z odtwarzacza tę płytkę w domu
P.S.1 Co do Twojego pytania to jakoś skojarzyło mi się stare powiedzenie, które w epoce komuny usłyszałam: Ormo czuwa, milicja śledzi, a reszta ... siedzi. (((-;
P.S.2 Dzięki, przekażę!!! ;-D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:59, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich
Mości Teacherku, dziękuję za pozdrowienia.
Zezwólcie, iż głos podniosę w temacie playbacku (co za straszne słowo! nie mamy czegoś polskiego w tej materyej?) i od zaraz dam wyraz dezaprobacie stosowania tegoż.
Dla mnie, to jak stosowanie środków prewencji, gdy ich nie trza.
Takie coś na wyrost.
Każdy, kto chce grać, śpiewać, być oratorem musi wziąć pod uwagę publikę, a ta nie znosi oszukiwania; w stopniu najmniejszem.
A jak myślicie, czuje się słuchacz, widz, kiedy z czymś takim ma do czynienia?
Nie idzie tu o wygodę wykonawcy, a o odbiór publiczny, o rzetelność i zawodowstwo, też o spontaniczność i żywiołowość.
Idąc na koncert oczekuję doznań nieziemskich, nawet tych złych brzmień, byle autentycznych, kiedy żyję razem z utworem płynącym do mych uszu, kiedy jest "na żywo", kiedy garażem zaleci.
Perfekcję i finezję zostawmy sobie na nagrania studyjne, a jeśli kogoś nie stać na odrobinę szaleństwa i improwizacji, niechaj nie staje przed widownią.
Uczcie młodych (i nie tylko) śpiewania dla ludzi, nie dla śpiewania samego w sobie.
Każdy występujący winien jest publiczności autentyczność i prawdę o swym głosie, tudzież o warsztacie swej kapeli.
Jestem namiętnym słuchaczem metalu i nigdy, przenigdy, nie spotkałem się tam z oszustwem zwanym plejbekiem, czego i w country sobie życzę.
I nie znam żadnego sensownego, poza robieniem w bambuko, argumentu za plejbekowaniem, który usprawiedliwia owe działania.
Kłaniam nisko...
Sarmata:))))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mayster
Wielebny
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1867
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z lasu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:48, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż .. chyba należałoby głos Ali wytłuścić i przypominać co i rusz. Organizatorom i wykonawcom. Prędzej czy później ludzie i tak powiedzą co o tym sądzą.
Wytłumaczyć się można raz .. drugi już nie przejdzie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarmata
Stajenny
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Z dołu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:17, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Owszem, wytłuścić, ale to nie znaczy, iż Ala inspiruje choćby moją wypowiedź. To moje przemyślenia i moje wnioski. A, że się pokrywają?
Kto kocha muzykę, a nienawidzi obłudy, takowe zdanie ma:)
Kłaniam i pozdrawiam, Sarmata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tommy
Traper
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Miechów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:17, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
IMHO playback może być dobry chyba tylko dla przedszkolaków i dzieci trochę starszych. U osób dorosłych przy występach, taka forma wygląda jakoś tak dziwacznie, a jeszcze w country to już zupełnie podkreśla, wyraża się jakby ta sztuczność.
____________________________________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciech130
Poganiacz bydła
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Grochów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:30, 15 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Popieram w pełni wasze zdania, uważam że playback to pewnego rodzaju oszustwo, choć wielu wykonawców korzysta z tego rodzaju udogodnienia, dlatego jestem szczerze rad z tego, iż nasi countrowi muzycy są dalecy od tego .......
Szacunek dla wszystkich co grają na live.
ORT.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|